Festyn Otwarcie Sezonu-dzisiaj Majdan Sopocki

[Gość]

obecnie nejlepiej jest Na Rudzie Różanieckiej

Raczej w Rudzie Różanieckiej, nie na Rudzie. :lol:

Nie ma znaczenia czy w Rudzie, czy na Rudzie. Moim zdaniem obie formy są dopuszczalne. Istotne jest to, że tam rzeczywiście jest najlepiej. Powód prosty: prywatny właściciel wody, brzegów i ośrodka, a nie jakaś tam Gmina czy Wojewódzki Zarząd Czegoś Tam. Mnie wisi, czy za pobyt nad wodą płacę Gminie, czy prywatnemu właścicielowi. Mnie interesuje czysta woda, wysprzątane brzegi, parking na styk z plażą, na tablicy na plaży wynik badania wody przez sanepid itd. To wszystko w Rudzie jest, a w Majdanie tego nie ma. Morał prosty: sprzedać w cholerę choćby za psi grosz zalew w Majdanie, byleby w dobre ręce. Niech sobie Ruda i Majdan konkurują o mnie ceną i jakością oferty. Ale teraz pewnie przeciwnicy prywatyzacji się odezwą :panzielony:

[Gość]

To prawda, prywatny gospodarz powinien zadbać lepiej. Chociaż są przykłady negatywne. W Tomaszowie burmistrz za przysłowiową złotówkę oddał stok narciarski na Białej Górze i kicha. Facet nic tam nie zrobił poza zmianą liny, chociaż mówią, że jest plajta. Ani miasto nie zarobiło ani nie powstała nowa infrastruktura. Lepiej gdyby nadal zarządzało stokiem miasto. Jest więc różnie. Ale Tomaszów to taki prywatny folwark polityków. Tu się nie patrzy na efekty gospodarcze, tylko na polityczne.

[Gość]

To prawda, prywatny gospodarz powinien zadbać lepiej. Chociaż są przykłady negatywne. W Tomaszowie burmistrz za przysłowiową złotówkę oddał stok narciarski na Białej Górze i kicha. Facet nic tam nie zrobił poza zmianą liny, chociaż mówią, że jest plajta. Ani miasto nie zarobiło ani nie powstała nowa infrastruktura. Lepiej gdyby nadal zarządzało stokiem miasto. Jest więc różnie. Ale Tomaszów to taki prywatny folwark polityków. Tu się nie patrzy na efekty gospodarcze, tylko na polityczne.

Kula w płot Kolego i niepotrzebne kłamstwa.

Ten Bara zbudował i uruchomił system dośnieżania stoku, wymienił oświetlenie na wydajniejsze, a przed ostatnim sezonem zdemontował poprzedni zabytkowy wyciąg a w jego miejscu postawił nowy, o wiele wydajniejszy. Jest serwis narciarski i knajpka. Są więc inwestycje, których za poprzedniego gospodarza /miasto/ nie było. Więc nie kłam A że gość podyktował ceny z kosmosu za korzystanie ze stoku to już inna bajka, dyskutowana wcześniej na wielu wątkach tego forum. Spoko. rynek wymusi obniżkę. Na stoku przy tamtych cenach były pustki, bo na stokach innych /też zresztą prywatnych/za te same pieniądze można było pojeździć więcej.
Szkoda, że wyszedłeś na pierwszego wroga prywatyzacji.

[Gość]

To prawda, prywatny gospodarz powinien zadbać lepiej. Chociaż są przykłady negatywne. W Tomaszowie burmistrz za przysłowiową złotówkę oddał stok narciarski na Białej Górze i kicha. Facet nic tam nie zrobił poza zmianą liny, chociaż mówią, że jest plajta. Ani miasto nie zarobiło ani nie powstała nowa infrastruktura. Lepiej gdyby nadal zarządzało stokiem miasto. Jest więc różnie. Ale Tomaszów to taki prywatny folwark polityków. Tu się nie patrzy na efekty gospodarcze, tylko na polityczne.

Nie tylko się mówi o plajcie - ona rzeczywiście jest - koleś zadłużony po uszy, masa nieuregulowanych długów, mam tylko nadzieję, że umowa najmu jest tak skonstruowana, że w przypadku takiej właśnie sytuacji miasto może najemcę pogonić. Dlaczego my mieszkańcy powiatu tomaszowskiego nie mamy nie mieć możliwości korzystania z tego co za nasze pieniądze zostało wybudowane - bo że za nasze to chyba każdy się zgodzi ...
Tak to jest bardzo często, że kiedy znajduje się to, jakby mogło się zdawać idealne rozwiązanie nie zauważa się wielu istotnych aspektów, które potem porażają takimi czy innymi skutkami. Miało być tak różowo - pisano o wydłużeniu trasy, o powstaniu kompleksu rekreacyjnego, a tu się okazuje, że nawet to co było jest niedostępne ... :roll:

[Gość]

To prawda, prywatny gospodarz powinien zadbać lepiej. Chociaż są przykłady negatywne. W Tomaszowie burmistrz za przysłowiową złotówkę oddał stok narciarski na Białej Górze i kicha. Facet nic tam nie zrobił poza zmianą liny, chociaż mówią, że jest plajta. Ani miasto nie zarobiło ani nie powstała nowa infrastruktura. Lepiej gdyby nadal zarządzało stokiem miasto. Jest więc różnie. Ale Tomaszów to taki prywatny folwark polityków. Tu się nie patrzy na efekty gospodarcze, tylko na polityczne.

Nie tylko się mówi o plajcie - ona rzeczywiście jest - koleś zadłużony po uszy, masa nieuregulowanych długów, mam tylko nadzieję, że umowa najmu jest tak skonstruowana, że w przypadku takiej właśnie sytuacji miasto może najemcę pogonić. Dlaczego my mieszkańcy powiatu tomaszowskiego nie mamy nie mieć możliwości korzystania z tego co za nasze pieniądze zostało wybudowane - bo że za nasze to chyba każdy się zgodzi ...
Tak to jest bardzo często, że kiedy znajduje się to, jakby mogło się zdawać idealne rozwiązanie nie zauważa się wielu istotnych aspektów, które potem porażają takimi czy innymi skutkami. Miało być tak różowo - pisano o wydłużeniu trasy, o powstaniu kompleksu rekreacyjnego, a tu się okazuje, że nawet to co było jest niedostępne ... :roll:

Ja mam się zgodzić, że za nasze pieniądze dzierżawca Bara zbudował i uruchomił dośnieżanie stoku i wymienił wyciąg i oświetlenie trasy? :oops: Ty facet zejdź na ziemię i przestań głupoty pisać. :lol: Nie bronię dzierżawcy, bo cenami wypchnął mnie z tego stoku na inne, ale wciskanie kitu nazywam wciskaniem kitu.

[Gość]

Na Rudzie jest czystsza woda bo na Majdanie brudna zero atrakcji a nie wspomnę o Krasnobrodzie całkiem woda syf.

[Gość]

No właśnie, i Krasnobród i Majdan totalna klęska. Więc pytam, po co tyle pieniędzy unijnych i lokalnych inwestorów wyrzuconych w błoto? Teraz mamy jeździć na Podkarpacie na jakąs Rudę?

[Gość]

Klęski nie ma, sam robisz problemy, pływałem w brudniejszych zbiornikach i nic mi się nie stało, to jest przyroda i tak ma być, w krasnobrodzie nie może być brudna bo niedawno wpuścili jest zmieszana z ziemią i ma taki kolor

[Gość]

A jak obecnie? Ruda czy Majdan? Za i przeciw

[Gość]

RUDA. MAJDAN TO WIOSKA. NAWET NIE MA PORZĄDNEJ GASTRONOMII

[Gość]

Majdan sopocki nie ma już tego klimatu turystycznego co kiedyś. Stanice upadły, straszą turystów. Karczuje się las, drzewa w celu zabudowy całorocznej, a nie typowo letniskowej. Te straszne budynki z betonu, pustaka niedługo dojdą do linii brzegowej. To nie ma w żaden sposób nic wspólnego z letniskową rekreacją, sama woda jest ok, ale to zdecydowanie za mało.