Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: viki 5 » 19 gru 2017, o 19:49

Witam ja jeżdżę co roku do rodzinnego domu na święta.Nie mam mamy bo zmarła kilka lat temu, a w domu 3 facetów (tata i 2 bracia którzy są na studiach),więc na mnie spada obowiązek zrobienia świąt i wyprawienia braci na studia.Jestem osobą która na co dzień pracuje(w sklepie spożywczaku) i po pracy przed świętami jest szał gotowania,sprzątania itp. to mi się odechciewa tych świąt, ale co się nie robi dla rodziny. Niektóre bezrobotne pasożytki to tylko myślą jakie zrobić paznokcie, fryzury i w co się wystroić a człowiek, który idzie do pracy a tam szał świątecznych zakupów i wraca a tam szał świątecznego przygotowania to mu się świąt już nie chce.
Wszystkim osobom co to czytają oraz adminowi życzę zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia:)
Na górę

Postautor: Gość » 19 gru 2017, o 20:23

Witam ja jeżdżę co roku do rodzinnego domu na święta.Nie mam mamy bo zmarła kilka lat temu, a w domu 3 facetów (tata i 2 bracia którzy są na studiach),więc na mnie spada obowiązek zrobienia świąt i wyprawienia braci na studia.Jestem osobą która na co dzień pracuje(w sklepie spożywczaku) i po pracy przed świętami jest szał gotowania,sprzątania itp. to mi się odechciewa tych świąt, ale co się nie robi dla rodziny. Niektóre bezrobotne pasożytki to tylko myślą jakie zrobić paznokcie, fryzury i w co się wystroić a człowiek, który idzie do pracy a tam szał świątecznych zakupów i wraca a tam szał świątecznego przygotowania to mu się świąt już nie chce.
Wszystkim osobom co to czytają oraz adminowi życzę zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia:)
Ważne byś przyjęła Jezusa do swego serca. By On się narodził w Tobie.... Radosnego Bożego Narodzenia ;)
Na górę

Postautor: Gość » 19 gru 2017, o 20:33

A i jeszcze jedno-w przygotowania przedświąteczne powinni się włączyć wszyscy członkowie rodziny A nie tylko 1 osoba.
Na górę

Postautor: Gość » 19 gru 2017, o 20:39

Witam ja jeżdżę co roku do rodzinnego domu na święta.Nie mam mamy bo zmarła kilka lat temu, a w domu 3 facetów (tata i 2 bracia którzy są na studiach),więc na mnie spada obowiązek zrobienia świąt i wyprawienia braci na studia.Jestem osobą która na co dzień pracuje(w sklepie spożywczaku) i po pracy przed świętami jest szał gotowania,sprzątania itp. to mi się odechciewa tych świąt, ale co się nie robi dla rodziny. Niektóre bezrobotne pasożytki to tylko myślą jakie zrobić paznokcie, fryzury i w co się wystroić a człowiek, który idzie do pracy a tam szał świątecznych zakupów i wraca a tam szał świątecznego przygotowania to mu się świąt już nie chce.
Wszystkim osobom co to czytają oraz adminowi życzę zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia:)
nie narzekaj na swój wybór , masz wolną wolę , zmień przyzwyczajenia które cię wk...ją , będz asertywna i poczujesz wolność i radośc
Na górę

Postautor: viki 5 » 20 gru 2017, o 00:02

Ja przyzwyczajenia mogę zmienić ale wszystko będzie sztuczne i nie będzie 'MAGII ŚWIĄT"postaw się a na rób się.Miłej magi świąt:)
Na górę

Postautor: Kasia788 » 20 gru 2017, o 00:17

Magia? Bez przesady. Przereklamowane...
Na górę

Postautor: nieprakt » 20 gru 2017, o 09:19

W obronie Ateistów, agnostyków, deistów czy teistów - 99% takich ludzi ma w poważaniu to w co wierzą inni, nie chodzą po domach i nie namawiają "czy odrzuciła już pan/pani Jezusa Chrystusa ?" Dla nich zwyczajnie takie coś jak masowa religia nie istnieje i w większości wypadków nie zaprzątają sobie tym głowy chyba że chodzi o skrajne sytuacje jak przymusowy chrzest (a były takie plany), specjalny podatek dla niewierzących czy obowiązkowe lekcje religii katolickiej.
Te osoby nie powiedzą wam - przestańcie wierzyć ! bo to wasza sprawa i w podobny sposób katolicy nie powinni czuć obowiązku "zbawiania" osób które nie mają na to ochoty.
A z drugiej strony mamy osoby wierzące w Polsce zwykle katolików z tekstami typu "spłoniesz poganinie" " modle się za ciebie' " wierze w twoje nawrócenie " " kiedyś zmądrzejesz ujrzysz światło pana" i inne duperele.
Tylko taka malutka sugestia do "dobrych katolików' to że Wy w coś wierzycie nie oznacza że to istnieje ani że macie rację a nikt nie dał wam prawa do decydowania za innych w które z ogromnego panteonu dostępnych bóstw (tak nie tylko katolicyzm istnieje) mają wierzyć inni dookoła was.
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 09:27

malutka sugestia do ateistów. to że nie wierzycie nie daje wam prawa do kpin z czegoś w co inni wierzą. nawet samo pisanie o ty na forum wskazuje, ze macie z tym problem. nie wierz. nie chodź do kościoła. twoja sprawa. nie musisz tego oznajmiać światu na forum.

Mam nadzieję, że jesteście konsekwentni i nie obchodzi Świąt Bożego Narodzenia. Bo nawet taka choinka jest symbolem symbolem światła i nadziei, a także życia. Nie m choinki ateistycznej
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 09:32

W obronie Ateistów, agnostyków, deistów czy teistów - 99% takich ludzi ma w poważaniu to w co wierzą inni, nie chodzą po domach i nie namawiają "czy odrzuciła już pan/pani Jezusa Chrystusa ?" Dla nich zwyczajnie takie coś jak masowa religia nie istnieje i w większości wypadków nie zaprzątają sobie tym głowy chyba że chodzi o skrajne sytuacje jak przymusowy chrzest (a były takie plany), specjalny podatek dla niewierzących czy obowiązkowe lekcje religii katolickiej.
Te osoby nie powiedzą wam - przestańcie wierzyć ! bo to wasza sprawa i w podobny sposób katolicy nie powinni czuć obowiązku "zbawiania" osób które nie mają na to ochoty.
A z drugiej strony mamy osoby wierzące w Polsce zwykle katolików z tekstami typu "spłoniesz poganinie" " modle się za ciebie' " wierze w twoje nawrócenie " " kiedyś zmądrzejesz ujrzysz światło pana" i inne duperele.
Tylko taka malutka sugestia do "dobrych katolików' to że Wy w coś wierzycie nie oznacza że to istnieje ani że macie rację a nikt nie dał wam prawa do decydowania za innych w które z ogromnego panteonu dostępnych bóstw (tak nie tylko katolicyzm istnieje) mają wierzyć inni dookoła was.
Tylko taka sugestia : Przepraszam ale te "zale" nie są w temacie.... Proszę na przyszłość czytać temat ze zrozumieniem lub założyć tam taki dla ateistów czy coś tam w tym stylu...!
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 09:32

malutka sugestia do ateistów. to że nie wierzycie nie daje wam prawa do kpin z czegoś w co inni wierzą. nawet samo pisanie o ty na forum wskazuje, ze macie z tym problem. nie wierz. nie chodź do kościoła. twoja sprawa. nie musisz tego oznajmiać światu na forum.

Mam nadzieję, że jesteście konsekwentni i nie obchodzi Świąt Bożego Narodzenia. Bo nawet taka choinka jest symbolem symbolem światła i nadziei, a także życia. Nie m choinki ateistycznej
Czy ja kpię ? polecam zapoznanie się definicją tego słowa, a wszystkie rytuały "świąteczne" w tym choinka są pre chrześcijańskie na tych ziemiach, chrześcijanie tylko zaadoptowali coś już istniejącego więc mam prawo robić to wszystko w imię Swaroga czy innego Peruna.
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 09:37

malutka sugestia do ateistów. to że nie wierzycie nie daje wam prawa do kpin z czegoś w co inni wierzą. nawet samo pisanie o ty na forum wskazuje, ze macie z tym problem. nie wierz. nie chodź do kościoła. twoja sprawa. nie musisz tego oznajmiać światu na forum.

Mam nadzieję, że jesteście konsekwentni i nie obchodzi Świąt Bożego Narodzenia. Bo nawet taka choinka jest symbolem symbolem światła i nadziei, a także życia. Nie m choinki ateistycznej
Czy ja kpię ? polecam zapoznanie się definicją tego słowa, a wszystkie rytuały "świąteczne" w tym choinka są pre chrześcijańskie na tych ziemiach, chrześcijanie tylko zaadoptowali coś już istniejącego więc mam prawo robić to wszystko w imię Swaroga czy innego Peruna.

Masz prawo robić co chcesz. Oczywista oczywistość. Szkoda tylko, że jesteś taki heroj na forum . A w realu grzeczniutko pójdziesz do mamusi na Wigilię, podzielisz się opłatkiem przy chrześcijańskiej choince. A gdyby nie daj Boże coś ci się stało mamusia zamęczy księdza żebyś miał chrześcijański pogrzeb.A gdy ksiądz odmówi bo przecież miałeś wszystko gdzieś mamusia poleci do jakiegoś tabloidu.
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 10:24

Wiesz :roll: ja jednak mam nadzieję,że nie jesteś księdzem.
Serio.A gośc moze CIebie podpuszcza albo ma doła albo wychował sie w innej wierze albo po jest filozofii.
Przestańcie :idea:
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 10:44

Wiesz :roll: ja jednak mam nadzieję,że nie jesteś księdzem.
Serio.A gośc moze CIebie podpuszcza albo ma doła albo wychował sie w innej wierze albo po jest filozofii.
Przestańcie :idea:

Nie jestem księdzem :P Kpie bo ci forumowi ateiści grzecznie spędzą święta w rodzinie przy wigilijnym stole i choince. Albo odwrotnie. Nie maja z kim spędzić świąt i to ich tak dołuje, że musza udowodnić, że to nic takiego
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 16:56

Obrazek
Na górę

Postautor: Gość » 20 gru 2017, o 18:42

Chyba co roku to wklejasz. To już taka "tradycja "
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”