W podobnej sytuacji był też PKS Hrubieszów.
Na dzień dzisiejszy funkcjonuje , a pracownicy mają nie tylko na czs pobory ale i fundusz socjalny.
O czym to świadczy?
co dalej z tomaszowskim PKS?
o tym że tam prezesem jest chłop z ja..i który nie bardzo bał się wielkiej prezes w Lublinie oraz potrafi zarządzać firmą a załoga miała wybór albo podporządkować się prezesowi i temu jak rządzi albo ..... w Tomaszowie prezesowali ludzie którzy nie mieli pojęcia o prowadzeniu firmy firmę ogołocono na rzecz PKS Wschód bo ze sprzedaży kuby zakupili 10 busów w lizingu za które musiał płacić Tomaszów bardzo głupia umowa dzierżawy Solbusa itd itd
Gość pisze:W podobnej sytuacji był też PKS Hrubieszów.
Na dzień dzisiejszy funkcjonuje , a pracownicy mają nie tylko na czs pobory ale i fundusz socjalny.
O czym to świadczy?
Można można było !!! A nie tylko roszczenia i roszczenia ( związki)
To teraz nie te Związki się zbiorą i wyłożą "kawę na Ławę " - pewnie maja dowody : jak to PKS Tomaszów popadł w ruinę i za czyja pomocą !!!???
Sady są niezawisłe .
Gość pisze:Gość pisze:W podobnej sytuacji był też PKS Hrubieszów.
Na dzień dzisiejszy funkcjonuje , a pracownicy mają nie tylko na czs pobory ale i fundusz socjalny.
O czym to świadczy?
Można można było !!! A nie tylko roszczenia i roszczenia ( związki)
To teraz nie te Związki się zbiorą i wyłożą "kawę na Ławę " - pewnie maja dowody : jak to PKS Tomaszów popadł w ruinę i za czyja pomocą !!!???
Sady są niezawisłe .
Z tego co mi wiadomo był czs kiedy związki mogły powstrzymać to co działo się na niekorzyść PKS T.z ramienia PKS Wschód.Przyglądały się temu biernie,akceptując decyzje powołanego przez Wschód Prezesa w Tomaszowie.Miały dokładną wiedzę na temat tych decyzji i ich późniejszych skutków.
Nie jest istotne kto komu i za ile sprzedał PKS Tomaszów,bo pieniądze ze sprzedaży prawdopodobnie nie trafiły do Tomaszowa podobnie jak ze sprzedaży działki na ul.Rolnicej tylko dlaczego i czy musiało do tego dojść.
Czy nie było w tym winy zarządzających w tym Prezesa tomaszowskiego PKS.
Gość pisze:
Z tego co mi wiadomo był czs kiedy związki mogły powstrzymać to co działo się na niekorzyść PKS T.z ramienia PKS Wschód.Przyglądały się temu biernie,akceptując decyzje powołanego przez Wschód Prezesa w Tomaszowie.Miały dokładną wiedzę na temat tych decyzji i ich późniejszych skutków.
Nie jest istotne kto komu i za ile sprzedał PKS Tomaszów,bo pieniądze ze sprzedaży prawdopodobnie nie trafiły do Tomaszowa podobnie jak ze sprzedaży działki na ul.Rolnicej tylko dlaczego i czy musiało do tego dojść.
Czy nie było w tym winy zarządzających w tym Prezesa tomaszowskiego PKS.
Wina związkowców jest bezdyskusyjna, bo oni cały czas blokowali próby prywatyzacji. A były takie jeszcze przed 2006 rokiem, za czasów państwowej firmy pod nazwą PPKS Oddział Tomaszów. Po włączeniu tej firmy do PKS Wschód było już "po ptokach". Nowy właściciel tj. PKS Wschód mógł z nią robić co chciał. Czas pokazał, że ogołocił ją z majątku: Korei i dworca autobusowego przy Zamojskiej. Potem stworzył fasadową już firmę PKS Tomaszów sp. z o.o. /bo cóż jest warta i z jaką przyszłością firma PKS bez dworca i ze zlasowanym taborem?/ . Związkowcy mogli oczywiście protestować przeciwko odebraniu Korei i dworca, w końcu sprzedaży firmy Wodrolowi, ale wtedy ich protestów już nikt by nie słuchał, bo nie byłoby kaski dla Lublina. Przypominam: decyzję o włączeniu PKS oddział Tomaszów do PKS Wschód podjął ówczesny wojewoda Pan Wojciech Żukowski :panzielony: .
ale to winatuska
Z tego co mi wiadomo był czs kiedy związki mogły powstrzymać to co działo się na niekorzyść PKS T.z ramienia PKS Wschód.Przyglądały się temu biernie,akceptując decyzje powołanego przez Wschód Prezesa w Tomaszowie.Miały dokładną wiedzę na temat tych decyzji i ich późniejszych skutków.
Nie jest istotne kto komu i za ile sprzedał PKS Tomaszów,bo pieniądze ze sprzedaży prawdopodobnie nie trafiły do Tomaszowa podobnie jak ze sprzedaży działki na ul.Rolnicej tylko dlaczego i czy musiało do tego dojść.
Czy nie było w tym winy zarządzających w tym Prezesa tomaszowskiego PKS.[/quote]
Na miejscu przewodniczących tych związków wstydziłbym się swoim kolegom z byłej pracy spojrzeć w twarz.
Czy na prawdę nie macie sobie nic do zarzucenia?
Może chociaż teraz się zrehabilitujecie 8)
Nie jest istotne kto komu i za ile sprzedał PKS Tomaszów,bo pieniądze ze sprzedaży prawdopodobnie nie trafiły do Tomaszowa podobnie jak ze sprzedaży działki na ul.Rolnicej tylko dlaczego i czy musiało do tego dojść.
Czy nie było w tym winy zarządzających w tym Prezesa tomaszowskiego PKS.[/quote]
Na miejscu przewodniczących tych związków wstydziłbym się swoim kolegom z byłej pracy spojrzeć w twarz.
Czy na prawdę nie macie sobie nic do zarzucenia?
Może chociaż teraz się zrehabilitujecie 8)
Od grudnia przewozy realizuje PKS Radomsko, wozami PKS TL :roll:
STELAN pisze:Od grudnia przewozy realizuje PKS Radomsko, wozami PKS TL :roll:
Czy może dalej pod kierownictwem tych co nie sprawdzili się nigdy w przeszłości i też ostatnio pod zarządem Prezesa z Wodrolu? :lol:
Gość pisze:STELAN pisze:Od grudnia przewozy realizuje PKS Radomsko, wozami PKS TL :roll:
Czy może dalej pod kierownictwem tych co nie sprawdzili się nigdy w przeszłości i też ostatnio pod zarządem Prezesa z Wodrolu? :lol:
To byłoby nieporozumienie :lol: Już Prezes PKS z Wodrolu przekonał się zapewne że zostawił sobie nieodpowiednich ludzi do pomocy w zarządzaniu firmą.Ludzi których wcześnieJ w przeszłości działalności PKS nikt nie zauważał :lol:
Realia dzisiejszego rynku przewozowego wymagają nowoczesnego spojrzenia na zagadnienie , a nie tak jak było kiedyś gdzie pasażera zostawiało się na dworcu czy przystanku z powodu braku miejsc.Wtedy to samo działało , wystarczyło mieć tylko dobry tabor.
Dzisiaj wymagania rynku przewozowego są diametralnie inne.
To byłoby nieporozumienie :lol: Już Prezes PKS z Wodrolu przekonał się zapewne że zostawił sobie nieodpowiednich ludzi do pomocy w zarządzaniu firmą.Ludzi których wcześnieJ w przeszłości działalności PKS nikt nie zauważał :lol:
Realia dzisiejszego rynku przewozowego wymagają nowoczesnego spojrzenia na zagadnienie , a nie tak jak było kiedyś gdzie pasażera zostawiało się na dworcu czy przystanku z powodu braku miejsc.Wtedy to samo działało , wystarczyło mieć tylko dobry tabor.
Dzisiaj wymagania rynku przewozowego są diametralnie inne.[/quote]
Ludzie starej daty z trudem dostosowują się do realii dzisiejszych czsów.Jeżeli tak jest tu to czas najwyższy posłać tych ludzi na emeryturę :(
Nie ma ludzi nie zastąpionych :o
Realia dzisiejszego rynku przewozowego wymagają nowoczesnego spojrzenia na zagadnienie , a nie tak jak było kiedyś gdzie pasażera zostawiało się na dworcu czy przystanku z powodu braku miejsc.Wtedy to samo działało , wystarczyło mieć tylko dobry tabor.
Dzisiaj wymagania rynku przewozowego są diametralnie inne.[/quote]
Ludzie starej daty z trudem dostosowują się do realii dzisiejszych czsów.Jeżeli tak jest tu to czas najwyższy posłać tych ludzi na emeryturę :(
Nie ma ludzi nie zastąpionych :o
PKS inaczej STELMACH
Gość pisze:PKS inaczej STELMACH
PKS-u już nie ma.Wspomniany pracownik siedzi na zgliszczach tego co pozostało po PKS :cry:
Gość pisze:PKS inaczej STELMACH
A gdzie jest link z pseudonimem?
P T S Prywatny Transport Stelmacha
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”