Dla Twojej wiadomości już nie raz pomagałam ludziom. Niektóre osoby tego nie doceniały, ale nie chcę o tym mówić.
Skąd wiesz,że ta osoba zbierała na leki i jedzenie? Nie to,że nie potrafię uwierzyć i współczuć, tylko już spotkałam kilka osób w potrzebie, które zakupami pogardziły, tylko kasa.
Niestet,masz wiele racji ale co zrobić
są ludzie i ludziska.Cwaniacto wielu nie może rugować w nas chęci do pomocy,gdy ktoś jej potrzebuje.Znieczulica mnie przeraża ale swiadomość wykorzystywania jednych orzez drugich w sposób perfidny .też!
Może trzeba zainteresować sie tymi osobami i wtedy pomoc byłaby celowa.
Dlatego obok Mopsu ksieża mają" uprawnienia" do tego typu zainteresowania.CZasem ludzie wstydza sie i tylko dociekliwość np.. Ksiedza i delikatność może takich ludzi przekonać do przyjęciu pomocy.Duma i godość są w wielu sytuacjach kluczowe.
Mam nadzieje,że to bedzie mądra pomoc.Przecież tu wszyscy wszystkich znają!