Ikona Tomaszowa

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: OnTL0 » 25 wrz 2017, o 21:57

Co jest według was znakiem rozpoznawczym Tomaszowa? Lub co wam się się nim kojarzy?
Na górę

Postautor: Gość » 25 wrz 2017, o 22:23

Janusz Peter.
Na górę

Postautor: Gość » 26 wrz 2017, o 14:37

Prowincjonalny spokój I WIELKIE RONDO.
Na górę

Postautor: Gość » 26 wrz 2017, o 17:44

CoŚ musimy z tym rondem wykombinować :roll: może szklana piramidę,latarnię w stylu morskim na knajpę lub centrum monitoringu.
Na górę

Postautor: Pacj » 26 wrz 2017, o 19:52

Co jest według was znakiem rozpoznawczym Tomaszowa? Lub co wam się się nim kojarzy?
Szpital! Piekny, wyremontowany, rzucajacy sie w oczy.
Na górę

Postautor: Tadeo » 26 wrz 2017, o 21:54

Co jest według was znakiem rozpoznawczym Tomaszowa? Lub co wam się się nim kojarzy?
Nie wyobrażam sobie Tomaszowa bez starego kościoła, cerkwi, czajni i budynku obok cerkwi, gdzie kiedyś była straż pożarna....
A rondo może być jeszcze ładniejsze....zamiast kamieni, na rabatach mogłyby być dywany kwiatowe, jak w Ciechocinku czy w Międzyzdrojach. Tam, wszystkie ławki są z oparciami bo pomyśleli o starszych osobach....
Na górę

Postautor: Gość » 26 wrz 2017, o 22:06

Jakby zrobili wygodne ławki to ludziska nic tylko by przesiadywali tam godzinami.Obecne rozwiązują problem :idea: choć są tacy twardziele co i i takie całymi dniami oblegają.Jakby wyciąć drzewa moelibyśmy problem z przesiadywaczami z głowy.
Na górę

Postautor: Tadeo » 26 wrz 2017, o 22:25

W Tomaszowie brakuje latem kąpieliska czyli miejsca do pływania, opalania i relaksu. Kiedyś, chodziło się na stawy k. nowego cmentarza, był basen na powietrzu w środku miasta, no i chodziło się na Łaszczówkę, gdzie można było popływać na kajaku. Teraz ludzie muszą jeździć do Krasnobrodu....Czy naprawdę nie opłaca się przywrócić tej Łaszczówki do życia? A latem w Tomaszowie jest zawsze gorąco i mieszkańcy lub turyści na wakacjach czy urlopach spragnieni są kąpieli...
Na górę

Postautor: Gość » 26 wrz 2017, o 22:42

W Tomaszowie brakuje latem kąpieliska czyli miejsca do pływania, opalania i relaksu. Kiedyś, chodziło się na stawy k. nowego cmentarza, był basen na powietrzu w środku miasta, no i chodziło się na Łaszczówkę, gdzie można było popływać na kajaku. Teraz ludzie muszą jeździć do Krasnobrodu....Czy naprawdę nie opłaca się przywrócić tej Łaszczówki do życia? A latem w Tomaszowie jest zawsze gorąco i mieszkańcy lub turyści na wakacjach czy urlopach spragnieni są kąpieli...
Turyści w grajdole :lol: :shock: buahaha
Na górę

Postautor: Gość » 26 wrz 2017, o 22:43

Jakby zrobili wygodne ławki to ludziska nic tylko by przesiadywali tam godzinami.Obecne rozwiązują problem :idea: choć są tacy twardziele co i i takie całymi dniami oblegają.Jakby wyciąć drzewa moelibyśmy problem z przesiadywaczami z głowy.
Po to są ławki aby z nich korzystać, kiedy i ile się chce! Gdyby wycięto drzewa to rondo wyglądałoby jak pustynia z kamieniami. Mnie, spokojni przesiadywacze nigdy nie przeszkadzali. Często są to osoby samotne, emeryci, którzy mają dużo czasu i potrzebują na rondzie spotkać się z innym człowiekiem, lubią też popatrzeć na przechodzących. Na rondzie czuje się tętno życia...
Na górę

Postautor: Gość » 26 wrz 2017, o 22:51

Ba,kiedys to było fajnie :panzielony:
Co do tych skojarzeń to jak widać nie ma co sie trzymać starego.Trzeba iść naprzód i wymyśleć cos co wrescie będzie naszą ikoną za czas jakiś.
Na górę

Postautor: Gość » 27 wrz 2017, o 08:46

Łuk triumfalny, bo jaki triumf - taki łuk :roll:
Na górę

Postautor: Gość » 27 wrz 2017, o 13:09

Prowincjonalny spokój I WIELKIE RONDO.
no i prlowski dom handlowy.Zasadniczo :idea: :idea: :idea: to jak kiedys byl pomysł :idea:
aby wrócic do tamtego stylu handlu (ten sam wystrój te same fartuszki,te same maniery)może turystyczną atrakcją sie stać -niewątpliwie.
Pamietam jak kiedyś taki sprzedawca -to był KTOŚ!!! nie to co teraz :panzielony:
Na górę

Postautor: Kasia788 » 27 wrz 2017, o 23:05

Ciekawy pomysł :P
Na górę

Postautor: Gość » 28 wrz 2017, o 18:41

Mnie sie kojarzy z cukierkami.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”