O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 00:50

O której zadzył się wypadek, bo to nie była kolizja, wbrew temu co twierdzi policja.
Kto go dmuchał, czyżby dzielni policjanci z posetrunkuw mieście Lubycza?. O której pojechał na badanie krwi. Kto tam jeszcze był? Skąd wracał, świadkowie. Pił, to jasne. To nawte gliny nie chciały namoczyć. Kto pobierał krew, numer próbki. I gdzie poszło do badania. Wynik przed 30 dniami, bo poźniej oddają prawko, do czasu sądu. sąd i tak będzie i skazanie tez. A to zamyka naszemu wodzu dużo drzwi. Teksty typu: uratowaliśmy burmistrz, czy jezdzenie po ludziach i przekonywanie o sarnie to już załosne nie jest nawet. A gdzyby latający samochód wbił się w wasze dzieci jadące na imprezę. Pozwoliliśmy na to co się tu dziej, mamy konsekwencje. Wali się ta gmina.
A PiS zaciera ręce. Mamy tu w gminie po prostu problem. Nawet nie wiecie jak poważny.

nie rozumiem w ogóle o co chodzi z tą sarną? sarna ma tłumaczyć jazdę pod wpływem alkoholu? czy chodzi o winę sarny przez którą się okazało, że jechał pod wpływem alkoholu. gdyby nie głupia sarna byłoby ok?
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 00:55

Pytania sa jasne i klarowne. Sarna może i była, mi na droge wybiegły dziki i jakoś w nie nie wjechałem. Wybraliśmy faceta, a on co? Sarny łaża tu od dawna, wystarczyło płotki postawić, ale właszy wszak taka sarna przed samochod nie wejdzie. Pycha koczy przed upadkiem dobrze ktos zauważył. Trochę honoru, wydaję oświadczenie. Bo gazety już piszą, tylko trzeba czytać, nie potkować.
Na górę

Postautor: Kikimiki » 25 kwie 2018, o 06:24

Dajcie sobie spokoj z tą sarną. Ważne że pijany nie dojechał do miasta bo mogło być gorzej. Na drodze był wtedy łoś i tylko jeden. Szkoda mi jego małżonki. Musi się strasznie wstydzić że funkcjonariusz ma takiego chłopa. Ciekawe z kim pił i kto wiedział , przywolił na taką jazdę.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 07:39

Wieś do potęgi n-tej. Oczywiście Lubycza Królewska i jej większość mieszkańców. Mieszkam tutaj już dosyć długo, ale po raz pierwszy piszę na tym forum. Zero konstruktywnych tematów dotyczących życia miejscowości, inwestycji, rozwoju. Co chwilę tylko jedzie jadem od prostaków, którym wydaje się, że są mieszkańcami tzw. miasta. Oczywiscie większość pochodzi z dawnych pegieerów i przelewa te swoje flustracje właśnie tutaj. Zawiść ludzka nie zna granic, najlepiej jak komuś się dzieje coś złego, broń Boże nikt nie może mieć lepiej, coś w życiu osiągnąć, czymś się pochwalić. Pytanie dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta, bo w pegieerze była zasada, wszyscy żyli na jednym poziomie, mieli takie same pobory, nawet takie same domy, mieszkania i nikt nie mógł się wyrózniać. Prośba do większości zawistników, którzy postanowili zaistnieć jako bezimienni, ale "ważni" kreujący życie w "mieście". Skończcie pieprzyć farmazony, czas wziąć się do roboty a nie korzystać z przywilejów nadanych przez pisowców.
Taka zasada panowała ogólnie w "tamtych czasach". W miastach, gdzie były duże zakłady, też tak było. Nie była to tylko domena PGR-ów.
Dlaczego mieszkańcy PGR-ów traktowani są jako "gorszy sort"?
Na górę

Postautor: ave » 25 kwie 2018, o 08:26

Czytaj ze zrozumieniem. W miastach nikt nie plotkuje tak namiętnie jak tutaj, każde nawet najmniejsze zdarzenie to pożywka dla ludu. Burmistrz miał zdarzenie, za które odpowie przed sądem i rozliczą go wyborcy, o ile będzie jeszcze chciał kontynuować swoją karierę w samorządzie. To tyle. Ważniejsze dla życia mieszkańców jest chyba to, aby mieli dobrą pracę, zdrowe, dobrze uczące się dzieci, rozrywkę i nie śmierdziało gnojówką wylewaną z Dębów na pobliskie pola.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 08:32

Rozmiar ludzkiej nienawiści, dokopania bliźniemu w przypadku Lubyczy jest wprost porażający. Raz po raz pojawiają się nowi sędziowie, ferują wyroki, kopią leżącego wypowiedziami jeszcze przed oficjalnym zasądzeniem. Biją pianę, mając najprawdopodobniej i swój w tym interes. To jest straszne, rzekłbym nieludzkie i zaprzeczające godności człowieka.
Ponieważ jestem chrześcijaninem, ale nie na pokaz, również grzesznym i popełniającym błędy (tylko osoba z pychą stwierdzi, że jest czysta i nieskazitelna), powiem tylko tyle – Panie Burmistrzu, modlę się za Pana w tych trudnych dla Pana chwilach.
Na górę

Postautor: ciaptak » 25 kwie 2018, o 08:40

Osoba jadaca samochodem po spozyciu powinna byc natychmiast odwolana ze stanowiska. Tak jest w sferze budzetowej i to samo powinno byc z Wojtem. Przeciez zamiast sarny mogl byc jakis mieszkaniec... Aby to nie bylo zamiecione pod dywan i liczymy na Prawo i Sprawiedliwosc w stosunku do pijanych kierowcow.
Sprawa jest jasna. Jeśli miał we krwi ponad 0.50 to zostanie skazany za przestępstwo i koniec kariery i nie będzie mógł kandydować na burmistrza, radnego . Jeśli było mniej to wykroczenie bez ww.konsekwencji, ale na pewno to znacznie zmniejszy jego ewentualne szanse wyborcze.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 08:59

Rozmiar ludzkiej nienawiści, dokopania bliźniemu w przypadku Lubyczy jest wprost porażający. Raz po raz pojawiają się nowi sędziowie, ferują wyroki, kopią leżącego wypowiedziami jeszcze przed oficjalnym zasądzeniem. Biją pianę, mając najprawdopodobniej i swój w tym interes. To jest straszne, rzekłbym nieludzkie i zaprzeczające godności człowieka.
Ponieważ jestem chrześcijaninem, ale nie na pokaz, również grzesznym i popełniającym błędy (tylko osoba z pychą stwierdzi, że jest czysta i nieskazitelna), powiem tylko tyle – Panie Burmistrzu, modlę się za Pana w tych trudnych dla Pana chwilach.
Módl się za to że nie było ofiar tego bezmyślnego zachowania Burmistrza.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 09:05

Rozmiar ludzkiej nienawiści, dokopania bliźniemu w przypadku Lubyczy jest wprost porażający. Raz po raz pojawiają się nowi sędziowie, ferują wyroki, kopią leżącego wypowiedziami jeszcze przed oficjalnym zasądzeniem. Biją pianę, mając najprawdopodobniej i swój w tym interes. To jest straszne, rzekłbym nieludzkie i zaprzeczające godności człowieka.
Ponieważ jestem chrześcijaninem, ale nie na pokaz, również grzesznym i popełniającym błędy (tylko osoba z pychą stwierdzi, że jest czysta i nieskazitelna), powiem tylko tyle – Panie Burmistrzu, modlę się za Pana w tych trudnych dla Pana chwilach.
Wszystko dla ludzi imprezy alkohol ale nie jazda po pijaku. Nigdy będąc pod wpływem nie siadłem za kierownice. Nawet o tym nie myślałem. To jest niebezpieczeństwo dla ludzi.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 09:57

Rozmiar ludzkiej nienawiści, dokopania bliźniemu w przypadku Lubyczy jest wprost porażający. Raz po raz pojawiają się nowi sędziowie, ferują wyroki, kopią leżącego wypowiedziami jeszcze przed oficjalnym zasądzeniem. Biją pianę, mając najprawdopodobniej i swój w tym interes. To jest straszne, rzekłbym nieludzkie i zaprzeczające godności człowieka.
Ponieważ jestem chrześcijaninem, ale nie na pokaz, również grzesznym i popełniającym błędy (tylko osoba z pychą stwierdzi, że jest czysta i nieskazitelna), powiem tylko tyle – Panie Burmistrzu, modlę się za Pana w tych trudnych dla Pana chwilach.
co Ty człowieku pitolisz, wypowiadają się tu ludzie nie tylko z Lubyczy ale też okolic typu miasto Tomaszow którym zwisa Wasza lokalna polityka. Tu nie chodzi o dokopanie lezacemu tylko o wyrażenie wielkiego oburzenia z powodu faktu jaki zaistniał, a mianowicie kierowcy po użyciu alkoholu na publicznej drodze. Straszne i nieludzkie jest to, co zrobił ten uczestnik ruchu drogowego. I nie myślcie sobie że wszystko kręci się wokół polityki i Waszego małego podwórka. Ja i wielu komentujących nie interesuje się polityką a info o zdarzeniu biorę z lokalnej prasy TZ KT etc.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 10:45

To karm i napawaj się tym zdarzeniem dalej, skoro nie masz swoich rzeczy, spraw, problemów. A najlepiej załóż sobie bloga poświęconego temu konkretnemu wypadkowi.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 11:13

http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/ ... ilami.html
Nawet TZ nie ma litości dla żelka
Na górę

Postautor: Mar » 25 kwie 2018, o 12:16

Rozmiar ludzkiej nienawiści, dokopania bliźniemu w przypadku Lubyczy jest wprost porażający. Raz po raz pojawiają się nowi sędziowie, ferują wyroki, kopią leżącego wypowiedziami jeszcze przed oficjalnym zasądzeniem. Biją pianę, mając najprawdopodobniej i swój w tym interes. To jest straszne, rzekłbym nieludzkie i zaprzeczające godności człowieka.
Ponieważ jestem chrześcijaninem, ale nie na pokaz, również grzesznym i popełniającym błędy (tylko osoba z pychą stwierdzi, że jest czysta i nieskazitelna), powiem tylko tyle – Panie Burmistrzu, modlę się za Pana w tych trudnych dla Pana chwilach.
Tu nie chodzi o bicie piany tylko o to że jechał po spożyciu alkoholu. Czy tam była sarna czy słoń to jest bez różnicy. Pomodl się za siebie,skoro dajesz przyzwolenie na jazdę po spożyciu alkoholu.
Na górę

Postautor: Gość » 25 kwie 2018, o 12:28

Rozmiar ludzkiej nienawiści, dokopania bliźniemu w przypadku Lubyczy jest wprost porażający. Raz po raz pojawiają się nowi sędziowie, ferują wyroki, kopią leżącego wypowiedziami jeszcze przed oficjalnym zasądzeniem. Biją pianę, mając najprawdopodobniej i swój w tym interes. To jest straszne, rzekłbym nieludzkie i zaprzeczające godności człowieka.
Ponieważ jestem chrześcijaninem, ale nie na pokaz, również grzesznym i popełniającym błędy (tylko osoba z pychą stwierdzi, że jest czysta i nieskazitelna), powiem tylko tyle – Panie Burmistrzu, modlę się za Pana w tych trudnych dla Pana chwilach.
Tu nie chodzi o bicie piany tylko o to że jechał po spożyciu alkoholu. Czy tam była sarna czy słoń to jest bez różnicy. Pomodl się za siebie,skoro dajesz przyzwolenie na jazdę po spożyciu alkoholu.
Czy autor wcześniejszego posta daje przyzwolenie z na jazdę po spożyciu alkoholu? Pomyśl, przeczytaj ze zrozumieniem, a potem się wypowiadaj, bo nie jesteś tutaj anonimowy.
Na górę

Postautor: AA 1 » 25 kwie 2018, o 12:42

Rozmiar ludzkiej nienawiści, dokopania bliźniemu w przypadku Lubyczy jest wprost porażający. Raz po raz pojawiają się nowi sędziowie, ferują wyroki, kopią leżącego wypowiedziami jeszcze przed oficjalnym zasądzeniem. Biją pianę, mając najprawdopodobniej i swój w tym interes. To jest straszne, rzekłbym nieludzkie i zaprzeczające godności człowieka.
Ponieważ jestem chrześcijaninem, ale nie na pokaz, również grzesznym i popełniającym błędy (tylko osoba z pychą stwierdzi, że jest czysta i nieskazitelna), powiem tylko tyle – Panie Burmistrzu, modlę się za Pana w tych trudnych dla Pana chwilach.
Trudnych chwilach dla burmistrza? A za kogo byś się modlił gdyby zamiast "sarny" było niczemu winne dziecko albo ktoś kto np. wraca z cmentarza?
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”