Kobieta idealna
Może z fantazją. Może artystka. Dobrze mi z tym :-) I kto Ci powiedział,że kogoś szukam? Wyrażam swoje opinie i tyle, więc nie dopisuj do tego swojej dziwacznej ideologii. Mówisz "prosty umysł" masz? Ja to widzę inaczej - jest ogromna różnica między PROSTYM CZŁOWIEKIEM, a prostakiem.
Nikt nie jest idealny, więc temat bez sensu. Ważne, by było wzajemne zrozumienie siebie nawzajem, wyrozumiałość i lojalność ot to.
Właśnie podobne myślenie starałam się przekazać w moich postach. Tylko teraz jakiś osobnik postanowił sobie robić "osobiste wycieczki" zamiast pisać na temat :-)
Nikt nie jest idealny, więc temat bez sensu. Ważne, by było wzajemne zrozumienie siebie nawzajem, wyrozumiałość i lojalność ot to.
Dużo w tym racji tylko nawet jak to jest , to i tak obie strony oczekują tzw. tego czegoś.
Tzw. "to coś" myślę,że już na początku jest albo go nie ma.
Musi być "to coś" na początku, co przykuje uwagę osób. Ale też idąc dalej, też można czegoś szukać w relacjach, jakby odkrywać ponownie siebie i tą osobę.
Jeśli nie ma "tego czegoś" to nie ma raczej szans na odkrywanie siebie, bo jedna lub druga strona poczuje,że to jednak nie jest to i nie ma sensu brnąć dalej. Może nieco dziwnie napisałam, ale mam nadzieję,że sens da się wyłapać
Moja uwagę przykuwa dobry samochód.Musi być "to coś" na początku, co przykuje uwagę osób. Ale też idąc dalej, też można czegoś szukać w relacjach, jakby odkrywać ponownie siebie i tą osobę.
Hahaha! To "gratuluję" priorytetów. Mam nadzieję,że to była tylko słaba prowokacja, ale jeśli tak jest w rzeczywistości... pozostawię to bez komentarza.
Gorzej jak jedna za bardzo się zaangażuje a druga w jakimś tam momencie powiedzmy po dłuższym czasie stwierdzi że to nie jest to i urwie kontakt.Jeśli nie ma "tego czegoś" to nie ma raczej szans na odkrywanie siebie, bo jedna lub druga strona poczuje,że to jednak nie jest to i nie ma sensu brnąć dalej. Może nieco dziwnie napisałam, ale mam nadzieję,że sens da się wyłapać
No cóż... bywa i tak. Moim zdaniem w takiej sytuacji nie należy się narzucać. Wiadomo, może być trudno ale trzeba zachować swój honor i czasem pocierpieć w samotności. Przykra jest taka sytuacja, ale lepiej wyjść "z twarzą" , niż błagać o miłość (co i tak nie ma sensu) .
Koniec dyskusji. Wszyscy poszli spać
z tym samochodem to działa ale w drugą stronę.Facet z extra samochodem jest duzo bardziej atrakcyjny i mozna powiedzieć do ideału mu bliskoHahaha! To "gratuluję" priorytetów. Mam nadzieję,że to była tylko słaba prowokacja, ale jeśli tak jest w rzeczywistości... pozostawię to bez komentarza.
To ja chyba z innego świata jestem, bo NIGDY nie oceniałam faceta na podstawie tego jakim autem jeździ
Taaa...To ja chyba z innego świata jestem, bo NIGDY nie oceniałam faceta na podstawie tego jakim autem jeździ
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”