fotowoltaika

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: slonce » 26 kwie 2020, o 13:46

Czemu miasto nie chwali sie,ze dostalismy dofinansowanie na montaz paneli slonecznych
Kiedy realnie beda one instalowane
Na górę

Postautor: Gość » 26 kwie 2020, o 14:18

Czemu miasto nie chwali sie,ze dostalismy dofinansowanie na montaz paneli slonecznych
Kiedy realnie beda one instalowane
Kogo pytasz? Myślisz że ktos poważny odwiedza forum?
Na górę

Postautor: Gość » 26 kwie 2020, o 14:26

Kogo pytasz? Myślisz że ktos poważny odwiedza forum?
A jak ubiegać sie o instalację i ile to będzie kosztować?
Na górę

Postautor: Tylko » 26 kwie 2020, o 14:40

Nie podniecajcie się tak. Zwróćcie uwagę że wkład własny mieszkańców wyniesie ok 45% To żadna rewelacja. Biorąc pod uwagę że w cenę instalacji będą wliczone koszta stale to lepiej opłaca się zainstalować na własny koszt i skorzystać z ulgi w PIT.
Na górę

Postautor: Gość » 26 kwie 2020, o 16:10

Nie podniecajcie się tak. Zwróćcie uwagę że wkład własny mieszkańców wyniesie ok 45% To żadna rewelacja. Biorąc pod uwagę że w cenę instalacji będą wliczone koszta stale to lepiej opłaca się zainstalować na własny koszt i skorzystać z ulgi w PIT.
Dopłata 60 % zawsze jest korzystniejsza. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Na górę

Postautor: Tylko » 26 kwie 2020, o 17:22

Dopłata 60 % zawsze jest korzystniejsza. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Jeżeli już to dotacja w wysokości max 55%.
Ceny we wniosku Zal żonę były z roku 2019 a patrząc na bieżącą sytuację należy przypuszczać że ceny instalacji poszybują w górę i różnice będą musieli dopłacić mieszkańcy. A tu już z dofinansowania 55% zrobi nam się może 40%. Tak więc zwrot inwestycji to już około 8 lat zakładając że zwrot bez dofinansowania to 13-14 lat. Znając życie po 5 latach czyli po upływie gwarancji uszkodzeniu może ulec jakieś urządzenie np falownik a to już koszt 4 tys minimum. Więc zwrot odwlecze się w czasie. Fakt jeżeli ktoś zamierza i tak i tak montować instalacje to nawet te 40% obniża mu koszta ale jeżeli ktoś liczy na zyski na zarabianie na prądzie to nic z tego.
Na górę

Postautor: Gość » 26 kwie 2020, o 20:56

Jeżeli już to dotacja w wysokości max 55%.
Ceny we wniosku Zal żonę były z roku 2019 a patrząc na bieżącą sytuację należy przypuszczać że ceny instalacji poszybują w górę i różnice będą musieli dopłacić mieszkańcy. A tu już z dofinansowania 55% zrobi nam się może 40%. Tak więc zwrot inwestycji to już około 8 lat zakładając że zwrot bez dofinansowania to 13-14 lat. Znając życie po 5 latach czyli po upływie gwarancji uszkodzeniu może ulec jakieś urządzenie np falownik a to już koszt 4 tys minimum. Więc zwrot odwlecze się w czasie. Fakt jeżeli ktoś zamierza i tak i tak montować instalacje to nawet te 40% obniża mu koszta ale jeżeli ktoś liczy na zyski na zarabianie na prądzie to nic z tego.
Czyli wszystko do d..y. Robią źle a jak nie robią też źle...
Na górę

Postautor: Gość » 26 kwie 2020, o 20:58

Nie, no dobrze, że są jakieś dotacje. Ale wszystko trzeba przeliczyć.
Na górę

Postautor: Gość » 26 kwie 2020, o 21:37

Najlepiej jakby się wypowiedział ktoś kto ma fotowoltaikę parę lat z takiego dofinansowania.
Na górę

Postautor: Tylko » 26 kwie 2020, o 22:29

Najlepiej jakby się wypowiedział ktoś kto ma fotowoltaikę parę lat z takiego dofinansowania.
Z ostatniego naboru dofinansowanie wynosiło około 80% więc różnica znaczna.
I nie ma tu winy miasta bo pozostałe gminy mają podobne procenty. Po prostu punktacja zależała od procentu dofinansowania.
Fakt faktem kto chce mieć instalacje w trosce o środowisko to ok ale kto liczy na zarobek to nie tym razem....
Na górę

Postautor: Gość » 27 kwie 2020, o 14:04

Z ostatniego naboru dofinansowanie wynosiło około 80% więc różnica znaczna.
I nie ma tu winy miasta bo pozostałe gminy mają podobne procenty. Po prostu punktacja zależała od procentu dofinansowania.
Fakt faktem kto chce mieć instalacje w trosce o środowisko to ok ale kto liczy na zarobek to nie tym razem....
Ale ile prądu to dostarcza? Czy rachunki są niższe? Proszę o odpowiedź osoby zrównoważone.
Na górę

Postautor: MMK » 16 maja 2020, o 18:02

Ja mam te panele na dachu od XI2019. Dostałem z NFOŚ zwrot 5000zł w IV, a z PIT-u za 2019 zwrot podatku 3000zł.
Licząc te planowane zwroty od rządu- wziąłem kredyt gotówkowy w X2019 na 16 %. W styczniu prąd podrożał o 10%, a więc kredyt mam za 6% wg kosztów życia w PL. Koszt zwrotu na lata nie liczę, bo już jestem do przodu na kilka lat. Teraz po pandemii koszty paneli wzrosną.
Należy przemyśleć ile potrzebujesz prądu- zobacz swoje roczne zużycie i co możesz zrobić w domu na prąd ( czajnik, kuchenka , c.o.w. czy c.o., klima, nawet samochód elektryczny, ozdoby choinkowe, ciepły basen, pod panele podłogowe folia termiczna za ok.100zł/mkw, grzałki w kaloryferach, załóż magnetyzer do rur z wodą za 250zł bo jest twarda woda w TL).
Ale uwaga---na początek po zainstalowaniu paneli PV lepiej poczekać pół roku ze zbytnim rozbudowaniem tych nowych przeróbek w domu i zobaczyć jaka będzie realna wydajność z prądu słonecznego. Słyszałem o gościu w Tyszowcach co miał kasę i kilka lat temu założył PV na dach i w zimie poszedł z c.o. na prąd na całość. Co pół roku jest bilansowanie z PGE kosztów więc jak mu podliczono zimę to go zabolało, bo słoneczko nie dało tyle mocy co on wykorzystał z sieci. System rozliczania z PGE podobny jest do zbierania kasy na koncie w banku- jak produkujesz i mniej zużyjesz to masz nadwyżkę - nie płacisz, ale jak będzie bilans ujemny to płacisz za prąd jednorazowo za ubiegłe półrocze( zobacz stawkę). Rozliczanie w lipcu i styczniu.
Należy także wiedzieć ile możesz zmieścić sensownie paneli na dachu czy ziemi lub okapie nad balkonem, można i pionowo ale mniejsza wydajność.
Miejsca na panele nie mogą być zacieniane bo będą straty. Na ekspozycje zach i wsch lepsze panele polikrystaliczne, na pd- monokrystaliczne.
Ja ustaliłem moc paneli na 2 x większą od mojego zużycia rocznego.Aktualnie za prąd nie płacę, gaz tylko w kuchence, ciepła woda z bojlera elekt ( zszedłem z gazu), czajnik, podgrzewanie c.o. przy lekkich mrozach, gdy było zimno normalne grzanie w kotle drewno i węgiel. Jak wyjdzie dobry bilans to dołożę panele podłogowe z folią termiczną. Inny temat- jak wyłącza prąd na ulicy to i PV nie da mocy ( względy BHP dla elektryków na słupie).
Na tym nie zarobisz co miesiąc bo nie jesteś producentem i są inne zasady rozliczania- w przeciwieństwie do przyszłych właścicieli na planowanych plantacjach słonecznych pól Rabinówki i Jezierni lub obecne siłownie wiatrowe w Przeorsku oraz kilka poletek PV ( w TL na Łaszczowieckiej - dawne wysypisko, Jacker, Lubycza przy cmentarzu).
Mam nadzieje , że za kilka lat wejdą nowe patenty z PV z niskimi kosztami jak np. folia w blachodachówce czy ściany z panelami PV, dachy aut z PV.
Na górę

Postautor: MMK » 16 maja 2020, o 18:23

Warto poczytać na portalu SALON 24 tematykę OZE , ale i ciekawe forum dyskusyjne pod artykułami.
O dopłatach do PV z jesieni 2019 -
https://www.salon24.pl/u/energetyka/984714,fotowoltaika-w-2020-kolejne-ulatwienia-dla-prosumentow-energii
Na górę

Postautor: kolaa » 18 maja 2020, o 14:48

Czy miasto już coś działa z tą fotowoltaiką? czy osoby które się pisały będą powiadomiane co mają dalej robić ?
Na górę

Postautor: Gość » 18 maja 2020, o 15:25

Czy miasto już coś działa z tą fotowoltaiką? czy osoby które się pisały będą powiadomiane co mają dalej robić ?
Tak. Czekaj.
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”