Dziwię się Panu Cywce, że dał się tak zrobić. Śledzę nasze życie gminno samorządowe tj sesję rady i spotkania sołeckie. Uważam że p. Cywka jest jednym z lepszych radnych często zabiera glos slusznie. A tak się dał zastraszyc. Pan wójt widzę boi się krytyki i zwalcza ja wszelkimi możliwymi sposobami. Z tym że może być tak że trafi się człowiek odważny i będzie znał prawo i może mieć pan wójt cieplutenko.
Gdyby chodziło o krytykę, nie byłoby sprawy. Byłam na tym zebraniu. Wstyd powtarzać jakie teksty wygłaszał p. Vice pod adresem wójta. Przeprasza za znieważenie i zniesławienie, a nie za krytykę. A jego wystąpienia na sesjach moim zdaniem są żałosne.
Przykład: na jednej z sesji wójt mówi:
"Ponadto po raz setny wracamy do sprawy drogi na ul.Sobieskiego. Jak nic nie było robione było źle, a jak ją zrobiłem też jest źle. Wielokrotnie mówiłem, że droga ta nie spełniała odpowiednich warunków, żeby dostać na nią dofinansowanie, dlatego została ona wykonana ze środków własnych". Na to Pan J. Cywka: "Bardzo dobrze, że ta droga jest zrobiona, tylko źle, że nie uzyskał Pan na nią żadnych środków z zewnątrz, tylko była ona pokryta ze środków własnych." Chłop swoje, a baba swoje. To przykład dyskusji, jakie prowadzi ten jeden z lepszych radnych.
