Post autor: Gość » 29 lis 2019, o 12:41
Napisz przyjacielu jak liczysz od jakich temperatur.
Przy takich dzisiejszych temperaturach faktycznie fajnie ogrzewać gazem. Ale od minus dziesięciu zaczyna być nieprzyjemnie źle w kieszeni. Licznik gazowy kręci się jakby zwariował. Piec kondensacyjny Buderus, dom docieplony 160m2. Dlatego instalacje przerobiłem na otwartą wpiąłem porządny piec węglowy i przy mrozach zmieniam zawód na palacza. Wystarczy 1-1,5 tony wegla. Rachunki wówczas nie porażają przy mrozach. Zima mroźna mi nie groźna. A try przyjacielu zapłacisz w taki mroźny miesiąc 1,5-2 tysiaki na starcie. Wiem co piszę cudów nie ma.
Napisz przyjacielu jak liczysz od jakich temperatur.
Przy takich dzisiejszych temperaturach faktycznie fajnie ogrzewać gazem. Ale od minus dziesięciu zaczyna być nieprzyjemnie źle w kieszeni. Licznik gazowy kręci się jakby zwariował. Piec kondensacyjny Buderus, dom docieplony 160m2. Dlatego instalacje przerobiłem na otwartą wpiąłem porządny piec węglowy i przy mrozach zmieniam zawód na palacza. Wystarczy 1-1,5 tony wegla. Rachunki wówczas nie porażają przy mrozach. Zima mroźna mi nie groźna. A try przyjacielu zapłacisz w taki mroźny miesiąc 1,5-2 tysiaki na starcie. Wiem co piszę cudów nie ma.