Komunia

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 22 maja 2018, o 11:40

A co to za jakaś głupia "tradycja" się rodzi, że impreza ma się zwrócić? Coś się ludziom w głowach przedstawiło i teraz wszystko ma "się zwrócić za tzw talerzyk"??? Jak kogoś nie stać robić jaką kiedykolwiek imprezę to niech poprosu odpuści... Osobiście nie wyobrażam sobie, żebym nie zaprosił na przykład mojej bliskiej rodziny na uroczystość moich dzieci, bo żyje trochę skromniej, mając świadomość, że zjeździe się cała nasza rodzina a ich mogło by zabraknąć? Nie ważny prezent, ważne żeby wszyscy byli, żeby było rodzinnie, radośnie, żeby być razem!!! Ludzie opamietajcie się!
Wypowiadam się z punktu widzenia gościa, nie rodzica robiacego imprezę i mi po prostu byłoby wstyd nie zapłacić za to co zjem i jeszcze dac prezent dziecku. Coz ludzie mają różne podejście do tematu.
Myślę, że nie masz racji. To od niedawna płaci się za "talerzyk". Jak świat światem dawało się prezent czy z okazji chrzcin, komunii, ślubu.... Przecież to jakaś bzdura, żeby organizator imprezy nie podnosił żadnych kosztów??? Jak go nie stać to niech nie robi i nie żebrze. Ktoś kto szczerze zaprasza i chce w tej wyjątkowej chwili świętować z bliskimi i przyjaciółmi nie żebra, bo zwrot za "talerzyk" to zwykłe żebractwo. Moi znajomi to od kilku lat robią imieniny w lokalu i jakby krzyczeli za "talerzyk" to sami by świętowali.
Na górę

Postautor: Emilcia » 22 maja 2018, o 16:48

Wybór prezentu komunijnego moim zdaniem powinien byc prosty. Sama miałam teraz taki dylemat ale postawiłam na rower. Początkowo nie bardzo wiedziałam jaki rower będzie odpowiedni dlatego wspomogłam się takim https://portal.bikeworld.pl/artykul/por ... munie_jaki artykułem. Trochę nakierowało mnie to na rowery na jakie powinnam zwrócić uwagę. Dzięki temu na pewno znajdę idealny rower.
Na górę

Postautor: Gość » 22 maja 2018, o 17:20

Widzę, że najlepiej kupić prezent, bo to rodzice powinni mieć wydatek a nie tylko goście?
Na górę

Postautor: goral » 22 maja 2018, o 17:41

rower ze sklepu , o nie ! sa ciezkie i toporne !
Na górę

Postautor: Gość » 22 maja 2018, o 17:52

To nie moda a niemiły obyczaj.Ludzie zaczynają unikać takich imprez bo to wydatek.
Co do wesela czy obiadu komunijnego to racja :idea: jak nie stać rodziców to lepiej sobie odpuścic niz brac kredyt i miec nadzieje,że sie zwróci.
Obiad komunijny można zrobić w domu dla najbliższych i tort upiec samemu lub poprosić kogoś w rodzinie.
Ale jak tu potem sie chwalić...nie ma czym :panzielony:
Brakuje skromności o braku nieumiarkowania w jedzeniu i piciu nie wspomnę :lol:
Brak nieumiarkowania to chyba dobrze jest?
Na górę

Postautor: Gość » 22 maja 2018, o 20:20

Dla opamiętania, dla tych co zapomnieli.

http://parafiaborek.pl/index.php/aktual ... ii-swietej
Na górę

Postautor: Gość » 22 maja 2018, o 20:30

Tak, właśnie co to znaczy przyjąć Pierwszą Komunię Świętą? Zastanówcie się rodzice i dajcie dobry przykład swoim dzieciom a nie czychacie chytrze na kasę!
Na górę

Postautor: Gość » 22 maja 2018, o 22:13

Dawno dawno temu po komunii rozstawiano stoły pod kościołem . dzieciaki wypiły oranżadę, zjadły ciasto i to była cała impreza. Podobno tak było pod "starym kościołem" ktoś pamięta?
Na górę

Postautor: Gość » 23 maja 2018, o 08:01

Moja mama, która ma 80-siąt lat opowiadała, że po Pierwszej Komunii pod starym kościołem był postawiony stół. Ustawili się w rzędzie, po czym każde z nich dostało kubek ciepłego mleka i bułkę maślaną.
Na górę

Postautor: Gość » 23 maja 2018, o 09:45

Moja mama, która ma 80-siąt lat opowiadała, że po Pierwszej Komunii pod starym kościołem był postawiony stół. Ustawili się w rzędzie, po czym każde z nich dostało kubek ciepłego mleka i bułkę maślaną.
To słyszałem z kolei od ojca. Ale , że pewny nie byłe więc zadałem pytanie. Jednak tak było :P I jakos ludzie zyli. A teraz niektórzy piszą, że wydatki komunijne muszą się zwrócić :roll: Ręce opadają. Zastaw się a postaw się.
Na górę

Postautor: murzyn » 23 maja 2018, o 17:40

Moja mama, która ma 80-siąt lat opowiadała, że po Pierwszej Komunii pod starym kościołem był postawiony stół. Ustawili się w rzędzie, po czym każde z nich dostało kubek ciepłego mleka i bułkę maślaną.
ciekawe co teraz ksiadz na to ? :)
Na górę

Postautor: Gość » 23 maja 2018, o 17:44

Moja mama, która ma 80-siąt lat opowiadała, że po Pierwszej Komunii pod starym kościołem był postawiony stół. Ustawili się w rzędzie, po czym każde z nich dostało kubek ciepłego mleka i bułkę maślaną.
ciekawe co teraz ksiadz na to ? :)
a ksiądz jaki miałby problem? raczej rodzice którzy robią małe wesela komunijne i jeszcze ma sie zwrócić :lol: :lol: :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 26 maja 2018, o 12:25

Moja mama, która ma 80-siąt lat opowiadała, że po Pierwszej Komunii pod starym kościołem był postawiony stół. Ustawili się w rzędzie, po czym każde z nich dostało kubek ciepłego mleka i bułkę maślaną.
ciekawe co teraz ksiadz na to ? :)
A to księża każą wam ubierać dzieci jak do ślubu i wynajmować sale jak na przyjęcia weselne? :twisted:
Na górę

Postautor: Gość » 26 maja 2018, o 20:51

Rodzice coraz częściej posyłają córki przed komunią do fryzjera, co również trochę kosztuje

http://superbiz.se.pl/opinie-biz/ile-ko ... 72012.html

wariactwo. rodziców.
Na górę

Postautor: aja2 » 27 maja 2018, o 15:42

I tak najlepsze były artykuły ze zdjęciami, na których maluchów do kościoła podwoziły limuzyny. Cóż za czasy nadeszły :lol: Ciekawe też są ceny i marki zegarków, które daje się dzieciom w prezencie http://www.maleacieszy.pl/ponadczasowe- ... -pamiatke/. Ja tam jestem staroświecka, najlepiej jest kupić tradycyjnie biały zegareczek, do tego złoty medalik i kopertę by rodzicom wróciła się chociaż część tego, co wydali na przyjęcie dla dziecka.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”