Zielony Rynek cdn.?

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 15 lip 2016, o 14:04

Koniecznie trzeba tam zrobić porządek.To widac,słychać i czuć!
Na górę

Postautor: Gość » 20 wrz 2016, o 21:13

W ramach budżetu obywatelskiego zróbmy wreszcie tam porządek.
Na górę

Postautor: Gość » 8 paź 2016, o 09:49

Wiadć są wielkie trudnosci z tym zieleniakiem.
Mam nowy pomysł.W Zamosciu miasto sprzedalo miejscowy zieleniak po generalnym remoncie .Może można sie dogadać z nowym własciecielem i odkupić "wystrój" stoly itp.
Warto nad tym pomysleć,byle szybko bo ktos może nas ubiec.
:lol:
Na górę

Postautor: Gość » 8 paź 2016, o 14:45

Gość pisze:Panie burmistrzu najwyższa pora zrobić porządek z ''zieleniakiem i bazarkiem''' przy Kosćiuszki . Wstyd , by w centrum miasta coś takiego się znajdowało


Akurat miasto chroni interesów ludzi tam pracujących i wynajmujących plac przed mackami pana Kazimierza P. bo już dawno przerobił by to na nowe skrzydło nikomu nie potrzebnej galerii. Na bazarze bywam często po kilka razy w tyg i nie na zakupach a w Galerii raz do roku nie licząc Stokrotki na gorze nie byłem chyba od 3 lat bo tam nic nie ma i tak po coś konkretnego trzeva jechać do Zamościa albo kupować przez Internet.

Gość pisze:Dlaczego na tym zieleniaku jest tak drogo . Powinno być taniej niż w sklepach.


Bo produkty są naturalne i zdrowsze niż te w sklepach produkowane hurtowo i wypchane konserwantami.
Gdyby zdrowa żywność była tania to nie było by tylu poblemow zdrowotnych u ludzi. Tylko kto by na tym zyskał? Tylko ludzie a ludzie mało kogo obchodzą.
Na górę

Postautor: Gość » 8 paź 2016, o 17:16

Gość pisze:
Bo produkty są naturalne i zdrowsze niż te w sklepach produkowane hurtowo i wypchane konserwantami...


3/4 towarów na zieleniaku jest z podzamojskiej giełdy. Tej samej, na której zaopatrują się sklepikarze detaliści. Między bajki włóż to, że to produkty naturalne i zdrowsze niż w sklepach. Jedno jest pewne. Są droższe niż te w sklepach, bo straganiarze żerują na naiwności takich jak ty
Na górę

Postautor: Gość » 8 paź 2016, o 17:54

Gość pisze:
Gość pisze:
Bo produkty są naturalne i zdrowsze niż te w sklepach produkowane hurtowo i wypchane konserwantami...


3/4 towarów na zieleniaku jest z podzamojskiej giełdy. Tej samej, na której zaopatrują się sklepikarze detaliści. Między bajki włóż to, że to produkty naturalne i zdrowsze niż w sklepach. Jedno jest pewne. Są droższe niż te w sklepach, bo straganiarze żerują na naiwności takich jak ty


Nie kupuje na zielonym rynku żeby na mnie żerowali.
Ale znam parę osób handlujących na nim. Dziwi mnie jednak fakt na ch... kupują produkty na giełdzie mając własne "produkcje". Tyle że ja mówię o ludziach którzy rozkładają swój majdan okazjonalnie a nie sprzedają to w prowizorycznych sklepach.
Na górę

Postautor: Gość » 9 paź 2016, o 11:47

Nie powinniśmy rezygnować z takiego handlu.Powinniśmy wspierać miejscowych rolników i działkowiczow.Tylko należy jakoś to lepiej zorganizować.Kultura drobnego handlu podupadła ale nie umarla.To jak wyglada sprzedawca i jak ma wyeksponowany towar ma ogromne znaczenie.JAk widzę czyściutką kobietę z jajami :panzielony: czy serem to jestem skłonny zapłacić więcej.
Kultura handlu to coś co powinno sie wdrożyć,nauczyć a nawet wykreować :evil: bo nakazy raczej odstraszą.
Tak myślę.
Na górę

Postautor: Gość » 10 paź 2016, o 10:43

Widocznie trzeba zacząć od podstaw władzo kochana.
Po pierwsze higiena,porządek i uczciwość :idea:
Minimalne stawki targowe.
No i :evil: uwolnić śmietnik!
Ech...
Na górę

Postautor: Gość » 10 paź 2016, o 14:35

Podobno Kukiz wspiera walke o zdrowa żywność bez gmo.Wczoraj koncertował w Zamościu na festiwalu zdrowej żywności.
pomysł sprzedaliśmy :lol:
Na górę


Postautor: Gość » 21 paź 2016, o 12:27

Z całym szacunkiem,czy to jest projekt nowatorski i odważny?
Porozmawiajmy o nowym projekcie i niech go stworzy rodzima firma,ale niech bedzie inny :!:
Popatrzmy jak drewniane budki wygladają pbok STodoły.
Miasto myśli o zarobku a ja mówie dajcie sobie spokój z tym i dajcie ludziom troche oddechu.Wynajmowanie budek to kolejne zaproszenie dla tych co handlują giełdową żywnością a takie mamy już pod dostatkiem w okolicznych sklepach czy dyskontach.
Pomyślcie o ludziach i ich przyzwyczajeniach i możliwościach.
Niech ten plac bedzie bardziej pusty jak zabudowany.Przestrzeń to słowo klucz.Lekkość i dużo miejsca.
Lepiej wyrównać plac,podzielić na sektory a od garaży zaprojektować pietrowy budynek dla paru "zimowych"sprzedawcow i toalet.Murek zamiast drucianego płotu jest tu znaczacy,bo po pierwsze nie robi wrażenia zamknietego i niedostępnego a po drugie daje możliwości do handlu.PAtrz kwiaty na murku w Lublinie.
Zatem powoli i z rozmyslem i oszczędzajac kase stwórzmy coś przyjaznego i fajnego a i trwałego.
Ktos kupił zamojski targ to może odkupmy stoły -ze zdjęć widać ze solidne :panzielony:
Niewielka aranżacja i zieleniak bedzie super.No i opłaty targowe bedzie można przez to obiżyć,dajmy na to 2zł/jednoraowa.
Tak dla ludzi...
Na górę

Postautor: Gość » 29 paź 2016, o 00:11

Ale dzisiaj był ścisk na zieleniaku.Bałagan ale jakby były budki to połowa chętnych handlujących na bank by sie nie zmieściła.
Na górę

Postautor: Rocky3 » 29 paź 2016, o 08:21

Gość pisze:Niech ten plac bedzie bardziej pusty jak zabudowany.Przestrzeń to słowo klucz.Lekkość i dużo miejsca.
Lepiej wyrównać plac,podzielić na sektory a od garaży zaprojektować pietrowy budynek dla paru "zimowych"sprzedawcow i toalet.Murek zamiast drucianego płotu jest tu znaczacy,bo po pierwsze nie robi wrażenia zamknietego i niedostępnego a po drugie daje możliwości do handlu.PAtrz kwiaty na murku w Lublinie.
Zatem powoli i z rozmyslem i oszczędzajac kase stwórzmy coś przyjaznego i fajnego a i trwałego.
Ktos kupił zamojski targ to może odkupmy stoły -ze zdjęć widać ze solidne :panzielony:
Niewielka aranżacja i zieleniak bedzie super.No i opłaty targowe bedzie można przez to obiżyć,dajmy na to 2zł/jednoraowa.
Tak dla ludzi...


Nie wiesz o czym gadasz . Już był otwarty rynek zielony w Zamosciu. Nie sprawdzil sie. Ludzie nie przychodzili bo pada na głowę, sprzedawcy nie chcieli siedzieć pod chmurką.plac otwarty sprzedali Panu B. z Tomaszowa. Postawi budynek wielorodzinny.
W tomaszowie by sie powtórzyło. Wiec lepiej ze ludzie godnie bedą mieli gdzie ręce umyć i handlować pod dachem "w budkach". Wreszcie będzie porządek.
Lepsza taka mała zabudowa niż kloc galerii obok - kolos jakiś. A pomys żeby taki większy budynek na rynku stawiać jest słaby. I dalej bedą do garaży handlować. Wiec....dajcie nam miejsce wyposażone i parkingi a będziemy handlować ludzie przyjdą.
Na górę

Postautor: Rocky4 » 29 paź 2016, o 08:33

Haha sprawdziłem ten murek z kwiatami w lublinie i właśnie polecam artykuł jak wypowiadają sie handlujący w dzienniku wschodnim - cytuje:

Sami kwiaciarze nie są zachwyceni warunkami swojej pracy. – Tak, to jest straszydło w środku miasta – przyznaje Ewa Kwiatosz, która na murku przy Krakowskim Przedmieściu handluje od pięciu lat. Jej zdaniem remont jest konieczny. – Chyba najwyższy czas, żeby coś z tym zrobić, bo wygląda to strasznie.

Co konkretnie? Wszystko. Choćby te zadaszenia z ceraty, które myjemy kilka razy w roku, a i tak ciągle wyglądają na brudne. Krakowskie Przedmieście zasługuje na coś innego, bo i nam by się przyjemniej pracowało, a i wyglądałoby to ładniej.

O prace przy murku z kwiatami upomina się w Ratuszu miejski radny Michał Krawczyk (PO). – W Lublinie, który w przyszłym roku obchodzić będzie swoje 700-lecie, tak reprezentacyjne miejsce, położone w ścisłym centrum, powinno uzyskać nowy, atrakcyjny i estetyczny wygląd – stwierdza radny w piśmie do prezydenta Lublina
.

Obecnie szczęki, parasole, kosz na śmieci i cały bałagan nawet w tojtoju woda zamarzła i rozumiem ze miałby zostać taki plac ? To chore. Był i będzie bałagan. Aż nikt tu nie będzie przychodził. Trzeba to zmienić zrobić budyneczki małe tak jak obok handlowe wzdłuż ciagu pieszego / może one stare i słabo wyglądają ale funkcjonalne i sprzedawca nie marznie/.
Na górę

Postautor: Gość » 29 paź 2016, o 10:06

:roll:
Konkretnie to się trzymajmy tradycji.
Zieleniak jest obiektem malym i wcisniętym pośrod plerowskie bloki z widokiem na wielki obiekt handlowy!
Trzeba moeć zatem nielada fantazję aby postawić wioskę gontem kryta.Popatrzmy na ten temat z zimną głowa.
Przecież drewnianych budek mamy wokól dosyć i jak to wygląda?
Rozumiem,że projekt jest już gotowy i właściwie tylko kliknać.Ale...
To,że proponuje murek nie jest jednoznaczne z tym,że mi sie podoba lubelski handelek z kwiatami.Tam chyba nic nie zrobiono od "przed wojny"i ludzie sami zrobili te jakiszesz ceraty i zadaszenia - jak to zawsze bywa minimalnym kosztem.
To,że tam tak jest to wina tradycji :panzielony:
Ale powiedz choć jednemu,zeby z własnej woli opuścił ten kawałek murku i wynajął sobie cieplutki kącik w okolicznych galeriach czy nawet ulicę dalej.
Zieleniak tomaszowski to teź tradycja.
Dlatego jest propozycja tylko uporzadkowania!
Miasto jak małe.Sklepy ze wzgledu na czynsze padają nawet te przy glównej ulicy.Dyskonty konkurują ze sobą o biedniejszego mieszkańca.
Powiem Ci jednak,że istnieją jeszcze ludzie co lubią taki handel i lubią kupować na zieleniaku.
Tradycja z jjednej strony a możliwości handlu dla innych ,tych co nie stać ina "budkę"np na deptaku czy za plotem galerii.
Popatrzmy jak to wygląda :roll:
Nie ładujmy kasy w cos co nie bedzie wygladać w tym miejscu dobrze.
Ja pisze o możliwościach.Ja myśle,że trzeba to wziać pod uwage.
Jedyna ingerencja miasta to zrobienie tej przestrzeni ładniejszą,czystszą,dostepną.Podział na sektory i odpowiednie gustowne zadaszenia.
Tak jak kiedyś wspomniałem pawilonik od garaży dla całorocznych plus dostęp do wody na zewnatrz.
Z toaletą raczej dla handlarzy :panzielony: bo nie bardzo mogę sobie wyobrazić trzymanie w czystości takiego przybytku.
No i najwaźniejsze śmietnik,który musi mieć swoje miejsce i musi byc odizolowany.
Tyle,łatwo nawet bedzie pozamiatać.
Taka niewielka inwestycja daje moźliwości aby handel w tym miejscu był tani.
Małe opłaty-wiecej handlujących-tańsze produkty-zdrowsze miejscowe owoce i warzywa.


Bo to jest zieleniak :panzielony: w końcu.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”