O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej
Szwagier? Chcecie przegiąć na już na starcie?
Nowo wybrany radny, mieszkaniec gminy Lubycza Królewska, myślący normalny facet. A na końcu tak szwagier. I co z tego. Obecny przewodniczący i sekretarz to też rodzina. Chcieliśmy zmian na lepsze, to pozwólmy żeby nastąpiły.Szwagier? Chcecie przegiąć na już na starcie?
W sumie mnie to lotto. Będzie za co krytykowac.Nowo wybrany radny, mieszkaniec gminy Lubycza Królewska, myślący normalny facet. A na końcu tak szwagier. I co z tego. Obecny przewodniczący i sekretarz to też rodzina. Chcieliśmy zmian na lepsze, to pozwólmy żeby nastąpiły.Szwagier? Chcecie przegiąć na już na starcie?
Radnym a szczególnie Przewodniczącemu mądrych i
przemyślanych decyzji i super współpracy z Burmistrzem
życzę. Każdy jeden z nowo wybranych radnych będzie lepszym przewodniczącym niż ten z poprzedniej rady.
Nie ma w sytuacji wyboruow powszechnych szwagra czy wujka ludzie oddali swój głos na knkretna osobę .
przemyślanych decyzji i super współpracy z Burmistrzem
życzę. Każdy jeden z nowo wybranych radnych będzie lepszym przewodniczącym niż ten z poprzedniej rady.
Nie ma w sytuacji wyboruow powszechnych szwagra czy wujka ludzie oddali swój głos na knkretna osobę .
I tu się troszkę mylisz, a raczej nie masz dostatecznej wiedzy. Chodzi o podległość bezpośrednią. Sekretarz podlegał burmistrzowi a nie przewodniczącemu.Radnym a szczególnie Przewodniczącemu mądrych i
przemyślanych decyzji i super współpracy z Burmistrzem
życzę. Każdy jeden z nowo wybranych radnych będzie lepszym przewodniczącym niż ten z poprzedniej rady.
Nie ma w sytuacji wyboruow powszechnych szwagra czy wujka ludzie oddali swój głos na knkretna osobę .
A może przewodniczący rady podlega burmistrzowi? Mądrego człowieka trzeba na funkcję przewodniczącego
Nie jestem jakimś zwolennikiem pan ML, ale jego wybór na przewodniczącego byłby racjonalny z co najmniej kilku powodów:
1. Ma wyższe wykształcenie (w końcu ktoś z wyższym wykształceniem powinien zasiadać na tym odpowiedzialnym stanowisku, jakby nie patrzeć nawet miasto zobowiązuje).
2. Jest nauczycielem historii, a historia jest nauczycielką życia.
3. Jako nauczyciel potrafi rozmawiać z ludźmi. To ważne dla dobra wspólnego.
4. Dostał spory mandat wyborczy, jeden z największych, nie prześliznął się do rady, ale wygrał zdecydowanie wieloma głosami, to również zobowiązuje i predestynuje go do zajmowania takiego stanowiska.
5. Potrafi mówić, również w debacie publicznej, może mówić bez kartki, a jak z kartką, to sam sobie to na niej napisze, a jeśli nie napisze, chociaż nie musi tego robić, bo pisać umie, to potrafi wszystko przeczytać ze zrozumieniem. Mógłby też komuś coś napisać, ale po co ma to robić, skoro może napisać sobie.
6. Ma doświadczenie w kontaktach z mediami - prasą, radiem i telewizją. To bardzo ważna zaleta. Na pewno nie stremuje się przed kamerą czy mikrofonem. Nie będzie też uciekał od dziennikarzy.
7. Potrafi rozróżniać podstawowe terminy, jego iloraz inteligencji sprawia, że na pewno nawet w trudnych tematach nie poniosą go nerwy, nie użyje terminu młotek, czy też stukania się nim po głowie, jednym słowem nie obrazi kogoś, jeśli nawet nie jest czyimś zwolennikiem.
8. Jako nauczyciel potrafi rozróżniać podstawowe terminy, np. z pewnością rozróżni globus od atlasu. Nie pomyli podobnych terminów, nie skompromituje się, bo jest osobą obytą i ma w tej materii doświadczenie.
9. Zna podstawy obsługi komputera oraz komputerowych programów biurowych, nie tylko zresztą podstawy.
10. itp. itd.
Te oraz inne argumenty przemawiają za jego kandydaturą. Sądzę, że dobrą osobą do zajmowania tego stanowiska byłaby też AK.
Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru
1. Ma wyższe wykształcenie (w końcu ktoś z wyższym wykształceniem powinien zasiadać na tym odpowiedzialnym stanowisku, jakby nie patrzeć nawet miasto zobowiązuje).
2. Jest nauczycielem historii, a historia jest nauczycielką życia.
3. Jako nauczyciel potrafi rozmawiać z ludźmi. To ważne dla dobra wspólnego.
4. Dostał spory mandat wyborczy, jeden z największych, nie prześliznął się do rady, ale wygrał zdecydowanie wieloma głosami, to również zobowiązuje i predestynuje go do zajmowania takiego stanowiska.
5. Potrafi mówić, również w debacie publicznej, może mówić bez kartki, a jak z kartką, to sam sobie to na niej napisze, a jeśli nie napisze, chociaż nie musi tego robić, bo pisać umie, to potrafi wszystko przeczytać ze zrozumieniem. Mógłby też komuś coś napisać, ale po co ma to robić, skoro może napisać sobie.
6. Ma doświadczenie w kontaktach z mediami - prasą, radiem i telewizją. To bardzo ważna zaleta. Na pewno nie stremuje się przed kamerą czy mikrofonem. Nie będzie też uciekał od dziennikarzy.
7. Potrafi rozróżniać podstawowe terminy, jego iloraz inteligencji sprawia, że na pewno nawet w trudnych tematach nie poniosą go nerwy, nie użyje terminu młotek, czy też stukania się nim po głowie, jednym słowem nie obrazi kogoś, jeśli nawet nie jest czyimś zwolennikiem.
8. Jako nauczyciel potrafi rozróżniać podstawowe terminy, np. z pewnością rozróżni globus od atlasu. Nie pomyli podobnych terminów, nie skompromituje się, bo jest osobą obytą i ma w tej materii doświadczenie.
9. Zna podstawy obsługi komputera oraz komputerowych programów biurowych, nie tylko zresztą podstawy.
10. itp. itd.
Te oraz inne argumenty przemawiają za jego kandydaturą. Sądzę, że dobrą osobą do zajmowania tego stanowiska byłaby też AK.
Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru
Zgadzam się z panem Panie wykładowcoNie jestem jakimś zwolennikiem pan ML, ale jego wybór na przewodniczącego byłby racjonalny z co najmniej kilku powodów:
1. Ma wyższe wykształcenie (w końcu ktoś z wyższym wykształceniem powinien zasiadać na tym odpowiedzialnym stanowisku, jakby nie patrzeć nawet miasto zobowiązuje).
2. Jest nauczycielem historii, a historia jest nauczycielką życia.
3. Jako nauczyciel potrafi rozmawiać z ludźmi. To ważne dla dobra wspólnego.
4. Dostał spory mandat wyborczy, jeden z największych, nie prześliznął się do rady, ale wygrał zdecydowanie wieloma głosami, to również zobowiązuje i predestynuje go do zajmowania takiego stanowiska.
5. Potrafi mówić, również w debacie publicznej, może mówić bez kartki, a jak z kartką, to sam sobie to na niej napisze, a jeśli nie napisze, chociaż nie musi tego robić, bo pisać umie, to potrafi wszystko przeczytać ze zrozumieniem. Mógłby też komuś coś napisać, ale po co ma to robić, skoro może napisać sobie.
6. Ma doświadczenie w kontaktach z mediami - prasą, radiem i telewizją. To bardzo ważna zaleta. Na pewno nie stremuje się przed kamerą czy mikrofonem. Nie będzie też uciekał od dziennikarzy.
7. Potrafi rozróżniać podstawowe terminy, jego iloraz inteligencji sprawia, że na pewno nawet w trudnych tematach nie poniosą go nerwy, nie użyje terminu młotek, czy też stukania się nim po głowie, jednym słowem nie obrazi kogoś, jeśli nawet nie jest czyimś zwolennikiem.
8. Jako nauczyciel potrafi rozróżniać podstawowe terminy, np. z pewnością rozróżni globus od atlasu. Nie pomyli podobnych terminów, nie skompromituje się, bo jest osobą obytą i ma w tej materii doświadczenie.
9. Zna podstawy obsługi komputera oraz komputerowych programów biurowych, nie tylko zresztą podstawy.
10. itp. itd.
Te oraz inne argumenty przemawiają za jego kandydaturą. Sądzę, że dobrą osobą do zajmowania tego stanowiska byłaby też AK.
Pozdrawiam i życzę mądrego wyboru
Odwrotnie.A może przewodniczący rady podlega burmistrzowi? Mądrego człowieka trzeba na funkcję przewodniczącego
Pożyjemy zobaczymy... Jeszcze nie widziałem radnych, którzy sprzeciwiliby się wójtowi. Cieszę się, że będą upubliczniane obrady sesji. Można jasno widać kompetencje i decyzje radnych.Gdzie obrady były fikcją, przyklepywaniem pokątnie ustalanych przekrętów i knowań pana przewodniczącego i wójta.
A co do wychwalania ML to lekka przesada. Ale już niczemu nie można się dziwić.
sprawa do szybkiego załatwienia dla nowego Burmistrza.
ten kto projektował nową nawierzchnię Lubycza- Dyniska i zapomniał, albo drogowcy, którzy po położeniu asfaltu nie "namalowali" na środku drogi pasów powinni zostać jakoś ukarani. W nocy ta droga z poboczem zlewa się w jeden czarny pas i b. łatwo można wylądować w rowie. Oprócz tego, jeżeli powierzchnia pobocza będzie wyżej od pow. jezdni to będzie na asfalcie stała woda która tę nową drogę b. szybko zniszczy.
ten kto projektował nową nawierzchnię Lubycza- Dyniska i zapomniał, albo drogowcy, którzy po położeniu asfaltu nie "namalowali" na środku drogi pasów powinni zostać jakoś ukarani. W nocy ta droga z poboczem zlewa się w jeden czarny pas i b. łatwo można wylądować w rowie. Oprócz tego, jeżeli powierzchnia pobocza będzie wyżej od pow. jezdni to będzie na asfalcie stała woda która tę nową drogę b. szybko zniszczy.
No i proszę. Nasza pani radna powiatowa została członkiem zarządu rady powiatu.
Taaa... ja myślę że już 21 listopada nowy burmistrz będzie pędzlem malował pasy, a radni kopaczkami równać rowy Interweniowałeś w tej sprawie w powiecie!? Myślę że nie bo piszesz zajebiste bzdury. Droga ma tylko częściowo położoną nawierzchnię wierzchnią, to co mają malować podkład? Nie jezdzij po pijaku nic ci się nie będzie zlewać. Poza tym to jest cały czas plac budowy i obowiązuje prędkość 30 km na godz. Przy tej prędkości nic ci nie grozi.sprawa do szybkiego załatwienia dla nowego Burmistrza.
ten kto projektował nową nawierzchnię Lubycza- Dyniska i zapomniał, albo drogowcy, którzy po położeniu asfaltu nie "namalowali" na środku drogi pasów powinni zostać jakoś ukarani. W nocy ta droga z poboczem zlewa się w jeden czarny pas i b. łatwo można wylądować w rowie. Oprócz tego, jeżeli powierzchnia pobocza będzie wyżej od pow. jezdni to będzie na asfalcie stała woda która tę nową drogę b. szybko zniszczy.
Taaa... ja myślę że już 21 listopada nowy burmistrz będzie pędzlem malował pasy, a radni kopaczkami równać rowy Interweniowałeś w tej sprawie w powiecie!? Myślę że nie bo piszesz zajebiste bzdury. Droga ma tylko częściowo położoną nawierzchnię wierzchnią, to co mają malować podkład? Nie jezdzij po pijaku nic ci się nie będzie zlewać. Poza tym to jest cały czas plac budowy i obowiązuje prędkość 30 km na godz. Przy tej prędkości nic ci nie grozi.
[/quote]
matołku
po pierwsze, interwencja burmistrza byłaby o niebo skuteczniejsza od obywatelskiej
po drugie, gdzie znajduje się ograniczenie do 30, które obowiązywałoby na całej długości od L. do D. ?
po trzecie, gdyby nawet na całości położona była tylko warstwa "podkładowa" to pasy na środku, dla orientacji i tak są potrzebne - to oczywiste dla każdego myślącego i jeżdżącego tamtędy
[/quote]
matołku
po pierwsze, interwencja burmistrza byłaby o niebo skuteczniejsza od obywatelskiej
po drugie, gdzie znajduje się ograniczenie do 30, które obowiązywałoby na całej długości od L. do D. ?
po trzecie, gdyby nawet na całości położona była tylko warstwa "podkładowa" to pasy na środku, dla orientacji i tak są potrzebne - to oczywiste dla każdego myślącego i jeżdżącego tamtędy
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”