Post autor: Gość » 4 lip 2020, o 22:16
Gość pisze:
> To gdzie ta impreza była i kiedy się zakończyła, pamięć zawsze powraca nie
> martw się, wózek nie zawsze
Jakiś dzban się zawsze znajdzie.
Nie wiem czy wiesz ale wczoraj kilka razy lunęło jak z wiadra. Matka złapała dziecko i schroniła się od deszczu a jakiś typ nawet w takim momencie patrzy, żeby coś skitrać na "przelew".
Gość pisze:
> To gdzie ta impreza była i kiedy się zakończyła, pamięć zawsze powraca nie
> martw się, wózek nie zawsze
Jakiś dzban się zawsze znajdzie.
Nie wiem czy wiesz ale wczoraj kilka razy lunęło jak z wiadra. Matka złapała dziecko i schroniła się od deszczu a jakiś typ nawet w takim momencie patrzy, żeby coś skitrać na "przelew".