A nie napisała Pani czy Pan ze jak jest poślizg to pieniążki za 2 miesiące w kupie.Tak się SKŁADA że WŁAŚNIE MA PRAWO. Tylko się tak naprawdę NIE CHCE z tego KORZYSTAĆ. Każdy lekarz wypisze opiekę, jeżeli pracodawca tego nie respektuje popełnia Przestępstwo i nadaje się do do PIP ( Państwowej Inspekcji Pracy), nie wiecie jakie macie prawa ludziska. Chyba że pracujecie na czarno. Wtedy może was pracodawca Je..ać jak chce.. Bidolenie że się nie ma z kim zostawić pociechy świadczy głównie o tym że się nie chce.. dla chcącego nic trudnego.. ale widać lepiej pchać dzieci chore.. ale to nie temat POSTU.
Z jednym się w tym wpisie nie zgodzę... Pisze Pani że rodzice mają w głębokim poważaniu to czy dziecko chore czy nie i pchają je do żłobka... Zapomina Pani o jednym... część rodziców nie ma możliwość by zostać z dzieckiem nawet gdy jest lekko przeziębione(nie mówię tu o wysokiej gorączce i ostrej grypie) więc musi posłać dziecko zasmarkane do placówki-żłobka,przedszkola,szkoły itp.Nie mają pomocy rodziny czy też pracują w takich miejscach gdzie pracodawca wręcz wymusza na pracowniku kategoryczne stawiennictwo do pracy-takie są realia życia,przepisy sobie a życie sobie dosłownie jak w omawianej placówce
swoją drogą w żłobku nie ma nawet termometru z prawdziwego zdarzenia by sprawdzić czy z dzieckiem wszystko OK...
600 zł za wszystko czesne jedzenie i zajęcia dodatkowe pomniejszone co miesiąc o 150 zł.
To jak był Pan Pani rok to kupa pieniędzy.
za nieobecność dziecka zawsze jest odliczania stawka.
To jaka tu wystawić ocenę za tak przekłamać informacje.