Skrzyżowanie Kościuszki-Żwirki i Wigury
Zostawmy rondo,skupmy myśli na przejściu dla pieszych koło baru.
Przejście jest o tyle niebezpieczne,ze tu nikt nie jedzie 30/h a wieczór to bedzie o 16.
Przy rondzie krasnobrodzkim zrobili a tam jest o wiele lepiej z widocznością.
lubię przejeżdżać przez to RONDO, bo zawsze jest jakiś cyrk, a takie malutkie jest i niepozorne
małpę forumową na srodku postawiclubię przejeżdżać przez to RONDO, bo zawsze jest jakiś cyrk, a takie malutkie jest i niepozorne
Bezcenne byłoby pomalowanie farbą fluorescencyjną to kołko.
Przejście dla pieszych przy sklepach musi być lepiej zabezpieczone.Tzw. przejście aktywne jest konieczne.
Przejście dla pieszych przy sklepach musi być lepiej zabezpieczone.Tzw. przejście aktywne jest konieczne.
to przejście to w ogóle jest jakiś hit. ludzie głównie sie kieruja na "stare pasy" bo tak im wychodzi uliczka zza domów, a nowe pasy kończą się na ogrodzeniu. cofając musisz uważać nie tylko na lewo i prawo ale jeszcze czy nie wjedziesz na przechodnia na "starych pasach"Bezcenne byłoby pomalowanie farbą fluorescencyjną to kołko.
Przejście dla pieszych przy sklepach musi być lepiej zabezpieczone.Tzw. przejście aktywne jest konieczne.
Brak widocznośći.Przejście powinno mieć bufor tych osławionych 10 m.Problemem jest brak miejsc parkingowych.
wcześniej jakoś tak z każdej strony każdy się czaił i obserwował innych uczestników ruchu z dozą ograniczonego zaufania, a teraz jadą na pewniaka, no zobaczymy
Za duże ryzyko.
kwestia przyzwyczajania. faktycznie teraz jakos płynniej idzie
Przyzwyczajenie nie jest dobre.Pewność jest lepsza.
Przyzwyczajenie nie jest dobre.Pewność jest lepsza.
A od kiedy ty masz pewność na drodze? Nie uczyli na kursie o zasadzie ograniczonego zaufania? Nawet światła nie gwarantują , że ktoś nie przetnie ci drogi jadąc na czerwonym.
Dlatego minimalizacja zagrożenia jest uzasadniona I W INTERESIE WSZYSTKICH.
to przejście koło sklepów to jeszcze gorsze jak to rondo. tam sa auta a tu kręcą sie piesi . niczym nie osłonięci
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”