O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: expert » 25 cze 2017, o 09:57

Na filmach widać że wojewoda bardzo starannie się przygotował do tego spotkania przyjechał z konkretami szczerze mówiąc nie sądziłem że tak bedzie. Miny dyrektor B.Z i sekretarza M.K mówią same za siebie .
Miny dyrektorki i sekretarza mają uzasadnienie, bo mają wiedzę o stanie faktycznym. Najlepszym przykładem były oklaski dla p.Kurator T.Misiuk, która pochwaliła postawę pani K.H. (widoczne to jest na filmie). Z filmu wynika,że p.K.H.ma pretensje do dyrektorki, że nie wypłaci jej 6-ciomiesięcznej odprawy, na co dyrektorka ( jak się okazuje po raz n-ty) odmawia z powodów prawnych. Postanowiłem to sprawdzić i okazuje się, że jest art.286 &1 kodeksu karnego, który odnosi się do tego przypadku: "Kto dla osiągnięcia korzyści majątkowej (czytaj odprawy wartości ok.30 tys.zł)doprowadza inną osobę (czytaj dyrektorkę szkoły) do niekorzystnego rozporządzania własnym lub cudzym (czytaj szkolnym budżetem) za pomocą wprowadzenia jej w błąd (czytaj pisma i najścia) albo wyzyskania błędu lub niezdolności ( czytaj nieznajomość obowiązujących przepisów prawa) do należytego pojmowania przedsiębranego działania podlega karze pozbawienia wolności do lat 8." Karze podlegać może też samo usiłowanie czyli zabiegi (najścia i pisma, wystąpienie na tym zebraniu).
Znając panią K.H. jestem pewien, że czyni to nieświadomie, ale Sąd może tego nie wziąć pod uwagę, ponieważ stara rzymska zasada "nieznajomość prawa szkodzi" nadal działa. Czyn pani Kurator również podpada pod KK, konkretnie pod art.,255 &3, który mówi "Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa (czytaj postępowanie p.K.H) podlega grzywnie do 180 stawek dziennie, karze grzywny albo pozbawienia wolności do roku." Zebrani na sali słuchacze powinni sobie zdawać sprawę, że burmistrz podejmował swe działania opierając się na opiniach prawnych. Jacy prawnicy są w Zamościu i Lublinie pokazał drugi konkurs na dyrektora szkoły w ub,roku, który burmistrz musiał na szczęście dla sprawy unieważnić. Ponieważ wojewoda podczas tej imprezy dopuścił się rzeczy poważniejszych, nie zdziwię się, jak dyrektorka p.B.Ziembińska wszystkich oponentów na czele z starannie przygotowanym gościem wybije co do nogi. Zapewni to Lubyczy doskonałą promocję w całej Polsce - życzę jej tego z całego serca!
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 13:03

Skończ tworzyć. Na spotkaniu byli ludzie, są filmy i wszyscy mieszkańcy mogli i mogą obejrzeć kompromitację pani Ziembińskiej. Razem z burmistrzem jeszcze odpowiecie za to co wyrabiacie. Co teraz zwolnione osoby mają zrobić, dlaczego zwolniono Panie z nauczania początkowego?
.
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 13:16

Skończ tworzyć. Na spotkaniu byli ludzie, są filmy i wszyscy mieszkańcy mogli i mogą obejrzeć kompromitację pani Ziembińskiej. Razem z burmistrzem jeszcze odpowiecie za to co wyrabiacie. Co teraz zwolnione osoby mają zrobić, dlaczego zwolniono Panie z nauczania początkowego?
.Burmistrz wreszcie zrozumiał stare przysłowie "Kto żyje bez rachunku ten umiera bez ratunku". Dlatego zaczął liczyć i okazuje się że 17 + !7+ 16 = 50 można zastąpić 25 + 25 = 50. Za dotychczasowe zatrudnianie zwolnionych dopiero teraz nauczycielek od nauczania początkowego powinien ponieść karę. On odpowiada na równi z dyrektorką, której powinien w tej sprawie dać wytyczne na piśmie a nie bujać się i robić dobre wrażenie.
Na górę

Postautor: 5 10 15 » 25 cze 2017, o 14:41

Do Pana Eksperta !!!!!!!
Jest takie bardzo mądre przysłowie "sama świnia kwiczy i sama worek drze". Pańska znajomość prawa = 0 !.
Na to co Pan tu głosi (nie wypisuje) brak mi słów. Zastanawiam się jaki tak naprawdę ma Pan cel pisząc te bzdury. I tak sobie myślę, że bardzo odpowiada Panu sianie zamętu w miejscowości, w której Pan nie mieszka. Myślę, że gdyby problem dotyczył Pana bezpośrednio to przytaczał by Pan inne artykuły prawdopodobnie równie bzdurne. W czasach gdy był Pan czynnym zawodowo nauczycielem był Pan w konflikcie z każdym kolejnym dyrektorem. Czym zaskarbiła sobie Pański szacunek obecna Dyrektorka?
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 17:03

a co maja zrobic ludzie ktorym niszczono i sprzedawano zaklady co mieli zrobic ? Czy wtenczas nauczyciele protestowali ze niszczono zaklady i w gminie bylo 90 % ludzi bez pracy.A co do zwolnionych nauczycuieli Anglia ciagle atrakcyjna i nauki wiecej imigranci maja po 40 dzieci .
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 17:30

Do Pana Eksperta !!!!!!!
Jest takie bardzo mądre przysłowie "sama świnia kwiczy i sama worek drze". Pańska znajomość prawa = 0 !.
Na to co Pan tu głosi (nie wypisuje) brak mi słów. Zastanawiam się jaki tak naprawdę ma Pan cel pisząc te bzdury. I tak sobie myślę, że bardzo odpowiada Panu sianie zamętu w miejscowości, w której Pan nie mieszka. Myślę, że gdyby problem dotyczył Pana bezpośrednio to przytaczał by Pan inne artykuły prawdopodobnie równie bzdurne. W czasach gdy był Pan czynnym zawodowo nauczycielem był Pan w konflikcie z każdym kolejnym dyrektorem. Czym zaskarbiła sobie Pański szacunek obecna Dyrektorka?
Moim celem jest ostrzeżenie uczciwych, zdezorientowanych, słabo znających prawo oświatowe i karne nauczycieli, którzy w imię żle pojętej solidarności znależli się beznadziejnej sytuacji zawodowej. Widząc na filmach z imprezy w dniu 20 czerwca 2017 r. otwarte buzie, falujące uszy tych nauczycieli, którzy jak małpy łykały wciskany przez wojewodę kit po prostu im współczułem.Widząc wojewodę dukającego z trudem fragment cytowanej dosłownie ustawy o samorządzie gminnym, wiedząc, że kwestionowane przez wojewodę zarządzenia burmistrza (ostrożnego by nie powiedzieć tchórzliwego), były wszechstronnie konsultowane z prawnikami, powinni zastanowić się w jakim celu zostało zwołane w trybie pilnym to spotkanie, które prowadził sam wojewoda a nie któryś z dyrektorów jego wydziału prawnego, co było bardziej logiczne i dla niego bezpieczniejsze. Było zorganizowane poza szkołą, w małej sali zatem dla kogo? Była to rozpaczliwa próba zastraszenia burmistrza i dyrektorki by ratować zwolnionych nauczycieli, którzy zostali wykorzystani do nieudanego puczu w gminie. Tyle i tylko tyle.
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 19:06

Organizacja spotkania bez oficjalnego poinformowania o tym lokalnego społeczeństwa świadczy już na samym początku o samym spotkaniu oraz jego organizatorach. Logiczne jest, że o sprawach ważnych dla szkoły winno się rozmawiać po uprzednim poinformowaniu nie tylko wybranych osób, ale także rodziców placówki, w której uczą się dzieci. Żadnej informacji (plakat, ulotka, obwieszczenie itp.). A wiem od kilku osób, iż o spotkaniu dowiadywały się telefonicznie bądź za pośrednictwem smsa. Poczta pantoflowa? Nie przystoi to chyba tak znanym osobom, które odwiedziły Lubyczę? Rodzi się zatem pytanie, dlaczego tak się stało? Celowy zabieg, aby nie przyszły osoby niewygodne? A może w myśl zasady z Folwarku Zwierzęcego Orwella: wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale są równiejsze?
Standardy spotkań z osobami z zewnątrz są dosyć dobrze znane. Świadczy o tym np. fakt, jak to w trakcie organizacji jednego z wcześniejszych lubyckich spotkań, na które wojewoda nie dojechał, jednym osobom daje się mikrofon, innym zaś nie. Pewnie dlatego, żeby były mniej słyszane. Ot, logika tzw. moderatoro-organizatorów.
Innym niepokojącym faktem jest zaangażowanie grona uczniowskiego w ten konflikt. To jeszcze przecież dzieci, które powinny przede wszystkim zdobywać wiedzę na różnych szczeblach edukacji. Pytanie, czy uczniowie (pewnie nierzadko o wybitnych zdolnościach) są już tak samodzielni na początku swojej drogi edukacyjnej, zawodowej, aby stawać się stroną w konflikcie? Jeśli jednak ich zaangażowanie, to wynik perswazji nauczycieli bądź rodziców, to po prostu w tej sytuacji brak słów.
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 21:11

Dziwne dla mnie jest, że dla was autorytetem jest dyrektorka, która przyszła znikąd, nic dobrego nie zrobiła i wójt, który podwoił etaty w gminie , bo musiał swoich poupychać i swoją niegospodarnością narobił długów za które zapłacą jeszcze nasze dzieci. Z drugiej strony przyjeżdżają osoby, których zakichanym obowiązkiem jest nadzór nad nimi i są kompetentne a wy bezpodstawnie się ich czepiacie i oczerniacie. Jeśli wg.was jest tak dobrze, to czemu inne gminy nie mają tak drogiej wody, czemu mają lepsze drogi, czemu jest więcej prywaciarzy którzy płacą podatki , czemu ludzie mają dofinansowania do paneli słonecznych i na koniec, czemu na innych forach nie ma tylu negatywnych wpisów odnoszących się samorządu a teraz jeszcze szkoły. I niech mi nikt nie chrzani że tu ludzie są chamscy a wójt i dyrektorka super bo w to trudno by było uwierzyć.
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 22:13

Dziwne dla mnie jest, że dla was autorytetem jest dyrektorka, która przyszła znikąd, nic dobrego nie zrobiła i wójt, który podwoił etaty w gminie , bo musiał swoich poupychać i swoją niegospodarnością narobił długów za które zapłacą jeszcze nasze dzieci. Z drugiej strony przyjeżdżają osoby, których zakichanym obowiązkiem jest nadzór nad nimi i są kompetentne a wy bezpodstawnie się ich czepiacie i oczerniacie. Jeśli wg.was jest tak dobrze, to czemu inne gminy nie mają tak drogiej wody, czemu mają lepsze drogi, czemu jest więcej prywaciarzy którzy płacą podatki , czemu ludzie mają dofinansowania do paneli słonecznych i na koniec, czemu na innych forach nie ma tylu negatywnych wpisów odnoszących się samorządu a teraz jeszcze szkoły. I niech mi nikt nie chrzani że tu ludzie są chamscy a wójt i dyrektorka super bo w to trudno by było uwierzyć.

To nie jest kwestia słusznie czy nie a formy załatwienia sprawy. Kontrole naruszenia prawa i zarząd komisaryczny dla gminy albo wniosek o odwołanie dyrektorki. A tak wyszedł jakiś happening.
Na górę

Postautor: lucyfer » 25 cze 2017, o 22:57

Dziwne dla mnie jest, że dla was autorytetem jest dyrektorka, która przyszła znikąd, nic dobrego nie zrobiła i wójt, który podwoił etaty w gminie , bo musiał swoich poupychać i swoją niegospodarnością narobił długów za które zapłacą jeszcze nasze dzieci. Z drugiej strony przyjeżdżają osoby, których zakichanym obowiązkiem jest nadzór nad nimi i są kompetentne a wy bezpodstawnie się ich czepiacie i oczerniacie. Jeśli wg.was jest tak dobrze, to czemu inne gminy nie mają tak drogiej wody, czemu mają lepsze drogi, czemu jest więcej prywaciarzy którzy płacą podatki , czemu ludzie mają dofinansowania do paneli słonecznych i na koniec, czemu na innych forach nie ma tylu negatywnych wpisów odnoszących się samorządu a teraz jeszcze szkoły. I niech mi nikt nie chrzani że tu ludzie są chamscy a wójt i dyrektorka super bo w to trudno by było uwierzyć.

To nie jest kwestia słusznie czy nie a formy załatwienia sprawy. Kontrole naruszenia prawa i zarząd komisaryczny dla gminy albo wniosek o odwołanie dyrektorki. A tak wyszedł jakiś happening.
Nie czepiajmy się formy załatwienia sprawy tylko faktu czy są naruszenia czy nie? I wszysto jest jasne!!!
Na górę

Postautor: Gość » 25 cze 2017, o 23:21




To nie jest kwestia słusznie czy nie a formy załatwienia sprawy. Kontrole naruszenia prawa i zarząd komisaryczny dla gminy albo wniosek o odwołanie dyrektorki. A tak wyszedł jakiś happening.
Nie czepiajmy się formy załatwienia sprawy tylko faktu czy są naruszenia czy nie? I wszysto jest jasne!!!

Załatwienia czego? Masz zarząd komisaryczny w gminie? Dyrektorka jest odwołana? Cofnięto wypowiedzenia nauczycielom?
Co na dzień dzisiejszy załatwiono?
Na górę

Postautor: Gość » 26 cze 2017, o 06:45

To prawda. Wojewoda powinen już dawno zamknąć ten temat. Jednak jest to kwestia tak zawiła i precedensowa, że on sam chyba ma z tym poważne problemy. Poza tym musi przestrzegać prawa. Jeśli chodzi o miejsce i formę spotkania, to głupotą byłoby robić je w szkole podczas lekcji. Wtedy dopiero udzieliłoby się dzieciakom. A wojewoda jasno się określił, że zorganizował je wraz z kuratorką po to, by wyjaśnić zainteresowanym jakie kroki zostały podjęte dotychczas i jakie podejmą w najbliższej przyszlosci. Może się mylę lecz odniosłam wrażenie, że to dyrektorce i samorządowi zależało na tym, by frekwencja była jak najmniejsza.
Na górę

Postautor: radny » 26 cze 2017, o 08:17

To prawda. Wojewoda powinen już dawno zamknąć ten temat. Jednak jest to kwestia tak zawiła i precedensowa, że on sam chyba ma z tym poważne problemy. Poza tym musi przestrzegać prawa. Jeśli chodzi o miejsce i formę spotkania, to głupotą byłoby robić je w szkole podczas lekcji. Wtedy dopiero udzieliłoby się dzieciakom. A wojewoda jasno się określił, że zorganizował je wraz z kuratorką po to, by wyjaśnić zainteresowanym jakie kroki zostały podjęte dotychczas i jakie podejmą w najbliższej przyszlosci. Może się mylę lecz odniosłam wrażenie, że to dyrektorce i samorządowi zależało na tym, by frekwencja była jak najmniejsza.
Z tego co mi wiadomo to asystent wojewody zwrócił się do gminy o udostępnienie lokalu do przeprowadzenia zebrania i zaprosił burmistrza na to spotkanie ok. godz.14.00 w przeddzień tego zebrania. Dyrektorka została zaproszona na nie jeszcze póżniej. W obu przypadkach pytany o cel i program zebrania odmówił informacji. Podejrzliwa dyrektorka we własnym imieniu zaprosiła na to spotkanie nauczycieli podczas odbywającej się tego dnia rady pedagogicznej.
Na górę

Postautor: Gość » 26 cze 2017, o 09:18

Jak u Jaworowicz. Dużo krzyku i mało co z tego wynika. W którym punkcie są dziś zwolnieni nauczyciele.Jak dyrektorka bezprawnie powołana to wypowiedzenia nie mają mocy prawnej?
Na górę

Postautor: Gość » 26 cze 2017, o 10:35

Są w tym samym punkcie co wszystkie dokumenty przez nią podpisane. Łącznie ze świadectwami. Tylko jak to teraz odkręcić?
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”