Głośny i uciążliwy sąsiad
Mi się podoba jak jest w np.Anglii. Jak stawiają domy, to na jego tyłach stoi dość wysoki płot między domami. Sąsiad sąsiadowi nie zagląda na podwórko. Z przodu domu nie ma ogrodzenia. Ale nie zauważyłam, żeby przechodnie zaglądali do środka, chociaż nie ma firanek. U nas to chyba niemożliwe.
Co mnie obchodzi co on tam robi w domu, czy na podwórzu??? Tylko niech wreszcie będzie cisza i spokój!!!Mi się podoba jak jest w np.Anglii. Jak stawiają domy, to na jego tyłach stoi dość wysoki płot między domami. Sąsiad sąsiadowi nie zagląda na podwórko. Z przodu domu nie ma ogrodzenia. Ale nie zauważyłam, żeby przechodnie zaglądali do środka, chociaż nie ma firanek. U nas to chyba niemożliwe.
Spokój!!!!! Królestwo za spokój!!!!!!!!!!
może w Wigilie przemówi ludzkim głosem
Radość była wielka gdy okazało się, że sąsiad wyjeżdża na święta.... Ale krótko, bo zostawił psa na łańcuchu a ten wył bez przerwy!!!!
Witam. Ja to mam taką dziwną sytuację : Niby nie kłucę się z moim sąsiadem ale "w raniona sobie nie wpadamy" On jak zresztą jak każdy z nas na tam takie swoje dziwactwa? Tuż przy płocie graniczącym z moją działką wylał fundamenty, w których zacemtował szkielet z metalowych rur.... prawdopodobnie na garaż? Nigdy nie pytał czy nie mam nic przeciwko temu? O co chodzi? Nie chcę się z nim drzeć....
kiedys tez tak mial znajomy , w urzedzie powiedzieli ze moze sobie budowac tuz przy granicy tzn plocie ale tak, aby woda spływajaca z dachu spadala na jego strone -to było kilka lat temu, moze na dzien dzisiejszy przepisy sie zmieniłyWitam. Ja to mam taką dziwną sytuację : Niby nie kłucę się z moim sąsiadem ale "w raniona sobie nie wpadamy" On jak zresztą jak każdy z nas na tam takie swoje dziwactwa? Tuż przy płocie graniczącym z moją działką wylał fundamenty, w których zacemtował szkielet z metalowych rur.... prawdopodobnie na garaż? Nigdy nie pytał czy nie mam nic przeciwko temu? O co chodzi? Nie chcę się z nim drzeć....
Teraz nie ma takiej samowoli. Nie można budować przy płocie jak przynajmniej ustne nie ustalisz tego z sąsiadem (inaczej to chamstwo a co najmniej brak taktu i kultury). Najlepiej mieć to na papierze, bo w każdej chwili sąsiadowi może się odmienić?
Ja nie rozumiem? Jak można wylać fundament przy płocie nie pytając sąsiada o zgodę? Jeżeli stawia się budynek z fundamentem to to jest zwykła samowola budowlana!!! To nie jest jakaś wiata czy coś w tym stylu?Witam. Ja to mam taką dziwną sytuację : Niby nie kłucę się z moim sąsiadem ale "w raniona sobie nie wpadamy" On jak zresztą jak każdy z nas na tam takie swoje dziwactwa? Tuż przy płocie graniczącym z moją działką wylał fundamenty, w których zacemtował szkielet z metalowych rur.... prawdopodobnie na garaż? Nigdy nie pytał czy nie mam nic przeciwko temu? O co chodzi? Nie chcę się z nim drzeć....
trzeba byłó zawiadomic towarzystwo opieki nad zwierzętamiRadość była wielka gdy okazało się, że sąsiad wyjeżdża na święta.... Ale krótko, bo zostawił psa na łańcuchu a ten wył bez przerwy!!!!
To nic nie da. Też mieliśmy taki problem, zgłosiliśmy, przyjechali coś tam z sąsiadem pogadali, pojechali a pies jak wył tak wyje dalej... Pomijając już tego biednego psa choć jego najbardziej żal, ale jak można męczyć tak sąsiadów? Trudno wytrzymać teraz gdy wszystkie okna zamknięte ale gorzej jest w lecie!!!
Sprawdź to jakoś i zobacz, może ten pies jest po prostu głodny?
albo chory?Sprawdź to jakoś i zobacz, może ten pies jest po prostu głodny?
Pies czy jego właściciel?albo chory?Sprawdź to jakoś i zobacz, może ten pies jest po prostu głodny?
Sąsiadka wyparła z parapetu na klatce schodowej wszystkie moje rośliny doniczkowe. Po jednym dostawiała swoje kwiatki, które jej chorowały. Traktowała parapet jak kwarantannę. Kiedy został na parapecie moj ostatni to przyszła i kazała mi go zabrać, bo od niego wszystkie jej kwiatki chorują.
Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”