Postautor: wako » 20 paź 2017, o 10:37
Tak, w okresie 1.09.2015 r. - 31 maja 2016 r. Przytoczona przeze mnie treść orzeczenia wojewody dolnośląskiego i wskazanie radzie jak ma rozwiązać problem, w doktrynie prawnej uważane jest za obowiązek gminy. Wojewoda Lubelski nie tylko nie pouczył gminy jak ma zrobić, to jeszcze unieważnił to co burmistrz zrobił bez jego podpowiedzi. Być może, że po kasacji NSA uchyli wszystkie rozstrzygnięcia Wojewody i sprawa wróci do punktu wyjściowego, czyli wszystko było zgodnie z prawem, po konkursie 2015 roku. Ale nie mogę doczytać czy NSA może uchylić prawomocne niezaskarżone rozstrzygnięcie Wojewody. Sprawa jest w prokuraturze i ten może postawić Wojewodzie zarzut przekroczenia uprawnień (termin 30 dni) lub niedopełnienie obowiązku (brak pouczenia). Okres ten (9 miesięcy bezprawia) raczej obciąża Wojewodę. Burmistrz wydając ostatnie zarządzenie uwolnił się od bezpośredniego zarzutu, a poza tym może się tłumaczyć iż kierował się zasadą pewności prawa wierząc, że Wojewoda jako organ nadzoru prawnego wie lepiej. Wbrew nadziejom, tyłek jest z tyłu. Niestety.