O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej
Niestety taka jest przykra prawda, naród polski jak zwykle walczył do ,,do ostatniej,, krwi. Powstanie przyniosło więcej strat niż zysku. Wymordowano ostatnie elity, co w powojennej Polsce było na rękę Stalinowi. Odłączono wiele oddziałów partyzantki czy AK od obrony reszty polskiego narodu. Jedyne co możemy i powinniśmy dziś to pamiętać o ofiarach powstania, nie o jego inicjatorach.
Ale przecież o nich właśnie przede wszystkim pamiętamy. Nie o inicjatorach a o zwyczajnych żołnierzach, młodych ludziach którzy żołnierzami stali się w momencie założenia opaski. A jeśli o dowódcach to tych którzy tego nie wymyśli a poszli do powstania ramię w ramię z żołnierzami i razem z nimi ginęli.Niestety taka jest przykra prawda, naród polski jak zwykle walczył do ,,do ostatniej,, krwi. Powstanie przyniosło więcej strat niż zysku. Wymordowano ostatnie elity, co w powojennej Polsce było na rękę Stalinowi. Odłączono wiele oddziałów partyzantki czy AK od obrony reszty polskiego narodu. Jedyne co możemy i powinniśmy dziś to pamiętać o ofiarach powstania, nie o jego inicjatorach.
A nasi pasjonaci regionaliści cały czas aktywni, pomysłowi, pracowici. Oto po tym, jak uwijali się w wyszukiwaniu dokumentów, dowodów, potwierdzeń że Lubycza miała prawa miejskie i trąbili o tym na lewo i prawo, a woda sodowa uderzyła do decyzyjnych głów i na siłę wystarano się o te prawa (no i miejsce w historii), chociaż miejscowość nie miała NICCCC!!!!!!! z harakteru miasta (jak chociażby Narol, albo wciąż nie będący miastem Horyniec), po niewielu latach odbiło się to finansowo bardzo gożką czkawką kiedy w wyniku przeprowadzonej modernizacji geodezyjnej ludzie jęczą i muszą płacić za nieruchomości kilka razy więcej niż za przeproszeniem wsioki.
Czy kolejna inicjatywa, mająca za cel przywracanie pamięci o żyjącej do 2WŚ w Lubyczy społeczności, po której nie pozostał praktycznie żaden ślad i obecna społeczność zupełnie nic tamtej nie zawdzięcza, będzie jednorazowym wydarzeniem (raczej groteskowym), czy wyniknie z tego coś pozytywnego, czy może np. po jakimś czasie ujawnią się jakieś problemy z nieruchomościami, z roszczeniami - pożyjemy, zobaczymy?
Czy kolejna inicjatywa, mająca za cel przywracanie pamięci o żyjącej do 2WŚ w Lubyczy społeczności, po której nie pozostał praktycznie żaden ślad i obecna społeczność zupełnie nic tamtej nie zawdzięcza, będzie jednorazowym wydarzeniem (raczej groteskowym), czy wyniknie z tego coś pozytywnego, czy może np. po jakimś czasie ujawnią się jakieś problemy z nieruchomościami, z roszczeniami - pożyjemy, zobaczymy?
Jam gospodarz zapraszam na wydarzenia gminne .
Ta jakto nazwałeś „modernizacja” nie ma nic wspólnego ze statusem miasta a szukaniem kasy przez powiat na durne pomysły jak centrum sportu przy ogólniaku
Warto zobaczyć jak symetrysta Stanowski robi sobie jaja z robaka Stonogi i dodatkowo jak sam mówi całej hordy medialnych wielbicieli Bodnara, Jachiry, łepka Szczerby, Tuska. Sprawa od wczoraj najczęściej oglądana i komentowana w sieci.
https://www.youtube.com/watch?v=EntFvKRVd-I
https://www.youtube.com/watch?v=EntFvKRVd-I
A jak się to ma do forum lubyckiego? Już ci mało miejsca na bzdety w innych grupach?Warto zobaczyć jak symetrysta Stanowski robi sobie jaja z robaka Stonogi i dodatkowo jak sam mówi całej hordy medialnych wielbicieli Bodnara, Jachiry, łepka Szczerby, Tuska. Sprawa od wczoraj najczęściej oglądana i komentowana w sieci.
https://www.youtube.com/watch?v=EntFvKRVd-I
Dobre to było, łyknęli jak Ci, co ich telewizję oglądają :)Warto zobaczyć jak symetrysta Stanowski robi sobie jaja z robaka Stonogi i dodatkowo jak sam mówi całej hordy medialnych wielbicieli Bodnara, Jachiry, łepka Szczerby, Tuska. Sprawa od wczoraj najczęściej oglądana i komentowana w sieci.
https://www.youtube.com/watch?v=EntFvKRVd-I
Wiadomo już może kto w nocy, pewnie jakimś dużym samochodem, pościnał słupki na zakręcie głównego lubyckiego skrzyżowania?
Od kilku dni (któryś rok z kolei) trwa w Lubyczy Art Festiwal. Odbywają się spotkania, koncerty, są też oferty dla dzieciaków.
Nie tak dawno Lubycza odzyskała prawa miejskie, ale okazuje się że nie wiadomo po co, bo niedosyć że wtedy nie miała nic z charakteru miasta to na dodatek obecnie po tych niewielu latach wychodzi, że ci którzy wstarali się o te prawa jak też ci którzy przyczynili się do tego to ludzie dla których ważna jest "ciepła woda w kranie" i pogrilowanie. Na żadnej z tegorocznych imprez festiwalowych nie było nikogo z wyżej wskazanych, nie było też tych, którzy pretendowali w tym roku do bycia swego rodzaju lubycką elitą czyli kandydatów na burmistrza. Czy mają zakazane, czy się czegoś boją, czy nie chcą się strefić, czy jedyne czego potrzebują to aby im nie śmierdziała gnojowica kiedy chcą pogrilować, trudno zgadnąć, nie mniej świadczy to o nich jednoznacznie i powinno też dać do myślenia wyborcom na przyszłość. A spotkania z panem Bonaszewskim i Dziewońskim były bardzo ciekawe.
Nie tak dawno Lubycza odzyskała prawa miejskie, ale okazuje się że nie wiadomo po co, bo niedosyć że wtedy nie miała nic z charakteru miasta to na dodatek obecnie po tych niewielu latach wychodzi, że ci którzy wstarali się o te prawa jak też ci którzy przyczynili się do tego to ludzie dla których ważna jest "ciepła woda w kranie" i pogrilowanie. Na żadnej z tegorocznych imprez festiwalowych nie było nikogo z wyżej wskazanych, nie było też tych, którzy pretendowali w tym roku do bycia swego rodzaju lubycką elitą czyli kandydatów na burmistrza. Czy mają zakazane, czy się czegoś boją, czy nie chcą się strefić, czy jedyne czego potrzebują to aby im nie śmierdziała gnojowica kiedy chcą pogrilować, trudno zgadnąć, nie mniej świadczy to o nich jednoznacznie i powinno też dać do myślenia wyborcom na przyszłość. A spotkania z panem Bonaszewskim i Dziewońskim były bardzo ciekawe.
Festiwal to dość ciekawe wydarzenie. Niektórzy jednak pracują w pocie czoła za najniższą krajową i jedyne o czym marzą popołudniu, to odpoczynek. Jeśli ktoś ma niewymagającą pracę i nie czuje się zmęczony po niej, to na koncert o 21.00 przyjdzie. Ja niestety nie widzę szans na to. Dla mnie odpoczynek to prawdziwa impreza. Dla większości mieszkańców chyba też
Kobieta która siedzi w sekretariacie ug jest chyba za karę.Jest nieprzyjemna dla interesantów, nadasana wiecznie, nie kompetentna .Zbytnio interesuje się z jakimi sprawami ludzie przychodzą .Oj nie ładnie, zbytnia ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
Może będzie aspirować na burmistrza. Wybory za 4.5 roku. Ona wszystko chce wiedzieć. Poszedłem z jedną sprawą, to wypytywała po co i na co. Powinna umówić wizytę z władzą, ale wolała wszystko wiedzieć dla siebie. Okropna ona. Skąd jest? Z naszej Gminy czy przyjezdna?
Z naszej gminy ....Może będzie aspirować na burmistrza. Wybory za 4.5 roku. Ona wszystko chce wiedzieć. Poszedłem z jedną sprawą, to wypytywała po co i na co. Powinna umówić wizytę z władzą, ale wolała wszystko wiedzieć dla siebie. Okropna ona. Skąd jest? Z naszej Gminy czy przyjezdna?
Tyle jest mieszkańców bezrobotnych chętnie pójdą do pracy z uśmiechem na twarzy 😄
Bezrobotnych przybędzie, przez duet po+psl :)Z naszej gminy ....
Tyle jest mieszkańców bezrobotnych chętnie pójdą do pracy z uśmiechem na twarzy 😄
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”