SPALIŁ SIĘ SAMOCHÓD

Z notatnika strażaka, policjanta.

Postautor: krakus » 22 wrz 2007, o 17:16

Dzisiaj jadąc w kierunku hrebennego, napatoczyełm sie na wjeździe do Bełżca dokładnie na przeciwko "Bodzia" palił sie samochód, chyba Mercedes taki z naczepką małą taki transportowiec.Ale Ludziska z samochodów powysiadali tylko zastanowiło mnie jedno dlaczego nikt nie gasił stali tylko z gaśnicami, dym na pół Bełżca.Na nic komuś sie tylko bida zrobiła.pewnie zwarcie elekttryczne.SZKODA AUTA.Ludziska bali sie jechać jakby to rąbneło bidy by narobiło!!!!!!!BYła to godzinka 16.30 .....
Na górę

Postautor: Gość » 22 wrz 2007, o 20:21

no jak to dlaczego? gasnica kosztuje :)
Na górę

Postautor: Gość » 22 wrz 2007, o 22:01

bo taką gaśnicą samochodową to można sobie peta zgasić jakby kto miał
taką ze trzy kilo to można podejść
Na górę

Postautor: Gość » 23 wrz 2007, o 08:38

Anonymous pisze:bo taką gaśnicą samochodową to można sobie peta zgasić jakby kto miał
taką ze trzy kilo to można podejść


popieram!! gasinice, jaka wg przepisów, kazdy kierowca powinien posiadac w aucie, to mozna co najwyzej dobre wrazenie sprawiać., bo w momencie, gdy mamy do czynienia z powaznym pozarem auta, to nic nia nie zrobimy.

Cały ten wymysl woenia gasnic w aucie, to zmowa ustawodawcy z firmami produkującymi gasnice, przeciez musieli z cxzegoś nabijac sobie kabzę. Zreszta większość przepisów powstaje na takiej zasadzie, a niekiedy te przepisy sa tak absurdalne, ze szkoda gadac
Na górę


Wróć do „Zdarzenia”