Odmowa wyrażenia zgody na siłowe doprowadzenie sędziego Igora Tuleyi do prokuratury, odmowa uchylenia immunitetu sędziemu Włodzimierzowi Wróblowi oraz sędzi Beacie Morawiec - takie decyzje podjęła w ostatnim czasie Izba Dyscyplinarna SN, której większość stanowią dawni, lojalni wobec Zbigniewa Ziobry prokuratorzy. Czy teraz dojdzie do wojny z ministrem sprawiedliwości?Onet
Do tego szalejący kryształowy Marian.
Sokoły z PIS
Do rzekomej treści e-maili odniósł się poseł Konfederacji Artur Dziambor.
„Po krótkiej lekturze wyciekniętych maili, można chyba oficjalnie już stwierdzić, że rząd operował obostrzeniami pandemicznymi nie w oparciu o jakiekolwiek dane zdrowotne, tylko o to co PRowo miało szansę się wytłumaczyć. W każdym normalnym kraju taki rząd podałby się do dymisji” – skwitował polityk.
„Po krótkiej lekturze wyciekniętych maili, można chyba oficjalnie już stwierdzić, że rząd operował obostrzeniami pandemicznymi nie w oparciu o jakiekolwiek dane zdrowotne, tylko o to co PRowo miało szansę się wytłumaczyć. W każdym normalnym kraju taki rząd podałby się do dymisji” – skwitował polityk.
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski sprowadzono samolotami tysiące rodaków z Wysp. Mimo posiadanych wtedy informacji o nowym, brytyjskim wariancie koronawirusa, rząd nie poddał ich kwarantannie, ani nawet nie przebadał.
W piątek 26 marca w programie „Jeden na jeden” TVN24 Stanisław Karczewski odpowiadał na pytania dot. m.in. wpuszczenia na terytorium Polski tysiąca Polaków mimo świadomości, o rozprzestrzeniającej się na Wyspach bardziej zakaźnej mutacji koronawirusa.
W przeddzień zamknięcia granic, LOT, by zmieścić na pokład więcej osób, wysłały po Polaków na Wyspy największe maszyny oraz uruchomiły dodatkowe loty. Jednocześnie kwarantanna i testy na COVID-19 dla powracających do kraju, były dobrowolne!!!
https://www.politykazdrowotna.com/71712,brytyjski-wirus-mogl-sie-rozprzestrzeniac-bo-rzad-bal-sie-hejtu
W piątek 26 marca w programie „Jeden na jeden” TVN24 Stanisław Karczewski odpowiadał na pytania dot. m.in. wpuszczenia na terytorium Polski tysiąca Polaków mimo świadomości, o rozprzestrzeniającej się na Wyspach bardziej zakaźnej mutacji koronawirusa.
W przeddzień zamknięcia granic, LOT, by zmieścić na pokład więcej osób, wysłały po Polaków na Wyspy największe maszyny oraz uruchomiły dodatkowe loty. Jednocześnie kwarantanna i testy na COVID-19 dla powracających do kraju, były dobrowolne!!!
https://www.politykazdrowotna.com/71712,brytyjski-wirus-mogl-sie-rozprzestrzeniac-bo-rzad-bal-sie-hejtu
Robert Winnicki: Konferencja Bidena po spotkaniu z Putinem to jedna z najważniejszych rzeczy w polityce zagranicznej na przestrzeni ostatnich lat. Najważniejszych dla Polski. Biden ogłasza reset z Rosją. Cała polityka zagraniczna PiSu, tak jak od lat ostrzegaliśmy, rozsypuje się jak domek z kart.
Zdaje się już miało być po drodze wiele resetów :)) . Winnicki to rosyjski pożyteczny idiota.Robert Winnicki: Konferencja Bidena po spotkaniu z Putinem to jedna z najważniejszych rzeczy w polityce zagranicznej na przestrzeni ostatnich lat. Najważniejszych dla Polski. Biden ogłasza reset z Rosją. Cała polityka zagraniczna PiSu, tak jak od lat ostrzegaliśmy, rozsypuje się jak domek z kart.
https://www.fpri.org/article/2017/08/resetting-reset-looking-back-cycle-u-s-russia-relations/
Pewnie. A 40% nie chcących się szczepić Polaków to efekt działania KGB. Pewnie to, że nasz minister spraw zagranicznych dowiedział się mediów zamiast od USA o NS2 to pewnie też robota agentów. 5 mln euro dziennie dla Czechów pewnie tez.
Resetów może i było ale NS2 jak ruszy już nikt nie zamknie. A czy ruszy budowa Baltic Pipe nie wiadomo.
Resetów może i było ale NS2 jak ruszy już nikt nie zamknie. A czy ruszy budowa Baltic Pipe nie wiadomo.
Te 40%, to żaden efekt działania KGB. To tylko efekt głupoty lub przeciwwskazań.Pewnie. A 40% nie chcących się szczepić Polaków to efekt działania KGB. Pewnie to, że nasz minister spraw zagranicznych dowiedział się mediów zamiast od USA o NS2 to pewnie też robota agentów. 5 mln euro dziennie dla Czechów pewnie tez.
Resetów może i było ale NS2 jak ruszy już nikt nie zamknie. A czy ruszy budowa Baltic Pipe nie wiadomo.
Zbigniew Rau: Amerykanie nie znaleźli dla nas czasu
https://www.rp.pl/Dyplomacja/210619924-Zbigniew-Rau-Amerykanie-nie-znalezli-dla-nas-czasu.html
Jak nic robota ruskich agentów. Ukradli Amerykanom czas
https://www.rp.pl/Dyplomacja/210619924-Zbigniew-Rau-Amerykanie-nie-znalezli-dla-nas-czasu.html
Jak nic robota ruskich agentów. Ukradli Amerykanom czas
1939, Teheran i Jałta niczego nie nauczyły.Zbigniew Rau: Amerykanie nie znaleźli dla nas czasu
https://www.rp.pl/Dyplomacja/210619924-Zbigniew-Rau-Amerykanie-nie-znalezli-dla-nas-czasu.html
Jak nic robota ruskich agentów. Ukradli Amerykanom czas
Po co my znaleźliśmy się na tym froncie prowadząc beznadziejną wojnę, która psuła nie tylko polską relację z Rosją, ale również z Niemcami, czyli Unią Europejską, która jest tylko dodatkiem do tego państwa? Nie wiadomo. Teraz już nie ma po co kruszyć kopii, bo Waszyngton werbalnie uznał swoją porażkę na tym obszarze.
https://myslpolska.info/2021/06/14/nord-stream-2-czyli-katastrofa-polskiej-polityki-zagranicznej/
Premier Morawiecki zgodził się na zmniejszenie emisji CO2 do 55% w 2030 co oznacza likwidację kopalń i elektrowni węglowych w Polsce. Idealnie dla Rosji i Niemiec. Po zakończeniu Nord Stream II Rosja ma zapewniony zbyt gazu a Niemcy staną się hubem gazowym i od nich będziemy kupowali gaz...rosyjski.
Jak nazwać przyjętą jednogłośnie uchwalę Sejmu RP uroczyście protestującą przeciwko budowie gazociągu Nord Steram II? Była okazja do krytycznej refleksji nad polską polityką wschodnia i energetyczną, ale któż by się odważył? Trwa w najlepsze polityka dawania świadectwa, a nie polityka realna. Wszyscy posłowie grzecznie wstali i uchwalili (tylko Paweł Kukiz był przeciwko, ale nie wiadomo dlaczego, być może chciał być oryginalny).
Bez wątpienia przy takiej psychozie, połączonej z postępującą szybko ukrainizacją polskiej polityki zagranicznej – perspektywa szczytu Biden-Putin była dla polskich polityków i mediów wielką traumą. I co się okazało? W imię polskiej neurozy pojawiały się pod adresem Ameryki zarzuty, że ona niczego nie rozumie, jest naiwna i głupia. Rozmawiać z Putinem? Co za przejaw dziecinnej naiwności! Co innego my – my ich dobrze znamy, mamy wielowiekowe doświadczenia historyczne i wiemy, że z Moskalami się nie rozmawia! Te głosy, wcale liczne, w tym kuriozalny i nieprofesjonalny wywiad z szefem dyplomacji Zbigniewem Rauem – pozwalają postawić tezę, że stopień obłędu w polskiej polityce zagranicznej stał się niebezpieczny, gdyż politykę zastąpiły niepohamowane emocje i fobie, przechodzące często w stan paranoi. Nie ma co podawać przykładów takich zachowań i wypowiedzi, wystarczy tylko przejrzeć gazety, główne portale internetowe i posłuchać radia i telewizji.
Obie strony politycznego sporu prześcigają się w oskarżeniach, kto jest rosyjskim agentem, kto realizuje politykę Kremla, kto jest patriotą a kto jest zdrajcą. I co ma to powiedzieć zwykły obywatel? Wystarczy pójść na bazar i posłuchać co mówią prości ludzie? – A wie pani, niedługo wojna wybuchnie, Rosja nas zaatakuje. I mówią to nie tylko ludzie prości, często takie opinie powielają i ludzie wykształceni, z tym, że zwolennicy opozycji są święcie przekonani, że partia rządząca to „narzędzie polityki Kremla”, a zwolennicy partii rządzącej o tym, że ich przeciwnicy to „agenci Niemiec”, które razem z Rosją szykują nam powtórkę z Paktu Ribbentrop-Mołotow.
https://myslpolska.info/2021/06/17/to-nie-jest-sierpien-1939-roku/
Bez wątpienia przy takiej psychozie, połączonej z postępującą szybko ukrainizacją polskiej polityki zagranicznej – perspektywa szczytu Biden-Putin była dla polskich polityków i mediów wielką traumą. I co się okazało? W imię polskiej neurozy pojawiały się pod adresem Ameryki zarzuty, że ona niczego nie rozumie, jest naiwna i głupia. Rozmawiać z Putinem? Co za przejaw dziecinnej naiwności! Co innego my – my ich dobrze znamy, mamy wielowiekowe doświadczenia historyczne i wiemy, że z Moskalami się nie rozmawia! Te głosy, wcale liczne, w tym kuriozalny i nieprofesjonalny wywiad z szefem dyplomacji Zbigniewem Rauem – pozwalają postawić tezę, że stopień obłędu w polskiej polityce zagranicznej stał się niebezpieczny, gdyż politykę zastąpiły niepohamowane emocje i fobie, przechodzące często w stan paranoi. Nie ma co podawać przykładów takich zachowań i wypowiedzi, wystarczy tylko przejrzeć gazety, główne portale internetowe i posłuchać radia i telewizji.
Obie strony politycznego sporu prześcigają się w oskarżeniach, kto jest rosyjskim agentem, kto realizuje politykę Kremla, kto jest patriotą a kto jest zdrajcą. I co ma to powiedzieć zwykły obywatel? Wystarczy pójść na bazar i posłuchać co mówią prości ludzie? – A wie pani, niedługo wojna wybuchnie, Rosja nas zaatakuje. I mówią to nie tylko ludzie prości, często takie opinie powielają i ludzie wykształceni, z tym, że zwolennicy opozycji są święcie przekonani, że partia rządząca to „narzędzie polityki Kremla”, a zwolennicy partii rządzącej o tym, że ich przeciwnicy to „agenci Niemiec”, które razem z Rosją szykują nam powtórkę z Paktu Ribbentrop-Mołotow.
https://myslpolska.info/2021/06/17/to-nie-jest-sierpien-1939-roku/
A propos całej tej historii z mailami min. Dworczyka dwa pytania nie dają mi spokoju. Primo: po co spalać tak dobre źródło informacji? Secundo: czy to nie jest odwrócenie uwagi od czegoś, a jeśli tak, to od czego?
– pyta na Twitterze dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Maziewski.
Może to nie są rosyjskie służby. Moim zdaniem to krajowe wojenki.
– odpowiada mu dziennikarz śledczy Marcin Dobski.
https://medianarodowe.com/2021/06/17/to-nie-rosjanie-wykradli-maile-dworczyka-jest-pewna-teoria-te-pytania-nie-daja-mi-spokoju/?fbclid=IwAR0d9TJQGzev08-TuMKD0G2JD3G68A8N7QBrwNvaB76HNIcqG8QbPTn1KvI
– pyta na Twitterze dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Maziewski.
Może to nie są rosyjskie służby. Moim zdaniem to krajowe wojenki.
– odpowiada mu dziennikarz śledczy Marcin Dobski.
https://medianarodowe.com/2021/06/17/to-nie-rosjanie-wykradli-maile-dworczyka-jest-pewna-teoria-te-pytania-nie-daja-mi-spokoju/?fbclid=IwAR0d9TJQGzev08-TuMKD0G2JD3G68A8N7QBrwNvaB76HNIcqG8QbPTn1KvI
Natomiast kiedy w Polsce trwała II fala, a rząd nie znał dokładnych przewidywań dotyczących przyszłości, doradcy premiera rozważali możliwość ODESŁANIA REZERWOWYCH RESPIRATORÓW do Niemiec, dołączając „list do Pani Kanclerz w duchu wsparcia dla dumnego narodu niemieckiego i polskiej solidarności”. Tym samym chciano odtrąbić propagandowy sukces o doskonałym rządzie, który ratuje nie tylko swoich obywateli, ale i potężne Niemcy.
Dlaczego nie dokumentowano posiedzeń Rady Medycznej przy premierze? Gdyby wyciekły np. stenogramy nagrań, dziesięć razy mocniej oddające atmosferę, w jakiej zapadały tak znaczące dla społeczeństwa decyzje, ludzie po prostu wynieśliby rządzących z Sejmu na widłach. A może jakieś nagrania nie tylko istnieją, ale i czekają na odpowiedni moment?
Z dostępnych w sieci maili wynika, że między bajki możemy włożyć narrację o pełnym dobrych chęci, lecz może nieco nieporadnym rządzie, który robi co może i używa wszelkich dostępnych – niewielkich, ale zawsze – środków do zarządzania sytuacją w najtrudniejszych miesiącach pandemii. Okazało się, że w czasie największej biologicznej katastrofy od czasów II wojny światowej rządzący w głębokim poważaniu mieli zarówno badania naukowe, opinie lekarzy, sytuację w służbie zdrowia czy ludzkie zdrowie i życie. Od początku chodziły tylko i wyłącznie o czysty PR; rząd przede wszystkim miał „dobrze wypaść” na tle głębokiego i poważnego kryzysu.
https://pch24.pl/afera-mailowa-poznalismy-prawde-o-pandemii-opinia/
Dlaczego nie dokumentowano posiedzeń Rady Medycznej przy premierze? Gdyby wyciekły np. stenogramy nagrań, dziesięć razy mocniej oddające atmosferę, w jakiej zapadały tak znaczące dla społeczeństwa decyzje, ludzie po prostu wynieśliby rządzących z Sejmu na widłach. A może jakieś nagrania nie tylko istnieją, ale i czekają na odpowiedni moment?
Z dostępnych w sieci maili wynika, że między bajki możemy włożyć narrację o pełnym dobrych chęci, lecz może nieco nieporadnym rządzie, który robi co może i używa wszelkich dostępnych – niewielkich, ale zawsze – środków do zarządzania sytuacją w najtrudniejszych miesiącach pandemii. Okazało się, że w czasie największej biologicznej katastrofy od czasów II wojny światowej rządzący w głębokim poważaniu mieli zarówno badania naukowe, opinie lekarzy, sytuację w służbie zdrowia czy ludzkie zdrowie i życie. Od początku chodziły tylko i wyłącznie o czysty PR; rząd przede wszystkim miał „dobrze wypaść” na tle głębokiego i poważnego kryzysu.
https://pch24.pl/afera-mailowa-poznalismy-prawde-o-pandemii-opinia/
Charge d’affairs ambasady USA w Polsce Bix Aliu skierował do polskiej marszałek Sejmu list zawierający zdumiewające oczekiwanie. Sprawę opisuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
„Pragnę wyrazić głębokie zaniepokojenie w sprawie ustawy, która – jeśli zostanie przyjęta – spowoduje nieodwracalne straty dla Ocalonych z Holokaustu i ich rodzin. Rozumiemy, że projekt ustawy efektywnie uniemożliwi odzyskanie lub kompensację za utracone mienie w okresie Zagłady i komunizmu. W takim wypadku zarówno Żydzi jak i ci którzy nie są pochodzenia żydowskiego nie otrzymają nic” – pisze Aliu.
DGP skontaktowało się z polskimi źródłami dyplomatycznymi. – List każde zadać sobie pytanie, czy panu charge d’affiares zależy na stosunkach z Polską czy też wyłącznie na własnym rozgłosie – zauważa jeden z rozmówców. Jak podkreśla, dyplomata niskiej rangi, jakim jest charge d’affaires nie powinien sobie pozwalać na ingerencję w proces legislacyjny państwa, w którym urzęduje.
Drugi rozmówca wskazuje z kolei, że Aliu rozpoczął w ten sposób kampanię przeciw ustawie reprywatyzacyjnej, nad którą pracuje obecnie Sejm – List to dopiero początek – przewiduje. – Temat reprywatyzacji ma znacznie większy potencjał niż kwestie ideologiczne i różnice między polską prawicą a nową demokratyczną administracją w USA. Może to realnie zaszkodzić stosunkom z Waszyngtonem – ocenia.
Rozmówca DGP zwraca uwagę, że list wypływa właśnie teraz, tuż przed prawdopodobnym uchwaleniem projektu ustawy reprywatyzacyjnej przez Sejm. – Ciekawe też, że dyplomacja amerykańska łączy holokaust z działaniami władz komunistycznych – dodaje.
https://www.magnapolonia.org/arogancki-amerykanski-dyplomata-pisze-do-marszalek-witek/
„Pragnę wyrazić głębokie zaniepokojenie w sprawie ustawy, która – jeśli zostanie przyjęta – spowoduje nieodwracalne straty dla Ocalonych z Holokaustu i ich rodzin. Rozumiemy, że projekt ustawy efektywnie uniemożliwi odzyskanie lub kompensację za utracone mienie w okresie Zagłady i komunizmu. W takim wypadku zarówno Żydzi jak i ci którzy nie są pochodzenia żydowskiego nie otrzymają nic” – pisze Aliu.
DGP skontaktowało się z polskimi źródłami dyplomatycznymi. – List każde zadać sobie pytanie, czy panu charge d’affiares zależy na stosunkach z Polską czy też wyłącznie na własnym rozgłosie – zauważa jeden z rozmówców. Jak podkreśla, dyplomata niskiej rangi, jakim jest charge d’affaires nie powinien sobie pozwalać na ingerencję w proces legislacyjny państwa, w którym urzęduje.
Drugi rozmówca wskazuje z kolei, że Aliu rozpoczął w ten sposób kampanię przeciw ustawie reprywatyzacyjnej, nad którą pracuje obecnie Sejm – List to dopiero początek – przewiduje. – Temat reprywatyzacji ma znacznie większy potencjał niż kwestie ideologiczne i różnice między polską prawicą a nową demokratyczną administracją w USA. Może to realnie zaszkodzić stosunkom z Waszyngtonem – ocenia.
Rozmówca DGP zwraca uwagę, że list wypływa właśnie teraz, tuż przed prawdopodobnym uchwaleniem projektu ustawy reprywatyzacyjnej przez Sejm. – Ciekawe też, że dyplomacja amerykańska łączy holokaust z działaniami władz komunistycznych – dodaje.
https://www.magnapolonia.org/arogancki-amerykanski-dyplomata-pisze-do-marszalek-witek/
W czwartek późnym wieczorem ambasada Izraela w Polsce wydała oświadczenie w sprawie zmian w Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Nowelizacja prawa może doprowadzić do sytuacji, że Żydzi nie będą mogli ubiegać się o tzw. majątki bezspadkowe. Izrael jest bardzo zaniepokojony i wydał nerwowe oświadczenie
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”