zarobki w sklepie

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: tereska » 16 gru 2016, o 21:22

ile zarabiacie w sklepie ? mam propozycje pracy i chce być zorientowana
Na górę

Postautor: czarna » 16 gru 2016, o 22:04

1200-1300 to najmniej
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 12:40

tereska pisze:ile zarabiacie w sklepie ? mam propozycje pracy i chce być zorientowana


tyle na ile jesteś rozwinięty i ile potrafisz
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 12:48

Raczej kwestia wykształcenia, jak masz średnie to 1200/1300 dostaniesz w biedronce o ile sie załapiesz, a jak masz wyższe no to wiadomo, dostaniesz większe pieniążki
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 13:00

Gość pisze:Raczej kwestia wykształcenia, jak masz średnie to 1200/1300 dostaniesz w biedronce(...)


Chyba na 3/4 etatu.
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 14:18

Z całym szacunkiem, ale ja mam tylko średnie a naprawiam komputery informatykom, nie sądze że papierek sie liczy tylko to co potrafisz.
Na górę

Postautor: marlenka » 17 gru 2016, o 15:01

a co w sklepie trzeba potrafic ??? 1200 to minimum !!!
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 15:14

marlenka pisze:a co w sklepie trzeba potrafic ??? 1200 to minimum !!!


Myśleć, liczyć i mieć podzielona uwagę. Kiedyś sprzedawca wydawał mi resztę ze 100 zł a zapłaciłem banknotem 50-złotowym, jeden taki błąd może kosztować go dniowkę a klientów dziennie są setki.
Obsługa kasy fiskalnej to tez nie jest obsługa liczydla, nabijesz jedno zero za dużo i możesz przynieść rzędu kilkuset złotych, w dawnej pracy z szefem szukaliśmy w pełnym pudle paragonu za sok wybitego zamiast 2.5 zł, 2500 zł, VAT z tego to 600 zł czyli połowa wypłaty, a koleżanka sprzedała kiedyś w sklepie odzieżowym buty za 33 000 zł, jak się w porę nie polapiesz i oddasz paragon klientowi zamiast zachować do korekty dla skarbówki to możesz pracować pół roku za darmo...

Tak więc jak widzisz trochę trzeba potrafic, a jeżeli Ty masz takie a nie inne zdanie to na pewno do sklepu się nie nadajesz.
Na górę

Postautor: lilianka » 17 gru 2016, o 15:33

no widzisz w sklepie trzeba tyle potrafić ja to wszystko potrafię i co ? zarabiam marne 1200
Na górę

Postautor: wersatis » 17 gru 2016, o 15:52

Początkujący kasjer w Biedrze zarabia 1633 zł na ręke za etat.
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 16:57

tylko ze w biedronce praca to nie tylko kasa..ale tez wiele innych rzeczy//moge zostać początkującym pracownikiem biedronki..teraz zarabiam minimum i jestem sama w sklepie czyli prawa do choroby nie mam. w Tomaszowie minimum to płaca jaka daja.Czasami mniej czasami nie umowa o prace a jakieś inne umowy.
Na górę

Postautor: szwedka » 17 gru 2016, o 17:27

od stycznia 2017 ma być za godz 12 zł bruttu?
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 18:29

szwedka pisze:od stycznia 2017 ma być za godz 12 zł bruttu?

Przy umowie zlecenie 12 zł brutto, umowa o pracę 13 zł.

Gość pisze:tylko ze w biedronce praca to nie tylko kasa..ale tez wiele innych rzeczy//moge zostać początkującym pracownikiem biedronki..teraz zarabiam minimum i jestem sama w sklepie czyli prawa do choroby nie mam. w Tomaszowie minimum to płaca jaka daja.Czasami mniej czasami nie umowa o prace a jakieś inne umowy.

Problem z Polakami to to, że tak łatwo dają z siebie zrobić niewolnika i udaje im się wmówić przez szefa, aby ich pracy zależało bardziej niż jemu. Co z tego, że jesteś sama w sklepie, przynosisz szefowi L4, kładziesz na stole, odwracasz się na pięcie i idziesz do domu się kurowac. Ja nie widzę problemu.
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 19:24

[Oczywiście i nie mam powrotu do pracy. Niestety to jest Tomaszów generalnie brak pracy. Ale jestem dorosła wiem jaką umowę podpisałam. Nie skarze się tylko odpowiadam na pytanie o zarobki. Minimum
Na górę

Postautor: Gość » 17 gru 2016, o 19:29

Gość pisze:[Oczywiście i nie mam powrotu do pracy. Niestety to jest Tomaszów generalnie brak pracy. Ale jestem dorosła wiem jaką umowę podpisałam. Nie skarze się tylko odpowiadam na pytanie o zarobki. Minimum


Pracodawca nie ma prawa Cię zwolnić na L4.
Macie to na co sobie pozwalacie.
Godząc się na takie warunki to państwo nigdy się nie zmieni.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”