Moja koleżanka święta spędza u teściów lub u rodziców... Wszyscy mieszkają w powiecie tomaszowskim, więc blisko ale ona twierdzi, że nie ma zamiaru się trudzić i nie będzie się wysilać.... i niech się dziadki cieszą, że wnuki i dzieci ich odwiedzają? Czy to w porządku??? Kiedyś ich dzieci będą robiły tak samo?
A jej dzieci kiedyś do kogo pojadą? Zamówią pizzę?