pomysł na biznes

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: vsl » 18 lip 2006, o 23:33

tiktak pisze:oki to szukam jakiegos lokalu w rozsądnej cenie może ktos wie?okolice
Lwowskiej w granicach 20m2

Jeśli można wiedzieć.. co zamierzasz?
Na górę

Postautor: quez » 19 lip 2006, o 11:28

naprawiać zegary? )
Na górę

Postautor: gość » 27 lip 2006, o 11:54

sam mam ten dylemat - co otwierać i czy wogóle otwierać? tomaszów jest bardzo dziwnym miastem - swiat ciuchlandów, pizerri i aptek. o sklepach z ciuchami nie wspominajac. najlepszym biznesem wydaje sie byc duzy supermarket z żywnością albo skromana budka z ciuchami na bazarze - wszystko co tanie to u nas pojdzie. takie jest moje zdanie. a czy rynek tomaszowski ma potencjał na rozwój? jakos marnie to widze - spora ilośc mlodych ludzi nie ma pracy, checi jej szukania i potrafia tylko kombinowac na browca czekajac w miedzyczasie na wyjazd za granicę. wiec tak sobie mysle że niedlugo nie zostanie tu nikt dla kogo mozna cokolwiek zrobić. może pora zbierac kase na otwarcie prywatnego domu starców bo tych ci u nas dostatek :roll: . a tak na poważnie - ktoś sugeruje by jechac do duzego miasta i podpatrzec jakis pomysł i starac sie go tu wdrożyć. jakież to naiwne ze wzgledu na specyfike tomaszowa. moze mój punkt widzenia jest ograniczony poniewaz jako potencjalnych klientów rozważam ludzi mlodych a wiekszosc z nich po prostu nie ma kasy i nie moga pozwolic sobie na spontaniczne jej wydawanie.duzo klientów maja lokale z piwem (bo sprzedaja nieletnim)ale problem w tym ze takie lokale szybko zmieniaja sie w spelunki pelne cwaniaczków. mam pytanie - czy ktos ostatnio wogóle pokusil sie o solidne badanie rynku w tym miescie? druga sprawa to ograniczona ilosc lokali (a wiec co za tym idzie ceny za metr kwadratowy sa okrutne - przy lwowskiej nie schodzi pewnie ponizej 3tysiecy). trzeba myslec logicznie i mimo najszczerszych chęci KOKOSÓW TU NIE WIDZE
Na górę

Postautor: biznesman » 27 lip 2006, o 13:02

zawsze możesz wozic stare babki do kosciola za niewielka oplata :idea:
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”