Głośny i uciążliwy sąsiad

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 16 sty 2018, o 20:41

Sąsiadka wyparła z parapetu na klatce schodowej wszystkie moje rośliny doniczkowe. Po jednym dostawiała swoje kwiatki, które jej chorowały. Traktowała parapet jak kwarantannę. Kiedy został na parapecie moj ostatni to przyszła i kazała mi go zabrać, bo od niego wszystkie jej kwiatki chorują.
Współczuję, w bloku trudniej uporać się z męczącym sąsiadem. Życzę cierpliwości i wytrwałości!
Na górę

Postautor: Gość » 17 sty 2018, o 08:38

Jeśli chodzi o tego wyjacego psa to też mam taką sytuację, ten sąsiad jest po prostu złośliwy i specjalnie "pozwala" aby zwierzę wyło. Jest zwyczajnie bierny i nie reaguje, bo przecież można oduczyć psiaka takiego zachowania - trzeba tylko chcieć i być człowiekiem! Przecież on doskonale słyszy, że ten pies wyje tylko udaje wariata... Pewnie śmieją się z żoną:wyj, wyj a co muszą spać. Takich to na księżyc wystrzelić a nie pozwolić mieszkać między ludźmi!
Na górę

Postautor: Senna » 21 sty 2018, o 07:35

Właśnie wróciłam do domu po nocce w, moja sąsiadka na cały regulator słucha radia ma ryja. Słucha go głośno tylko w te niedziele kiedy jestem po nocnej zmianie. Chyba musi mnie rano widzieć gdy wracam bo tylko wtedy radio drze ryja. Kiedys upomniałam ją delikatnie, powiedziałam, że jest taki wynalazek jak sluchawki, to nawrzeszczała na mnie, że w nocy powinnam spać a nie szlajać sie i ku....ić (mam 27 lat, maż pracuje zagranicą) a w niedzielę rano wstawać i chwalić pana już od rana. Teraz siedzę i słucham radio ma ryja. Czekam aż skończy się msza czy jakieś inne czary mary dla naiwnych. I powiem Wam , że z tymi kościelnymi dzwonami też coś powinni zrobić. Takie walenie w dzwon miało sens w czasach gdy ludzie nie mieli zegarków. I chyba tylko po to w dzwon walili.
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2018, o 08:32

Ja też czuję się jakbym był na nocnej zmianie.... Pies sąsiada skutecznie nie pozwala zasnąć!!!!! A jego "pan" udaje głupa i nie widzi problemu!!!!
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2018, o 10:52

Mało wiem o psach. Nie znam się na nich. Mnie się wydaje, że pies który wyje to albo chory albo głodny pies. Zdrowy i zadowolony pies chyba sam z siebie tak wył nie będzie. Może coś go boli, może jest dręczony.
Na górę

Postautor: wwwwwww » 21 sty 2018, o 11:21

Do Sennna . Jak nie pomaga upomnienie ,to można kupić sobie tz. stopery do ucha i mieć spokój.
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2018, o 11:55

Właśnie wróciłam do domu po nocce w, moja sąsiadka na cały regulator słucha radia ma ryja. Słucha go głośno tylko w te niedziele kiedy jestem po nocnej zmianie. Chyba musi mnie rano widzieć gdy wracam bo tylko wtedy radio drze ryja. Kiedys upomniałam ją delikatnie, powiedziałam, że jest taki wynalazek jak sluchawki, to nawrzeszczała na mnie, że w nocy powinnam spać a nie szlajać sie i ku....ić (mam 27 lat, maż pracuje zagranicą) a w niedzielę rano wstawać i chwalić pana już od rana. Teraz siedzę i słucham radio ma ryja. Czekam aż skończy się msza czy jakieś inne czary mary dla naiwnych. I powiem Wam , że z tymi kościelnymi dzwonami też coś powinni zrobić. Takie walenie w dzwon miało sens w czasach gdy ludzie nie mieli zegarków. I chyba tylko po to w dzwon walili.
Wątpię że mówisz prawdę. A jesli sąsiadka faktycznie zakloca ciszę i spokój nocną (22-6rano) to powinnaś zgłosić to policji. Mam sąsiada który 10lat temu grał muzyke 10 H dziennie w nocy. Postraszylam go policja pomogło.
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2018, o 12:16

Czemu wątpisz, że ktoś mówi prawdę? Ludzie są okropnie wredni. Mieszkam w bloku od 20 lat wiele rzeczy sie tu działo. Wielu sąsiadów było. Tych nawiedzonych kościółkowych też. Baba uznała, że źle się prowadzę z soboty na niedzielę i puszcza mi msze. Może tak rozumie "idzcie i głoście słowo boże". Jak w niedzielę na klatce jej pijany syn rzucił pawia myślicie, że posprzątała? Posprzątała w poniedziałek, bo w niedzielę sprzątać to grzech. Jak nasrał na klatce to sąsiad sprzątał, bo nie szło wytrzymać. Tak się dzieje w blokach, niestety. A stopery mam, tylko nie rozumiem dlaczego niegłucha baba tylko w te niedziele, kiedy jestem po nocy, slucha tego radio drze ryja. Dlaczego wszyscy przez scianę są terrortzowani tylko wtedy?
Na górę

Postautor: Gość » 21 sty 2018, o 12:59

Czemu wątpisz, że ktoś mówi prawdę? Ludzie są okropnie wredni. Mieszkam w bloku od 20 lat wiele rzeczy sie tu działo. Wielu sąsiadów było. Tych nawiedzonych kościółkowych też. Baba uznała, że źle się prowadzę z soboty na niedzielę i puszcza mi msze. Może tak rozumie "idzcie i głoście słowo boże". Jak w niedzielę na klatce jej pijany syn rzucił pawia myślicie, że posprzątała? Posprzątała w poniedziałek, bo w niedzielę sprzątać to grzech. Jak nasrał na klatce to sąsiad sprzątał, bo nie szło wytrzymać. Tak się dzieje w blokach, niestety. A stopery mam, tylko nie rozumiem dlaczego niegłucha baba tylko w te niedziele, kiedy jestem po nocy, slucha tego radio drze ryja. Dlaczego wszyscy przez scianę są terrortzowani tylko wtedy?
Polecam Ci ten artykuł
https://www.google.pl/amp/s/bezprawnik. ... -nocy/amp/
Na górę

Postautor: Gość » 23 sty 2018, o 19:03

Mam taką prośbę do państwa mieszkających na uliczce "pod lasem" właścicieli tego wiecznie wyjacego psa aby wreszcie zareagowali i uspokoili swojego pupila. Ponieważ w dzień żyć się nie da a w nocy spać się nie da!!!!! Ludzie nie mieszkacie na pustyni.... LITOŚCI!!!
Na górę

Postautor: Gość » 24 sty 2018, o 16:03

Całą noc był znów koncert, wracam z pracy ciąg dalszy.... Dzięki sąsiad!!!!
Na górę

Postautor: Gość » 24 sty 2018, o 19:51

Całą noc był znów koncert, wracam z pracy ciąg dalszy.... Dzięki sąsiad!!!!
To się nazywa :BEZCZELNY SĄSIAD!!!
Na górę

Postautor: Gość » 24 sty 2018, o 21:23

Ludzie to jest podłe!
Na górę

Postautor: Gość » 25 sty 2018, o 00:28

Witam. Ja to mam taką dziwną sytuację : Niby nie kłucę się z moim sąsiadem ale "w raniona sobie nie wpadamy" On jak zresztą jak każdy z nas na tam takie swoje dziwactwa? Tuż przy płocie graniczącym z moją działką wylał fundamenty, w których zacemtował szkielet z metalowych rur.... prawdopodobnie na garaż? Nigdy nie pytał czy nie mam nic przeciwko temu? O co chodzi? Nie chcę się z nim drzeć....
Bezczelny sąsiad zrobił to bezprawnie. Powinien Pan to zgłosić do Nadzoru Budowlanego. Można wylewać fundamenty ale min. 3 metry od płotu. Powinna przyjść komisja na oględziny i ona nakaże ustnie i pisemnie rozebranie tych fundamentów pod groźbą dużej kary. Jeśli się nie przestraszy, pozostaje droga sądowa. Sąsiad nie przestrzega prawa budowlanego. Niech Pan walczy o swoje z ta samowolą. Może będzie błagał Pana o zgodę i podpis ale Pan nie powinien się godzić i pozwalać aby "sąsiad" wchodził Panu na głowę za cenę zgody. Nie ma on prawa wydzierać się na Pana.
Na górę

Postautor: Gość » 25 sty 2018, o 00:42

Właśnie wróciłam do domu po nocce w, moja sąsiadka na cały regulator słucha radia ma ryja. Słucha go głośno tylko w te niedziele kiedy jestem po nocnej zmianie. Chyba musi mnie rano widzieć gdy wracam bo tylko wtedy radio drze ryja. Kiedys upomniałam ją delikatnie, powiedziałam, że jest taki wynalazek jak sluchawki, to nawrzeszczała na mnie, że w nocy powinnam spać a nie szlajać sie i ku....ić (mam 27 lat, maż pracuje zagranicą) a w niedzielę rano wstawać i chwalić pana już od rana. Teraz siedzę i słucham radio ma ryja. Czekam aż skończy się msza czy jakieś inne czary mary dla naiwnych. I powiem Wam , że z tymi kościelnymi dzwonami też coś powinni zrobić. Takie walenie w dzwon miało sens w czasach gdy ludzie nie mieli zegarków. I chyba tylko po to w dzwon walili.
Sąsiadka zakłóca tzw. mir, spokój domowy. Jest uciążliwa, dokuczliwa i złośliwa. Jeśli to dzieje się w bloku, należy złożyć skargę w administracji, np. w Spółdzielni Mieszkaniowej, TBS. Można też poprosić straż miejską o pomoc aby porozmawiała z tą dewotką...
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”