Ryby - nie Zatyle

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 29 lip 2011, o 21:20

Gość pisze:są ryby na zatyle i nowe zasady
zapraszam

ok.jutro może przyjedziemy zobaczymy
Na górę

Postautor: raf » 30 lip 2011, o 12:26

raf pisze:Panowie a jak wyglada lowisko w Rudzie Wołowskiej? Jak z cenami kiedy mozna lowic? moze jakas srone maja??

Ponawiam pytanie bo mam zamiar jutro gdzies sie wybra to jak z ta Ruda woloska?
Na górę

Postautor: Gość » 11 sie 2011, o 09:17

Gość pisze:są ryby na zatyle i nowe zasady
zapraszam

a kto te ryby tam wpuścił i kto je łowi ,w zatylu jest całkowity brak brań to musi świadczyć o tym że ryb jest niewiele .nawet te karpiki po80 dkg.są kąskiem dla wędkarzy jest chore by zabierać takie rybki ale po jaki grzyb zarybiać taką małą rybką ,bo jak się niema innej to i ta musi przyciągnąć wędkarza na łowisko w celu uiszczenia opłaty za wędkowanie a znajdzie się kilku, którzy wypuszczą ten kroczek i pan KUŚMIERCZAK jest do przodu z kasą
Na górę

Postautor: Gość » 11 sie 2011, o 17:39

odpowiadam na pytanie dotyczące Rudy Wołoskiej: łowić można 6 dni w tygodniu (w poniedziałki łowisko jest nieczynne) w godzinach (chyba) 06.00-22.00. wstęp kosztuje 3 zł od wędkarza i za złowioną rybkę płacimy od kilograma (za karpia 12 zł/kg)...

a może ktoś się orientuje jakie są warunki połowu i opłaty na nowo otwartym łowisku w Jurowie??
Na górę

Postautor: Gość » 11 sie 2011, o 19:27

co do Jurowa to wejście jest bezpłatne płacimy za kg ryby 12zl(karp) lowimy głównie karpie ( średnio 2-3 kg) zdarza się amur japoniec lin
Na górę

Postautor: Gość » 26 sie 2011, o 11:44

co się dzieje z zatylem ? zobaczenie brania to prawdziwy sukces ,ryby KUŚMIERCZAK jużnie dopuszcza kich i tak się robi pieniądze a ty durniu siedz i płać tym oszustom
Na górę

Postautor: Gość » 4 wrz 2011, o 10:38

mam pytanie co się dzieje z braniami na stawach u Kuśmierczaka w Zatylu? od kilku prób połowu nie widziałem aby ktoś miał jakieś branie ryby ,cz tam już niema ryb .całkowita porażka szkoda czasu i pieniędzy
Na górę

Postautor: Gość » 4 wrz 2011, o 10:48

Gość pisze:mam pytanie co się dzieje z braniami na stawach u Kuśmierczaka w Zatylu? od kilku prób połowu nie widziałem aby ktoś miał jakieś branie ryby ,cz tam już niema ryb .całkowita porażka szkoda czasu i pieniędzy

dosiego roku zatyle do wora ,w ciągu roku kuśmierczak dopuszcza tylko małego japońca poto by nie mówiono że nie zarybia stawów tam niema już ryb jest tylko parę większych ryb i one robią pozory że jest tam ryb mnóstwo ,a gdy przypadkiem ktoś złowi taką dorodną to kuśmierczak kręci nosem że musowo dać darmowe dni do wędkowania a zarazem jest zadowolony bo tym sposobem przyjadą naiwni i będą płacić i nic nie łowić a kasa zostanie .
Na górę

Postautor: Gość » 5 wrz 2011, o 08:31

P.Kuśmierczak dopuść rybę już wystarczy płacenia i całkowity brak brań przecież to łowisko komercyjne woda powinna się gotować a w zatyly cisza, jak pilnował syn to ryba była dopuszczana teraz pilnuje p.Wojtek to macie to w d...e co gadają wędkarze liczy się jak najwięcej zebranej kasy a złowienie ryby broń boże jak przypadkiem złowi się większą i należą się darmowe dni wędkowania to przeżyć nie możecie .zatyle to bezrybie całkowite ,a właściciele to sknery i krętacze liczy się dojenie wędkarzy i nic więcej nie polecam wręcz odradzam szkoda czasu i mamony.
Na górę

Postautor: Gość » 6 wrz 2011, o 23:51

Witam

A ja zaprzeczę dotychczasowej opinii o łowisku.
W ubiegłą niedzielę łowiłem piękne karpie, wspaniałe amury nawet kilkanaście sumów.
Z jednym sandaczem walczyłem ponad dwie godziny.
Jak się obudziłem to zdałem sobie sprawę że to jednak był sen.
Po prostu zasnąłem przy "Polsat Play" gdzie film urwał mi się na rzece Ebro.
O łowisku tylko śniłem.
Zatyle to cmentarz wspomnień.
Możesz zapłacić na wstępie za wspomnienia o miejscu którym niegdyś było.
Połóżmy już kres tym wspomnieniom a administratora poprośmy o zapalenie świeczki nad postem

Darek
Na górę

Postautor: Gość » 8 wrz 2011, o 13:13

w środę 07.09 została dopuszczona ryba do zbiornika nr.1 i nr.2 osobiście dopuszczał sam P,Kuśmierczak jak rozgłosił że 400 kg do zbiorników w/w.Jeżeli do sześciu podbieraków ,przeciętnej wielkości miało by się zmieścić połowa dopuszczonej ryby to boss ma parę w rękach ,co zaobserwowałem że każdy podbierak mieścił maks trzy ryby a waga jednej nie przekraczała dwu kg.i ta sama historia z drugim zbiornikiem.Więc P.Kuśmierczak robi w konia jak może i liczy się kasa,a to co mówi że dopuszcza takie ilości to jego wymysł i w ten sposób chcę ściągnąć wędkarzy ,ale ryba w zatylu nie bierze bo co ma brać jak tam ryby niestety niema. ojojoj P.Tosiu kit to ma pan i szklarz pozdrawiam
Na górę

Postautor: Gość » 11 wrz 2011, o 10:43

przestroga dla wędkarzy!!! wystrzegajcie się stawów w zatylu całkowity brak brań to co się tam dzieje a właściwie to się nic nie dzieje całkowita strata czasu ,jeszcze zostało kilka większych ryb i to po kute przez stałych bywalców kilkakrotnie .to co dopuszcza p.Kuśmierczak to śmiech i jeszcze rozgłasza że zarybia ogromną ilością ryb ,jest to nie prawdą dopuści kilka małych rybek i zaraz po tej rybie .szkoda że takie łowisko jak zatyle było kiedyś podupadło całkowicie ,ale sami szefowie sami sobie tak pościelili i tak mają .wędkarzu zastanów się nad wyjazdem na ryby do zatyla szkoda twojego czasu i pieniędzy ,ODRADZAM ZATYLE TO HISTORIA
Na górę

Postautor: Gość » 11 wrz 2011, o 10:59

Gość pisze:przestroga dla wędkarzy!!! wystrzegajcie się stawów w zatylu całkowity brak brań to co się tam dzieje a właściwie to się nic nie dzieje całkowita strata czasu ,jeszcze zostało kilka większych ryb i to po kute przez stałych bywalców kilkakrotnie .to co dopuszcza p.Kuśmierczak to śmiech i jeszcze rozgłasza że zarybia ogromną ilością ryb ,jest to nie prawdą dopuści kilka małych rybek i zaraz po tej rybie .szkoda że takie łowisko jak zatyle było kiedyś podupadło całkowicie ,ale sami szefowie sami sobie tak pościelili i tak mają .wędkarzu zastanów się nad wyjazdem na ryby do zatyla szkoda twojego czasu i pieniędzy ,ODRADZAM ZATYLE TO HISTORIA

dokładam się do tego co napisał kolega i dokładam że taka lipa jaką proponują KUŚMIERCZAKOWIE to niech oni sami łowią ,a na pewno po dniu wędkowania dopuścili by ryby w h.j bo poco siedzieć i moczyć kija szkoda by im było kasy gdyby musieli zapłacić za bilet i dokupić to co potrzebne do złowienia ryb .dawać ryby to przyjadę w Korniach macie ich dużo i dużych nie żałować ,dawaj rybę TOSIU koniec sknerstwa interes ci padnie i sam z rodziną nie przejecie ryb daj ludziom coś by złowili bo przeklną cię na całej długości i tak już masz i pełno posłanych h.....od wędkarzy.
Na górę

Postautor: Gość » 11 wrz 2011, o 11:12

mam pytanie ? udało mi się złowić rybę która warzyła 7kg oczywiście jestem za tym by powróciła z powrotem do wody i wzięła ponownie jeszcze większa ,ale nie do tego zmierzam .dostałem darmowy dzień połowu ,dlaczego podczas następnego wędkowania pan który pobiera opłatę nie dał mi biletu ,każdy kto prowadzi działalność rozlicza się z fiskusem .sprzedawca który nie dał paragonu ma poważne problemy i z punktu wysoką karę jak jest z tym w zatylu na stawach ?
Na górę

Postautor: Gość » 11 wrz 2011, o 13:02

Gość pisze:mam pytanie ? udało mi się złowić rybę która warzyła 7kg oczywiście jestem za tym by powróciła z powrotem do wody i wzięła ponownie jeszcze większa ,ale nie do tego zmierzam .dostałem darmowy dzień połowu ,dlaczego podczas następnego wędkowania pan który pobiera opłatę nie dał mi biletu ,każdy kto prowadzi działalność rozlicza się z fiskusem .sprzedawca który nie dał paragonu ma poważne problemy i z punktu wysoką karę jak jest z tym w zatylu na stawach ?

każdy kręci jak może i oni kombinują nie wydając biletu ,wedle prawa bilet sprzedany lub tak jak przy tych zasadach które obowiązują na łowisku którym się dany wędkarz znajduje każdy powinien otrzymać potwierdzenie zapłaty ewentualnie za złowioną rybę darmowy dzień i również bilet powinien posiadać ,przy kontroli z U.Skar. po plecach miał by właściciel ,ale jak wiadomo do takiej kontroli nie dojdzie i zawsze można się wytłumaczyć że dany wędkarz przed chwilą dotarł na łowisko.wytłumaczenie zawsze się znajdzie a zwłaszcza pan Kuśmierczak.pozdrawiam pracownik u.s.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”