Post autor: Gość » 12 cze 2019, o 13:23
Jestem za biogazownią,zawsze to jakiś krok na przód,tak samo jak jestem za spalarnią odpadów.Tylko nachodzi mnie jedno pytanie-czego takie inwestycje zawsze są planowane w bliskim sąsiedztwie z ludźmi?Czy nie ma powiat gruntów 5km za miastem?Jaki problem stawiać takie inicjatywy troszeczkę na uboczu?Rozumiem że z czasem i tak taka inwestycja została by wciągnięta do miasta i tak ale ktoś kto zdecyduje się mieszkać w jej sąsiedztwie będzie miał pretensje tylko do siebie.Co do spalarni to wiadome że nowoczesne tego typu kompleksy praktycznie nie wytwarzają zapachu i często są budowane w miastach i nikomu nie przeszkadzają no ale biogazownia już tak
Może dlatego, że SVZ chce korzystać z energii wytwarzanej przez biogazownię i troche nie tego ciągnąc 5 km rury
Energię elektryczną i tak muszą oddać do sieci, to co mogą sami wykorzystać to odpadowe ciepło z generatora.
Jeśli chodzi o zagospodarowanie odpadów mogliby je kompostować, ale wtedy nie byłoby mamony za certyfikaty energetyczne.
[quote=Gość post_id=827163 time=1560336463]
[quote=Gość post_id=827157 time=1560333988]
Jestem za biogazownią,zawsze to jakiś krok na przód,tak samo jak jestem za spalarnią odpadów.Tylko nachodzi mnie jedno pytanie-czego takie inwestycje zawsze są planowane w bliskim sąsiedztwie z ludźmi?Czy nie ma powiat gruntów 5km za miastem?Jaki problem stawiać takie inicjatywy troszeczkę na uboczu?Rozumiem że z czasem i tak taka inwestycja została by wciągnięta do miasta i tak ale ktoś kto zdecyduje się mieszkać w jej sąsiedztwie będzie miał pretensje tylko do siebie.Co do spalarni to wiadome że nowoczesne tego typu kompleksy praktycznie nie wytwarzają zapachu i często są budowane w miastach i nikomu nie przeszkadzają no ale biogazownia już tak
[/quote]
Może dlatego, że SVZ chce korzystać z energii wytwarzanej przez biogazownię i troche nie tego ciągnąc 5 km rury :P
[/quote]
Energię elektryczną i tak muszą oddać do sieci, to co mogą sami wykorzystać to odpadowe ciepło z generatora.
Jeśli chodzi o zagospodarowanie odpadów mogliby je kompostować, ale wtedy nie byłoby mamony za certyfikaty energetyczne.