Kto wójtem gminy Krynice?

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: Gość » 9 sie 2015, o 22:09

nie rób zamętu wg przepisów prawa powierzyć można obowiązki dyrektora jeśli nie został przeprowadzony konkurs na dyrektora tylko i wyłącznie vice dyrektorowi szkoły lub nauczycielowi danej szkoły jak wiadomo pani Ela nie pełni żadnej z tych funkcji
Na górę

Postautor: Gość » 11 sie 2015, o 12:52

Gość pisze:wójt pielgrzymuje dystansu nabiera dajcie ludziska czasu na zastanowienie

nagrzeszył chyba nie mało
Na górę

Postautor: Gość » 12 sie 2015, o 07:20

Nie rozumiem argumentów którymi kierują się władze gminne gdyż są nielogiczne i nie widzę oszczędności które mają zmniejszyć koszt wynagrodzeń nauczycieli ze szkoły krynickiej.

Gmina w roku 2015 szacuje że do oświaty "dołoży" ok 1 mil złotych. W tym 18% to dotacja oświatowa która trafi do niepublicznych szkół na edukacjię przedszkolną która jest zadaniem własnym gminy (tak jak i np. pomoc społeczna o której się np. nie dyskutuje tylko uważa się za oczywisty wydatek).

Jakby nieliczyć nie uda się kwotą 18% pokryć kosztu ok 800 tys które stanowi kwotę którą samorząd musi dołożyć do płac nauczycieli w Krynicach a to są jedyne pieniądze które trafiają do szkół niepublicznych.

Wystarczy tylko pomyśleć i od razu widać że szkoła samorządowa będzie nadal gererować koszty i mimo,że płace nauczycieli są zamrożone w tym roku to w końcu doczekamy się podwyżek i jak to plan mają władze samorzadowe na przyszłość? Co jeszcze można zlikwidować, sprzedać?

Klasy 30 osobowe (z moich obliczeń wynika że również większe) to rozwiązanie które jest dla gminy najbardziej optymalne bo myśli się kosztem a nie dobrem dziecka też się wam będą topić a wynagrodzenia nauczycieli rosnąć.

Wspominając o klasach 30 osobwych to jak to się ma do obecnej sytuacji gdzie w tej chwili rodzice walczą o podzielenie klasy II gdzie jest 25 uczniów!

I największy hiscior wystarczy spojrzeć do budżetu gminy na rok 2015 i odnaleźć pozyjcę budowy gimnazjum!

Gdzie te oszczędności? Wychodzę z założenia że my mamy bogatą gmię a nie biedną a pieniądze nam się wręcz zbywają. Czy to na budowę gimnazjum pan wójt potrzebuje 400 tys oszczędności bo planuje zaciągnąc kredyt na 800 tys?

Proponuję rozwiązanie najtańsze. Zapłacie za dojazd do szkoły w Tranwatce lub Rachaniach. To najtańsze rozwiązanie.Koszt biletu dziecka. Subwencja pójdzie do obcej gminy ale przynajmniej nie będziecie musieli utrzymywać nauczycieli.

Zostanie wam tylko utrzymanie przedszkolaków a to nie będzie już zbyt duży koszt bo z pewnością nasza gmina pomału się będzie wyludniać.
Na górę

Postautor: Gość » 12 sie 2015, o 16:10

kto to takie bzdety pisze???
Na górę

Postautor: Gość » 12 sie 2015, o 18:54

Polecam dział 801 i wszystko się wyjaśni

https://ugkrynice.bip.lubelskie.pl/uplo ... /zal_5.pdf
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 10:34

Szkoły powinny być państwowe
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 11:42

to nie mów i nie pisz że szuka się oszczędności tylko że stać nas na to aby gmina miała szkołę z nauczycielami z Karty Nauczyciela
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 11:43

i nie mów i nie pisz że będą prowadzone inwestycje na wsiach tylko że radni chcą rozbudować gimnazjum bo stać na to naszą gminę
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 11:50

Gość pisze:Szkoły powinny być państwowe



a ludzi piękni i uczciwi
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 11:52

no i może jeszcze mądrzy
a każdy powinien mieć pracę nie po znajomości tylko za swoje kwalifikacje
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 14:31

Gość pisze:Szkoły powinny być państwowe


właśnie tak powinno być a nie jakieś stowarzyszenia prowadzą co to się wyprawia :?:
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 15:11

Gość pisze:
Gość pisze:Szkoły powinny być państwowe


właśnie tak powinno być a nie jakieś stowarzyszenia prowadzą co to się wyprawia :?:

stowarzyszenia sa tylko złe dla nauczycieli bo musza pracowac o 4-6 godzin wiecej za duzo mniejsze pieniadze, dla ucznia to jest z korzyśćią, a dla gminy wyjscie z długow iprzeznaczenie kasy na inne inwestycje-taka jest niestety prawda, tylko niektórzy nie chca tego zaakceptowac-powstałe Stowarzyszenia-szkoły prosperuja b. dobrze
Na górę

Postautor: Gość » 13 sie 2015, o 16:03

państwowa też powinna być służba zdrowia ale jakoś ci nie przeszkadz chodzić od wielu już lat do niepublicznej przychodni w Krynicach
Na górę

Postautor: Gość » 17 sie 2015, o 22:41

stanowisko czeka aż wyklaruje się sytuacja Pana Tomasza S,
Na górę

Postautor: Gość » 18 sie 2015, o 14:55

Gość pisze:Nie rozumiem argumentów którymi kierują się władze gminne gdyż są nielogiczne i nie widzę oszczędności które mają zmniejszyć koszt wynagrodzeń nauczycieli ze szkoły krynickiej.

Gmina w roku 2015 szacuje że do oświaty "dołoży" ok 1 mil złotych. W tym 18% to dotacja oświatowa która trafi do niepublicznych szkół na edukacjię przedszkolną która jest zadaniem własnym gminy (tak jak i np. pomoc społeczna o której się np. nie dyskutuje tylko uważa się za oczywisty wydatek).

Jakby nieliczyć nie uda się kwotą 18% pokryć kosztu ok 800 tys które stanowi kwotę którą samorząd musi dołożyć do płac nauczycieli w Krynicach a to są jedyne pieniądze które trafiają do szkół niepublicznych.

Wystarczy tylko pomyśleć i od razu widać że szkoła samorządowa będzie nadal gererować koszty i mimo,że płace nauczycieli są zamrożone w tym roku to w końcu doczekamy się podwyżek i jak to plan mają władze samorzadowe na przyszłość? Co jeszcze można zlikwidować, sprzedać?

Klasy 30 osobowe (z moich obliczeń wynika że również większe) to rozwiązanie które jest dla gminy najbardziej optymalne bo myśli się kosztem a nie dobrem dziecka też się wam będą topić a wynagrodzenia nauczycieli rosnąć.

Wspominając o klasach 30 osobwych to jak to się ma do obecnej sytuacji gdzie w tej chwili rodzice walczą o podzielenie klasy II gdzie jest 25 uczniów!

I największy hiscior wystarczy spojrzeć do budżetu gminy na rok 2015 i odnaleźć pozyjcę budowy gimnazjum!

Gdzie te oszczędności? Wychodzę z założenia że my mamy bogatą gmię a nie biedną a pieniądze nam się wręcz zbywają. Czy to na budowę gimnazjum pan wójt potrzebuje 400 tys oszczędności bo planuje zaciągnąc kredyt na 800 tys?

Proponuję rozwiązanie najtańsze. Zapłacie za dojazd do szkoły w Tranwatce lub Rachaniach. To najtańsze rozwiązanie.Koszt biletu dziecka. Subwencja pójdzie do obcej gminy ale przynajmniej nie będziecie musieli utrzymywać nauczycieli.

Zostanie wam tylko utrzymanie przedszkolaków a to nie będzie już zbyt duży koszt bo z pewnością nasza gmina pomału się będzie wyludniać.


ale się rozpisała :roll: "hiscior "
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”