Latarnie LED-owe
Nie od dziś wiadomo, że oświetlenie LED-owe jest dużo tańsze od standardowego. W związku z tym zastanawaim się, dlaczego wymiana oświetlenia w naszym mieście idzie tak wolno. Wydaje mi się, że bez większego problemu można byłoby uzyskać dofinansowanie na ten cel?
Pisowskiemu prezydętowi to powiedz. On broni tradycyjnych żarówekNie od dziś wiadomo, że oświetlenie LED-owe jest dużo tańsze od standardowego. W związku z tym zastanawaim się, dlaczego wymiana oświetlenia w naszym mieście idzie tak wolno. Wydaje mi się, że bez większego problemu można byłoby uzyskać dofinansowanie na ten cel?
Pisowskiemu prezydętowi to powiedz. On broni tradycyjnych żarówekNie od dziś wiadomo, że oświetlenie LED-owe jest dużo tańsze od standardowego. W związku z tym zastanawaim się, dlaczego wymiana oświetlenia w naszym mieście idzie tak wolno. Wydaje mi się, że bez większego problemu można byłoby uzyskać dofinansowanie na ten cel?
Prezydent powiedział, że w Polsce się go ludzie pytają dlaczego nie ma tradycyjnych żarówek. I zgodnie z prawdą odpowiada, że zabroniła ich produkcji unijna dyrektywa.
No to ty wtedy dlaczego zabroniła jakby ktos się o to pytał. Faktem jest , że zakaz produkcji wprowadziła UE
Czy ty na tym forum chociaż raz napiszesz coś z sensem. Nie doczytasz, nie zrozumiesz i zapdlasz na forum
Niedouczonemu, niekumatemu miłośnikowi pisobolszewii , a także prezydętowi wszystkich pisowców i nikogo więcej, który jak widać pewnie nie słyszał o np. żarówkach LED - łopatologicznie wyjaśniam: Unia Europejska zdecydowała się na zakazanie starych żarówek, ponieważ nie są one energooszczędne i zużywają prawie 7 razy więcej energii niż ich odpowiedniki LED-owe. Ekwiwalentem typowej żarówki 70 W jest model diodowy o mocy 9-10 W. Przyjmijmy, że średnia cena kWh to 0,55 zł, zaś żarówka świeci się w ciągu dnia przez 6 godzin. Oznacza to, że przez rok jedna żarówka o mocy 70 W zużyje prąd warty 84 zł, zaś LED-owa zaledwie 12 zł. https://www.spidersweb.pl/2018/10/andrz ... i-led.html
Pisowskiemu prezydętowi to powiedz. On broni tradycyjnych żarówek
Prezydent powiedział, że w Polsce się go ludzie pytają dlaczego nie ma tradycyjnych żarówek. I zgodnie z prawdą odpowiada, że zabroniła ich produkcji unijna dyrektywa.
No to ty wtedy dlaczego zabroniła jakby ktos się o to pytał. Faktem jest , że zakaz produkcji wprowadziła UE
Czy ty na tym forum chociaż raz napiszesz coś z sensem. Nie doczytasz, nie zrozumiesz i zapdlasz na forum
Proste jak drut.
No chyba, że prezydęt Duda do czego innego dąży, nie zgadzając się z Unią. Chce po prostu wypchnięcia Polski z Unii. Więc nawet energooszczędne żarówki mu przeszkadzają
PS. Jestem człowiekiem z Polski i nie życzę sobie, by jakiś prezydęt którego nie wybierałem - mówił za mnie na europejskich salonach,robił ze mnie wroga Unii albo niekumatego tumana, który złotówek liczyć nie umie, zacofańca z siebie robi a z edkoligia jest na bakier. Podobne głupoty niech prezydęt wszystkich pisowców - mówi w imieniu pisowców
Forumowy, co ty znowu jęczysz i kręcisz? Padło pytanie o tradycyjne żarówki, czego w słowie tradycyjne nie zrozumiałeś, że bredzisz coś o żarówkach ledowych? Proste pytanie - czy Unia ich zabroniła, czy nie? Rozumiesz to pytanie czy to za trudne dla takiego forumowego?
Jeszcze raz, łopatologicznie : Idź pisi zacofańcu do prezydęta którego wybrałeś i powiedz mu, że jego dziamdzianie o tradycyjnych żarówkach to dowód na zacofanie albo wrogość Unii. I powiedz mu jeszcze niech mówi w swoim imieniu, bo ja ani nie jestem wrogiem Unii, ani nie jestem zacofany. Żarówki o które on się upomina - dawno na LEDy wymieniłemForumowy, co ty znowu jęczysz i kręcisz? Padło pytanie o tradycyjne żarówki, czego w słowie tradycyjne nie zrozumiałeś, że bredzisz coś o żarówkach ledowych? Proste pytanie - czy Unia ich zabroniła, czy nie? Rozumiesz to pytanie czy to za trudne dla takiego forumowego?
Ty jesteś forumowym i masz jakieś urojenia, mówiłem ci. Duda stwierdził po prostu pewien fakt, z którym się nie da dyskutować - że Unia zakazała jakiegoś przedmiotu (tradycyjnych żarówek), a co ty ze swoimi urojeniami usłyszałeś, sobie dopowiedziałeś i wymyśliłeś, to pewnie nawet twoja matka nie ogarnia.
Owszem, stwierdził. Ale widać przerasta pisodurnia postawienie sobie prostego pytania: PO CO TO ZROBIŁ? No chyba, że miłośnik pisobolszewii ma na coś takiego gotowe dictum: na forach europejskich jego prezydęt miele bez sensu jęzorem dla samego mielenia jęzorem.Ty jesteś forumowym i masz jakieś urojenia, mówiłem ci. Duda stwierdził po prostu pewien fakt, z którym się nie da dyskutować - że Unia zakazała jakiegoś przedmiotu (tradycyjnych żarówek), a co ty ze swoimi urojeniami usłyszałeś, sobie dopowiedziałeś i wymyśliłeś, to pewnie nawet twoja matka nie ogarnia.
PS. Byłeś w końcu u tej suki co cie urodziła i pytałeś ją kto jest naprawdę twoim ojcem? Wiesz już jak to było z twoim poczęciem? Wiesz już dlaczego takim imbecylem jesteś?
Tańsze, ale czy tylko o to chodzi? Podczas deszczu, gdy jezdnia jest mokra, znacznie lepszą widoczność zapewniały lampy sodowe ze światłem o barwie "pomarańczowej". Zmienili u mnie na ulicy (inne miasto) i nie pasuje mi to oświetlenie. W bok od ulicy też zrobiło się ciemno, bo LED świeci punktowo, a sodówki dawały światło bardziej rozproszone.
W samochodzie mam niby super-hiper LEDy, inteligentne, zasięg do 400 metrów, po 32 diody w lampie... I co? Wolałem bixenony, świeciły jaśniej i dalej. LEDy oświetlają inteligentnie, potrafią doświetlać pobocza (aż za bardzo), ale ich jasność nie jest zadowalająca. I do tego ta "trupia" temperatura barwowa.
W samochodzie mam niby super-hiper LEDy, inteligentne, zasięg do 400 metrów, po 32 diody w lampie... I co? Wolałem bixenony, świeciły jaśniej i dalej. LEDy oświetlają inteligentnie, potrafią doświetlać pobocza (aż za bardzo), ale ich jasność nie jest zadowalająca. I do tego ta "trupia" temperatura barwowa.
Owszem, stwierdził. Ale widać przerasta pisodurnia postawienie sobie prostego pytania: PO CO TO ZROBIŁ? No chyba, że miłośnik pisobolszewii ma na coś takiego gotowe dictum: na forach europejskich jego prezydęt miele bez sensu jęzorem dla samego mielenia jęzorem.Ty jesteś forumowym i masz jakieś urojenia, mówiłem ci. Duda stwierdził po prostu pewien fakt, z którym się nie da dyskutować - że Unia zakazała jakiegoś przedmiotu (tradycyjnych żarówek), a co ty ze swoimi urojeniami usłyszałeś, sobie dopowiedziałeś i wymyśliłeś, to pewnie nawet twoja matka nie ogarnia.
PS. Byłeś w końcu u tej suki co cie urodziła i pytałeś ją kto jest naprawdę twoim ojcem? Wiesz już jak to było z twoim poczęciem? Wiesz już dlaczego takim imbecylem jesteś?
Pietia ty myślisz, że im bardziej jesteś chamski tym bardziej masz rację? Korzystasz z immunitetu dzieki któremu nikt z tobą nie chce sie szarpać ale nie wypisuj durnot. Bo Duda powiedział tylko, że UE zabroniła. Bo zabroniła unijną dyrektywą.
Zgodnie z Rozporządzeniem Komisji (WE) nr 244/2009 z 18 marca 2009 roku, od 1 września 2009 roku sklepy w UE nie mogą zamawiać tradycyjnych żarówek 100-watowych, co oficjalnie ma zredukować emisję tzw. gazów cieplarnianych i obniżyć koszty zużycia energii elektrycznej. Oczywiście tu nie chodzi o żadne zaoszczędzenie energii czy zapobieżenie rzekomemu tzw. globalnemu ociepleniu, lecz o grubą forsę.
Jak pisze na swoim blogu dr Robert Gwiazdowski, prezes Centrum im. Adama Smita, „wprowadzenie już dziś zakazu sprzedaży tradycyjnych żarówek oznacza zwiększenie przychodów Philipsa i Osram (grupa Simensa) o dziesiątki miliardów euro rocznie! Tradycyjna żarówka to wydatek 50 centów, energooszczędna to 7 euro! Produkuje się je na przestarzałych już nieco liniach technologicznych, których nie opłaca się remontować, z uwagi na konkurencję ze strony nowych technologii, które „czyhają za drzwiami”, którym kompaktowe świetlówki na pewno nie sprostają [chodzi głównie o lampy LED – TC]. Ich producenci weszli w ślepy zaułek i dziś administracyjna decyzja Komisji Europejskiej, nakazująca de facto korzystanie z ich produktów, to ostatnia szansa na osiągnięcie odpowiedniej stopy zwrotu z klimatycznej histerii. Nasze oszczędności w wydawaniu na prąd i w emisji CO2, o ile w ogóle będą jakiekolwiek, rozłożą się na lata. A zyski Philipsa i Simensa wzrosną z dnia na dzień”. Jak już produkcja świetlówek kompaktowych zamortyzuje się tym firmom, to pewnie Unia, pod jakimś ciekawym pretekstem, zakaże je na konto jeszcze droższych żarówek LED.
http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/arty ... go-swatla/
Jak pisze na swoim blogu dr Robert Gwiazdowski, prezes Centrum im. Adama Smita, „wprowadzenie już dziś zakazu sprzedaży tradycyjnych żarówek oznacza zwiększenie przychodów Philipsa i Osram (grupa Simensa) o dziesiątki miliardów euro rocznie! Tradycyjna żarówka to wydatek 50 centów, energooszczędna to 7 euro! Produkuje się je na przestarzałych już nieco liniach technologicznych, których nie opłaca się remontować, z uwagi na konkurencję ze strony nowych technologii, które „czyhają za drzwiami”, którym kompaktowe świetlówki na pewno nie sprostają [chodzi głównie o lampy LED – TC]. Ich producenci weszli w ślepy zaułek i dziś administracyjna decyzja Komisji Europejskiej, nakazująca de facto korzystanie z ich produktów, to ostatnia szansa na osiągnięcie odpowiedniej stopy zwrotu z klimatycznej histerii. Nasze oszczędności w wydawaniu na prąd i w emisji CO2, o ile w ogóle będą jakiekolwiek, rozłożą się na lata. A zyski Philipsa i Simensa wzrosną z dnia na dzień”. Jak już produkcja świetlówek kompaktowych zamortyzuje się tym firmom, to pewnie Unia, pod jakimś ciekawym pretekstem, zakaże je na konto jeszcze droższych żarówek LED.
http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/arty ... go-swatla/
"...Świetlówki kompaktowe mają też sporo innych wad w porównaniu z żarówkami tradycyjnymi. Jak czytamy na portalu TermoDom.pl, tańsze świetlówki energooszczędne „mogą dawać bardzo słabe blado niebieskawe światło, które będzie nas tylko męczyło”, a poza tym dochodzi jeszcze emitowane przez nie promieniowanie ultrafioletowe, „które źle wpływa na oczy i samopoczucie osób, zbyt długo przebywających w pomieszczeniach z takim oświetleniem”. Mało tego, produkcja świetlówki energooszczędnej pochłania aż 10 razy więcej energii od produkcji żarówek tradycyjnych, mają one niższą efektywność, jeśli chodzi o stosunek kosztów do trwałości, a przy eksploatacji tych żarówek oszczędności w zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla są maksymalnie 5-krotne, jak więc możemy mówić o trosce uniobiurokratów o nasze środowisko?..."
Myślę, że jak nie wiadomo o co chodzi o to chodzi o pieniądze. Być może tego typu instalacje są drogie w montazu. Swoją drogą uważam, że znacznie większym problemem są domy które opalane są węglem i piecami śmieciuchami, które powinny być możliwie szybko wycofywane.
Smog jest zjawiskiem nacznie gorszym i negatywnie wpływającym na nasze życie.
Jeżeli chodzi o instalacje elektryczne, oświetleniowe - to tutaj trzeba wykonać naprawdę bardo duże inwestycje w tym zakresie, aby zmniejszyć straty na przesyle... Na http://transformatory24.pl/ tematyka ta jest trochę szerzej opisywana.
Smog jest zjawiskiem nacznie gorszym i negatywnie wpływającym na nasze życie.
Jeżeli chodzi o instalacje elektryczne, oświetleniowe - to tutaj trzeba wykonać naprawdę bardo duże inwestycje w tym zakresie, aby zmniejszyć straty na przesyle... Na http://transformatory24.pl/ tematyka ta jest trochę szerzej opisywana.
Im bardziej energooszczędne żarówki tym droższy prąd.
Tak tak łupą nas po dupach tylko trzeszczy. Po co to pitolenie o energooszczednych urzadzeniachhttps://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s ... iLDB9V5vtL
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”