Post autor: Gość » 13 sie 2019, o 09:31
Dużo jest w tym racji co Pani piszę.Sam jestem ojcem i z racji wykonywanej pracy częściej zdarza mi się przebywać z dzieckiem niż żonie bo zazwyczaj to ja dobieram dziecko z przedszkola po pracy w czasie gdy mama pracuje do godzin wieczornych.Widzę co się dzieje na placach zabaw,w sklepach to jakaś masakra... Z racji że pojawiam się w tych miejscach sam z dzieckiem to oprócz pilnowania dziecka mam czas na obserwację gdyż po prostu nie rozmawiam z mamusiami i widzę jak wygodne się stają. Często jest tak że gdy dziecko wchodzi na ślizgawkę,drabinki czy inne wyższe urządzenia na placu zabaw to mamusie nie widzą że dziecko może spaść,złamać rękę itp. siedzą plotkują bądź są tak pochłonięci rozmową czy zabawą telefonem że nie zauważają niebezpieczeństwa.Samemu parę razy zdarzyło mi się ,,asekurować,, obce dziecko przy zabawie na drabinkach,ślizgawce gdy w tym czasie mamusia nawet nie widziała że dziecko mogło spać.To samo jest w sklepach.. wiadome dziecko jest ciekawe świata często czegoś dotyka,ucieka rodzicowi między towary w sklepie a takie mamusie pochłonięte zakupami nie widzą tego że dziecko może coś uszkodzić.Niektórym wydaję się że wystarczy powiedzieć nie ruszaj tego załatwi sprawę i dalej taki rodzic już nie patrzy co dziecko robi.Kiedyś byłem świadkiem sytuacji gdzie około 3-4 letnie dziecko chodziło samo po galerii i jedna z Pań ze sklepu wyszła zapytać gdzie są rodzice,dziecko oczywiście nie wiedziało i zaczeło się poszukiwanie,po chwili z jednych ze sklepów z odzieżą wychodzi mamusia i mówi ,,przecież mówiłam CI żebyś nigdzie nie szedł,, No sorry bardzo... mamusia wymaga od dziecka w takim wieku by rozumiało to i owo a mamusia sama nie rozumie że trzeba lepiej dziecka pilnować.Mnie już nic nie z dziwi,ostatnio wracam z pracy a koło galerii idzie para(może 20 latków)ona wysoko w ciąży,trzymający się za ręce,on typowy dresik szczuplutki krótkie spodenki,buty najeczki,kaszkietówka,nerka przepasana przez ramie a w ręku głośnik bluetooth i nap...rza hip hop na całą parę a ten się buja i podśpiewuje tzn:,,rapuje,,. Typowy Sebix. Widząc to zwątpiłem w przyszłość kolejnego pokolenia skoro już te które się ,,rozmnaża,, jest tak debilne.
Pozdrawiam
Dużo jest w tym racji co Pani piszę.Sam jestem ojcem i z racji wykonywanej pracy częściej zdarza mi się przebywać z dzieckiem niż żonie bo zazwyczaj to ja dobieram dziecko z przedszkola po pracy w czasie gdy mama pracuje do godzin wieczornych.Widzę co się dzieje na placach zabaw,w sklepach to jakaś masakra... Z racji że pojawiam się w tych miejscach sam z dzieckiem to oprócz pilnowania dziecka mam czas na obserwację gdyż po prostu nie rozmawiam z mamusiami i widzę jak wygodne się stają. Często jest tak że gdy dziecko wchodzi na ślizgawkę,drabinki czy inne wyższe urządzenia na placu zabaw to mamusie nie widzą że dziecko może spaść,złamać rękę itp. siedzą plotkują bądź są tak pochłonięci rozmową czy zabawą telefonem że nie zauważają niebezpieczeństwa.Samemu parę razy zdarzyło mi się ,,asekurować,, obce dziecko przy zabawie na drabinkach,ślizgawce gdy w tym czasie mamusia nawet nie widziała że dziecko mogło spać.To samo jest w sklepach.. wiadome dziecko jest ciekawe świata często czegoś dotyka,ucieka rodzicowi między towary w sklepie a takie mamusie pochłonięte zakupami nie widzą tego że dziecko może coś uszkodzić.Niektórym wydaję się że wystarczy powiedzieć nie ruszaj tego załatwi sprawę i dalej taki rodzic już nie patrzy co dziecko robi.Kiedyś byłem świadkiem sytuacji gdzie około 3-4 letnie dziecko chodziło samo po galerii i jedna z Pań ze sklepu wyszła zapytać gdzie są rodzice,dziecko oczywiście nie wiedziało i zaczeło się poszukiwanie,po chwili z jednych ze sklepów z odzieżą wychodzi mamusia i mówi ,,przecież mówiłam CI żebyś nigdzie nie szedł,, No sorry bardzo... mamusia wymaga od dziecka w takim wieku by rozumiało to i owo a mamusia sama nie rozumie że trzeba lepiej dziecka pilnować.Mnie już nic nie z dziwi,ostatnio wracam z pracy a koło galerii idzie para(może 20 latków)ona wysoko w ciąży,trzymający się za ręce,on typowy dresik szczuplutki krótkie spodenki,buty najeczki,kaszkietówka,nerka przepasana przez ramie a w ręku głośnik bluetooth i nap...rza hip hop na całą parę a ten się buja i podśpiewuje tzn:,,rapuje,,. Typowy Sebix. Widząc to zwątpiłem w przyszłość kolejnego pokolenia skoro już te które się ,,rozmnaża,, jest tak debilne.
Pozdrawiam