Post autor: julian » 15 maja 2023, o 22:27
Jeszcze ciekawiej będzie jak wybudują 17-stkę do Zamościa. Węzeł na Łaszczowieckiej będzie jedynym - oczywiście oprócz tego w Jezierni - którym pójdzie cały ruch do i z Zamościa. Ale zawsze jest wybór. Można będzie pojechać do Tarnawatki i tam wjechać na 17-stkę lub jadąc z Zamościa zjechać z 17-stki w Tarnawatce i drogą lokalną pojechać do Tomaszowa, wjeżdżając wprost na Zamojską. Klamka zapadła, plany zatwierdzone, zgody wydane, umowy podpisane i do 2026 r ma powstać odcinek S 17 do Zamościa. Już przed rozpoczęciem budowy "obwodnicy" wiadomo było, że jest ona częścią trasy szybkiego ruchu, obsługiwać będzie w zasadzie ruch tranzytowy i nie rozwiąże problemu ruchu lokalnego w Tomaszowie. Teraz cała nadzieja w decydentach, że zajmą się problemem przepustowości Łaszczowieckiej i jej skrzyżowania z Zamojską.
Jeszcze ciekawiej będzie jak wybudują 17-stkę do Zamościa. Węzeł na Łaszczowieckiej będzie jedynym - oczywiście oprócz tego w Jezierni - którym pójdzie cały ruch do i z Zamościa. Ale zawsze jest wybór. Można będzie pojechać do Tarnawatki i tam wjechać na 17-stkę lub jadąc z Zamościa zjechać z 17-stki w Tarnawatce i drogą lokalną pojechać do Tomaszowa, wjeżdżając wprost na Zamojską. Klamka zapadła, plany zatwierdzone, zgody wydane, umowy podpisane i do 2026 r ma powstać odcinek S 17 do Zamościa. Już przed rozpoczęciem budowy "obwodnicy" wiadomo było, że jest ona częścią trasy szybkiego ruchu, obsługiwać będzie w zasadzie ruch tranzytowy i nie rozwiąże problemu ruchu lokalnego w Tomaszowie. Teraz cała nadzieja w decydentach, że zajmą się problemem przepustowości Łaszczowieckiej i jej skrzyżowania z Zamojską.