Post autor: Gość » 18 lis 2019, o 16:02
Pomór przeskoczył o 300 km na zachód do powiatu wschowskiego na styku województw lubuskiego i wielkopolskiego. Nagle uderzono w wielki dzwon, bo w pobliżu miejsca gdzie znaleziono padłego dzika jest rejon hodowli świń, a do granicy niemieckiej tylko 100km. Sztab kryzysowy podjął decyzje o ogrodzeniu sporej połaci lasu. Podjęto poszukiwania padłych sztuk. I tu cios, bo za jednym zamachem znaleziono 9 padlaków, które z dużym prawdopodobieństwem są seropozytywne. Prawdopodobnie będzie prowadzony odstrzał sanitarny.
No cóż, u nas hodowla świń została zlikwidowana, dziki które jeszcze nie padły na ASF spokojnie łażą sobie po polach a polowacze organizują za przyzwoleniem powiatowego weta zbiorówki. Cudnie! Suwerenowi się spodoba, że ceny wieprzowiny poszybują w górę. Chiny utraciły prawie połowę pogłowia świń i szukają mięsa w Europie, ale w rejonach wolnych od pomoru. O eksporcie zapomnijcie.
Pomór przeskoczył o 300 km na zachód do powiatu wschowskiego na styku województw lubuskiego i wielkopolskiego. Nagle uderzono w wielki dzwon, bo w pobliżu miejsca gdzie znaleziono padłego dzika jest rejon hodowli świń, a do granicy niemieckiej tylko 100km. Sztab kryzysowy podjął decyzje o ogrodzeniu sporej połaci lasu. Podjęto poszukiwania padłych sztuk. I tu cios, bo za jednym zamachem znaleziono 9 padlaków, które z dużym prawdopodobieństwem są seropozytywne. Prawdopodobnie będzie prowadzony odstrzał sanitarny.
No cóż, u nas hodowla świń została zlikwidowana, dziki które jeszcze nie padły na ASF spokojnie łażą sobie po polach a polowacze organizują za przyzwoleniem powiatowego weta zbiorówki. Cudnie! Suwerenowi się spodoba, że ceny wieprzowiny poszybują w górę. Chiny utraciły prawie połowę pogłowia świń i szukają mięsa w Europie, ale w rejonach wolnych od pomoru. O eksporcie zapomnijcie.