O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: Gość » 19 wrz 2017, o 09:43

Kto by nie był burmistrzem musi pamiętać o tej prawdzie. Tak zachowujące się psy już zostały zidentyfikowane i gospodarz będzie wiedział jak z nimi postępować :lol: :lol: :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 19 wrz 2017, o 11:22

Karmiąca ręka zapomniała kto ją wybrał. Za rok będziemy słuchać kwiku karmiącej ręki, jak będzie miała odrywany ryj od koryta.
Jaki rok? Najprawdopodobniej poleci jeszcze w tym roku.
Na górę

Postautor: Gość » 19 wrz 2017, o 11:45

Poleci nie poleci jedno jest pewne. Przy takim stanie finansów nie polepszy się szkole ktokolwiek by byl
Na górę

Postautor: expert » 19 wrz 2017, o 13:56

Kalendarium odwołania burmistrza teoretycznie (w zaistniałej sytuacji) wygląda tak; Do końca września burmistrz podpisuje projekt kontroli RIO ze swymi zastrzeżeniami. Dwa miesiące prezes RIO ma na wystąpienie do Burmistrza z zaleceniami do wykonania, na które burmistrz ma czas 1-3 miesiące. Jeśli burmistrz ich nie wykona, ten występuje do wojewody z informacją o wykonaniu zaleceń. Wojewoda występuje do premiera z wnioskiem o zarząd komisaryczny. Taki wniosek burmistrz zaskarża do WSA i NSA, a to znowu kilka miesięcy. Komisarz w najlepszym wypadku dla opozycji może pojawić się w maju-czerwcu 2018 roku. Z tym, że rada gminy zamrażając budżet w zakresie inwestycji umożliwia burmistrzowi wykonanie ewentualnych zaleceń prezesa RIO. Z inwestycji burmistrza może rozliczyć tylko rada gminy i wyborcy w nadchodzących, przyszłych wyborach. Potwierdza się zasada, że zanim grubas schudnie - chudy zdechnie.
Na górę

Postautor: Gość » 21 wrz 2017, o 16:28

Ten wpis odebrał apetyt wszelkim trollom :shock: :lol: :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 21 wrz 2017, o 18:11

Zderzyli się z realiami. Żadna TV czy gazeta, jakieś show nie zmieni faktu, że ostatecznie samemu się przyjdzie zmierzyć z rzeczywistością. Moim zdaniem zostali wykorzystani politycznie.
Na górę

Postautor: Gość » 21 wrz 2017, o 21:54

Tłumaczy, że wcześniej wspomnianej nauczycielce zaproponowała zmianę stanowiska pracy z pedagoga na nauczyciela informatyki zgodnie z jej kwalifikacjami. Nauczycielka odmówiła na piśmie, więc dyrektor zgodnie z prawem oświatowym przeniosła ją w tzw. stan nieczynny (6 miesięcy w trakcie których pobierałaby pensję). Rano ta nauczycielka przyniosła pismo, że nie wyraża zgody na przejście w stan nieczynny. A to automatycznie oznacza zwolnienie z pracy.

http://tomaszow.lub.pl/szkolny-cyrk-w-l ... olewskiej/

Faktycznie tak było? :shock:
Na górę

Postautor: Gość » 21 wrz 2017, o 23:01

Tak było, tak jest jak nauczyciel z wyższym wykształceniem nie czyta przepisów i sam się zwalnia. Dyrektorka na żądanie tej nauczycielki poprawiła się i odmowę zmiany stanowiska pracy potraktowała jak odmowę wykonania polecenia - zwolniła ją dyscyplinarnie, bez wypowiedzenia. Pozbawiła się w ten sposób wynagrodzenia, odprawy i ew.odszkodowania, bo uwierzyła wojewodzie, że dyrektorka jest bezprawnie.
Na górę

Postautor: Gość » 21 wrz 2017, o 23:58

Co za idioci tu wypisują swoje debilizmy. Jaki wy interes macie w tym, by pogrążać innych! Może po prostu pani Iza jest dobrze przygotowanym pedagogiem a , o wiele słabszym informatykiem i ma tego pełną świadomość. Może właśnie dla tego odmówiła zmiany stanowiska. Ludzie, przecież wyklepać to, co jest w podręcznik każdy głupi potrafi ale przedstawić przedmiot jako godny zainteresowania, to już trzeba umieć. A dyscyplinarkę wreczyła , bo dzięki temu nie dostanie odprawy. Przecież tym wcześniej zwolnionym nie mają z czego wypłacić. Aż dziwne, że wszystkowiedząca wcześniej na to nie wpadła. Nie musiałaby i im płacić, a tak kolejnego bigosu naważyła.
Na górę

Postautor: Gość » 22 wrz 2017, o 08:27

Pani Iza na swoje nieszczęście zapomniała, że to dyrektor organizuje pracę szkoły i on przydziela zadania wg kwalifikacji i z tego wynikają określone konsekwencje. Szczęściem wcześniej zwolnionych, że nie odmówili zmiany stanowiska pracy. :roll:
Na górę

Postautor: Gość » 22 wrz 2017, o 08:38

jak się okazuje to nie naważyła bigosu, tylko ją zwalniając rozwiązała wiele problemów szkolnych.
Na górę

Postautor: PGRus » 22 wrz 2017, o 09:04

Pani Iza ma wspaniałe doradczynie które doprowadziły do całego zamieszania
Na górę

Postautor: Gość » 22 wrz 2017, o 09:17

Ktoś wykorzystał ludzi i wmówił im , że to wszystko bezprawnie.Nawet po uwaleniu dyrektorki nie wrócą klasy sportowe czy dodatkowy podział na grupy

Jeżeli to tez jest prawda :

Z danych Urzędu Miasta wynika, że w roku szkolnym 2006/2007 w szkole było 635 uczniów i 55 nauczycieli, w ubiegłym roku szkolnym 2016/2017 uczyło się 429 uczniów i pracowało 56 nauczycieli (w wymiarze 52,8 etatu).

http://tomaszow.lub.pl/szkolny-cyrk-w-l ... olewskiej/

to oznacza , że sztucznie utrzymywano etaty poprzez w/w podział który nie był obowiązkowy. ale tez było źle
Na górę

Postautor: expert » 22 wrz 2017, o 10:00

Najbliżej do uwalenia jest wojewoda. Za lubycką rozróbę grozi mu do 3 (trzech) lat paki. A że jest wojewodą, to może być (i powinno wg obowiązującego prawa) maksymalnie i bez zawieszenia.
Na górę

Postautor: darwin » 22 wrz 2017, o 10:55

Niestety jednostki nieprzystosowane cechuje brak rozsądku niezależnie jakie uczelnie pokończyły.
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”