Hipokryzja

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 12:24

Film „Wołyń” został wyemitowany na potrzeby elektoratu. Po totalnej kompromitacji rządu w kontekście nowelizacji ustawy o IPN na odcinku żydowskim, trzeba było jakoś się uśmiechnąć do patriotycznych wyborców. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły kompromitacji PiS wobec Izraela, jak na przykład negocjacje w siedzibie Mossadu. Pojawiają się głosy, ażeby zrezygnować także z ustawy o IPN na odcinku ukraińskim. Puszczenie filmu ,,Wołyń” miało pokazać elektoratowi, że PiS dba o pamięć historyczną. W rzeczywistości dojdzie do tego, że Polska zrezygnuje z tej ustawy także w kwestii Ukrainy pod naciskiem USA. PiS realizuje w końcu politykę ,,nieugiętego proamerykanizmu”. Jednak rząd nie może tego aż tak otwarcie zrobić jak w przypadku odcinka żydowskiego. Przypuszczam, że Trybunał Konstytucyjny uzna część ustawy dotyczącą penalizacji banderyzmu za niekonstytucyjną. Rządowi propagandyści oczywiście wtedy zaczną opowiadać kolejną bajkę o tym jak penalizacja banderyzmu służyła interesom Putina. Powiedzą z pewnością o wielkim pojednaniu polsko-ukraińskim w imię prawdy.

PiS dzięki dostępowi do mediów mistrzowsko buduje retorykę partii patriotycznej, dzięki której Polska wstaje z kolan na arenie międzynarodowej. Rzeczywistość nijak ma się do wizji przedstawianej w prorządowych mediach. Widać to dokładnie w sprawie ukraińskiej. Ekshumacje polskich ofiar są nadal blokowane. Popierany przez PiS Prezydent Kielc płaci 500 złotych stypendium ukraińskim studentom z Winnicy za pochodzenie z tego miasta. Przywileje za pochodzenie? Czy to czasem nie było za PRL? Przecież PiS tak nienawidzi tego okresu. Rząd nie zrobił nic, by polscy studenci nie byli dyskryminowani w procesie otrzymywania stypendiów. PiS rzekomo wspiera polską pamięć historyczną, a jak przychodzi co do czego, to politycy tej partii i instytucje powiązane z rządem finansują produkcje wspierające ukraiński, neobanderowski nacjonalizm.


https://konserwatyzm.pl/wackowski-wolyn-i-alisa/
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 12:32

Wszystko to prawda,... tylko jaką partią ich zastąpić? J.K. Mikke ciągle ma rację - to partiokracja, a nie demokracja. Nie ma najmniejszych szans na zmianę na demokrację. Ten system został świadomie wybrany, aby obywatel miał jedno prawo - co 4 lata wrzucić kartę wyborczą do urny i zagłosować tylko na te partie polityczne, które opanowały całą scenę polityczną. Chyba nie muszę mówić jaka nacja rządzi w każdej z tych partii.
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 14:05

Nam puścili Wołyń a dla nich darmowe bilety na przejazdy komunikacji miejskiej czy stypendia. Nadziei żadnej :roll:

W Kukiz15 jest parę sensownych osób ale nie ma co się oszukiwać. Wyżej jak 10% nie podskoczą.
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 14:12

Rząd PiS przygotowuje taką zmianę przepisów, którzy umożliwi imigrantom zarobkowym łatwiejsze i szybsze otrzymywanie zgody na stałe zamieszkanie w Polsce i ściąganie rodzin.

W praktyce przytłaczającą większość stanowią wśród nich Ukraińcy, na których pracodawcy wystawili w zeszłym roku ponad 1,7 mln oświadczeń spośród 1,8 mln.

https://kresy.pl/wydarzenia/polityka/rz ... arobkowym/



Przez 27 lat Polskie państwo nie zrobiło niemal nic, by ściągnąć do macierzy dziesiątki tysięcy naszych rodaków mieszkających w Kazachstanie.

http://www.newsweek.pl/polska/spoleczen ... 695,1.html


:roll:
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 15:00

Maluczkim film Wołyń niech się cieszą a Ukraincom kasę na plantacje malin. A co tam polski rolnik

Polscy rolnicy i sadownicy alarmują o swojej tragicznej sytuacji, rząd rozkłada ręce, media publiczne milczą o protestach, a polskie MSZ hojnie wspiera sadownictwo na Ukrainie, wzmacniając konkurencję. Jedno ze sztandarowych haseł, z jakim Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów, coraz bardziej blednie, a problemy narastają. Jeśli rząd Zjednoczonej Prawicy nie zareaguje, może stracić sporą liczbę wyborców. I to bezpowrotnie.

Ani premier ani przedstawiciel rządu nie wyszli do uczestników manifestacji. Protest przemilczały też publiczne media. W głównym wydaniu „Wiadomości” zabrakło miejsca na informację o desperackiej walce rolników. Znalazło się jednak kilka minut na zapowiedź filmu fabularnego, emitowanego przez TVP1. 14 lipca „Wiadomości” również nie naprawiły swojego błędu. Więcej, choć nie wspomniano nawet słowem o rolnikach, pojawił się materiał pt. „Rząd Zjednoczonej Prawicy dotrzymuje słowa”. Czyżby? Rolnicy mają prawo zachować w tej kwestii inne zdanie. Tym bardziej, że rząd wspiera ich konkurentów – sadowników z Ukrainy.

PiS oficjalnie dotuje z kieszeni polskich podatników konkurencyjną gałąź ukraińskiej gospodarki. Polskie MSZ wsparło projekt Stowarzyszenia Integracja Europa – Wschód z Kielc w ramach programu Polska Pomoc 2018. Ma on na celu rozwój na Ukrainie uprawy malin, a potem umożliwienie Ukraińcom wejście na polski rynek.

https://wpolityce.pl/polityka/404068-po ... edem-rzadu


Warszawa: rolnicy protestują

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... k23SC6GTXU


Za chwilę zostaną agentami Kremla
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 15:44

Kary za „zaprzeczanie zbrodniom banderowców i ukraińskich nacjonalistów” przewidziane w ustawie o IPN wpływają negatywnie na relacje polsko-ukraińskie.

Poinformował o tym minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, podaje ukraińska wersja Polskiego Radia.


https://wschodnik.pl/polityka/item/1766 ... dowym.html


To już po polsku boją sie nam to powiedzieć :shock: W kontekście emisji filmu Wołyń co najmniej to niesmaczne
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 16:14

Politykę wschodnią można zawrzeć w jednym zdaniu: Polacy wysyłają Ukraińcom grube miliony, a Ukraińcy hołdują zbrodniarzom, którzy dokonali kaźni na polskim narodzie, a polski rząd do niedawna bez zmrużenia okiem to tolerował. Co więcej, Ukraińcy nie pozwalają nawet na ekshumację polskich ofiar w celu zapewnienia im godnego pochówku.
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 16:35

Jakże żałośnie w kontekście uległości wobec „sojuszników” wygląda nieustające prężeniu muskułów w stosunku do Rosji. I jak mało suwerennie – po prostu jest to w interesie sił zewnętrznych i nam się na to pozwala, a jakby co, nikt i tak Polski o zdanie pytał nie będzie. Jednak co sobie poharcują, to poharcują. Minister Jacek Czaputowicz o zbliżającym się spotkaniu Putin – Trump w Helsinkach 16 lipca b.r. mówi: „Pewne obawy dotyczące możliwego resetu w relacjach Waszyngton-Moskwa są jednak uzasadnione”. To jest cały horyzont myślowy nie tylko dobrej zmiany, ale i całego obozu postsolidarnościowego – byle przeciwko Rosji.

http://www.mysl-polska.pl/1616
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 19:49

W polityce nie ma przyjaciół ani wrogów. Są interesy. Każdy patriota wybiera interes kraju

https://wpolityce.pl/polityka/330885-w- ... eres-kraju

A miał być drugi Budapeszt w Warszawie :roll:

Choć rośnie niepokój państw bałtyckich, które także deklarują sprzeciw wobec rozbudowie Nord Stream 2, silny akcent Niemiec na rozbudowę gazociągu i, nie ukrywajmy, chęci zarobienia pieniędzy na biznesie z Gazpromem, budził strach.

Strach, że nie uda się powstrzymać tego projektu. I, z pominięciem Ukrainy zbuduje się gazociąg, który będzie mógł być w każdej chwili użyty do celów politycznych. Dziś strona polska rozumie obawy przed polityką Rosji. Wydawało się, że zobaczył je przez chwile także cały świat, kiedy doszło do próby otrucia rosyjskiego szpiega i jego córki w Wielkiej Brytanii, ale brak otwartego sprzeciwu wobec Nord Stream 2 niweczył te nadzieje.

Ale nasz sojusznik szybko wyprowadził nas z błędu. Okazuje się, że bardziej liczy się jego interes, czyli sprzedaż gazu. Mniej bezpieczeństwo energetyczne jego sojuszników. To brutalne prawa polityki, ale dopiero czas pokaże ile zapłacimy za złagodzenie podejścia Donalda Trumpa do Rosji.

https://wpolityce.pl/polityka/404237-po ... e-polityki
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 20:07

Polityka zagraniczna PiS miała polegać na próbie narzucenia swoich koncepcji Unii Europejskiej w oparciu o sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Kolejne posunięcia rządu coraz bardziej napinały stosunki już nie tylko z Brukselą, ale także z Paryżem i Berlinem. Dyplomacja PiS-u polega na niemal nieustannym pokrzykiwaniu na europejskich partnerów, a politykom wydaje się, że w ten właśnie sposób zyskuje się posłuch i szacunek u innych. To iluzja.

Politycy PiS mogli dotychczas mówić, że Warszawa nie jest izolowana, mając oparcie w Waszyngtonie. Zeszłoroczn wizyta Trumpa w Polsce miała tu służyć za dowód, podobnie jak dzisiaj krytyka Nord Stream 2 dokonywana przez Trumpa. Niechęć do Unii Europejskiej, jaką wyrażał Trump, również nie mogła powodować niepokoju w Warszawie, a sojusz z Waszyngtonem przeciw biurokratom w Brukseli był jak najbardziej po myśli PiS.

Polityka Trumpa "America First" (choć może jest również polityka "Trump First") okazuje się jednak wycofywaniem się Ameryki z Europy i okazywaniem uległości Rosji. Na początku swojej wizyty w Europie najpierw określił on Unię Europejską jako wrogiego konkurenta na równi z Rosją, ale w Helsinkach dokonał korekty i okazał się znacznie bardziej przyjazny Putinowi niż europejskim przywódcom Zachodu.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wiara- ... rz/wxdeblf



Tośmy nawojowali :roll: Wstaliśmy z kolan tak szybko , że pdliśmy porządnie w sufit. Ustawa 447, wycofanie noweli o IPN a TK pewnie uwali przepisy o banderowcach
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 20:39

Znalezione w internatach... świetna analiza... :P

"...Jeśli US wycofuje się z Ukrainy to oznacza, że Polska będzie strefą zdemilitaryzowaną. Buforem.

To jest dla mnie niepojęte - jak można być położonym w środku Europy i wybierać się na wojenki z sąsiadami, z potencjalnych partnerów robić sobie wrogów. I jednocześnie zawiązywać egzotyczne sojusze...

Stary dureń Morawiecki zorientował się, że polityka zagraniczna oparta na byciu podnóżkiem USA i Izraela prowadzi Polskę w przepaść i zająknął się o interesach z Rosją. Dla Trumpa ważny jest porządek na Bliskim Wschodzie a Polska to tylko pionek dobry do gry z Putinem.

Największym partnerem handlowym Polski jest UE (Niemcy - 25% eksportu), potem UK (licząc BREXIT, 6,7% eksportu) a trzecim Rosja (2,7% eksportu) - mimo sankcji na których najwięcej tracimy w UE.

Rosja - 150 mln obywateli (WNP 280 mln), wrota do Azji, największy słowiański kraj na świecie (bliskość kulturowa!) a my prowadzimy politykę "nie damy ani guzika". Przecież to tak jakby Meksyk z USA nie handlował a Wietnam z Chinami. Pokażcie mi takich frajerów na świecie?

A ludzi, który widzą potencjał i o tym mówią - nazywa się "ruskimi agentami". Jak wspomniesz o Jedwabnym Szlaku to zostajesz sinofilem, komunistą chińskim czy czymś tam jeszcze.

W Rosji wybory wygrywa Putin - wszyscy poważni liderzy wysyłają gratulacje a sąsiedni kraj Polska - cisza - ani premier ani prezydent nie zdobywają się na zwykły gest bo "Rosja to nie demokracja".

Nie mija nawet rok a Trump pisze:
"Nasze relacje z Rosją NIGDY nie były gorsze z powodu wielu lat głupoty i lekkomyślności USA, a teraz Zmanipulowanego Polowania na Czarownice!"

Tym patałachom z PiS - Trump po prostu portki ściągnął i puścił na golasa w las.

Przecież dla USA Izrael to oczko w głowie, więc priorytetem jest dla nich sytuacja na Bliskim Wschodzie logicznie zatem - odpuszczą Rosji - Europę Środkowo-Wschodnią. Zostawią jako bufor - ewentualny poligon gdyby coś poszło nie tak. Ale zapomnijcie o zbrojeniach, bazach i tarczy... nawet guzika z munduru Polsce nie zostawią.

A SZKODA STRZĘPIĆ..."
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 20:59

Rząd PiS przygotowuje taką zmianę przepisów, którzy umożliwi imigrantom zarobkowym łatwiejsze i szybsze otrzymywanie zgody na stałe zamieszkanie w Polsce i ściąganie rodzin.

W praktyce przytłaczającą większość stanowią wśród nich Ukraińcy, na których pracodawcy wystawili w zeszłym roku ponad 1,7 mln oświadczeń spośród 1,8 mln.

https://kresy.pl/wydarzenia/polityka/rz ... arobkowym/



Przez 27 lat Polskie państwo nie zrobiło niemal nic, by ściągnąć do macierzy dziesiątki tysięcy naszych rodaków mieszkających w Kazachstanie.




:roll:

Zgłaszam swój sprzeciw dotyczący nowelizacji ustawy o cudzoziemcach. Nie wyrażam zgody na to aby Ukraińcy uzyskali prawo do stałego pobyty w Polsce po dwóch i pół roku zatrudnienia na podstawie zezwolenia na pobyt i pracę oraz prawo do sprowadzenia najbliższej rodziny po roku pracy na zezwoleniu!!!
Jako wasz wyborca czuję się oszukany waszą polityką dotyczącą spraw zagranicznych!!! Otumaniliście społeczeństwo polskie dając obietnice nie ściągania do naszego Kraju imigrantów muzułmańskich, jednak „cichaczem” sprowadziliście nam na głowy ponad dwa miliony ukraińskich nachodźców!!! Nie dość, że depczecie pamięć naszych ponad 200 tysięcy pomordowanych przez ukraińców Rodaków (współpracując i finansując pro banderowską Ukrainę) to na dodatek kontynuujecie politykę swoich poprzedników zmierzającą do WYNARODOWIENIA PAŃSTWA POLSKIEGO!!! Kosztem repatriantów, którym w pierwszej kolejności należy się powrót do Ojczyzny


https://www.facebook.com/groups/1204349 ... 273301873/
Na górę

Postautor: Gość » 17 lip 2018, o 22:56

Jeśli weźmiemy pod uwagę, że rocznie przebywa w Polsce od pół miliona do miliona Ukraińców, to potencjalnie zainteresowanych skorzystaniem z takich możliwości może być od 200 do 400 tys. imigrantów znad Dniepru.

https://medianarodowe.com/rzad-planuje- ... migrantow/


czyli z rodzinami może 800 tys. w kolejce do polskiego obywatelstwa. to raczej będą wyborcy peło. co ten PIS robi :roll:
Na górę

Postautor: Gość » 18 lip 2018, o 21:43

Film „Wołyń” został wyemitowany na potrzeby elektoratu. Po totalnej kompromitacji rządu w kontekście nowelizacji ustawy o IPN na odcinku żydowskim, trzeba było jakoś się uśmiechnąć do patriotycznych wyborców. Na jaw wychodzą kolejne szczegóły kompromitacji PiS wobec Izraela, jak na przykład negocjacje w siedzibie Mossadu. Pojawiają się głosy, ażeby zrezygnować także z ustawy o IPN na odcinku ukraińskim. Puszczenie filmu ,,Wołyń” miało pokazać elektoratowi, że PiS dba o pamięć historyczną. W rzeczywistości dojdzie do tego, że Polska zrezygnuje z tej ustawy także w kwestii Ukrainy pod naciskiem USA. PiS realizuje w końcu politykę ,,nieugiętego proamerykanizmu”. Jednak rząd nie może tego aż tak otwarcie zrobić jak w przypadku odcinka żydowskiego. Przypuszczam, że Trybunał Konstytucyjny uzna część ustawy dotyczącą penalizacji banderyzmu za niekonstytucyjną. Rządowi propagandyści oczywiście wtedy zaczną opowiadać kolejną bajkę o tym jak penalizacja banderyzmu służyła interesom Putina. Powiedzą z pewnością o wielkim pojednaniu polsko-ukraińskim w imię prawdy.

PiS dzięki dostępowi do mediów mistrzowsko buduje retorykę partii patriotycznej, dzięki której Polska wstaje z kolan na arenie międzynarodowej. Rzeczywistość nijak ma się do wizji przedstawianej w prorządowych mediach. Widać to dokładnie w sprawie ukraińskiej. Ekshumacje polskich ofiar są nadal blokowane. Popierany przez PiS Prezydent Kielc płaci 500 złotych stypendium ukraińskim studentom z Winnicy za pochodzenie z tego miasta. Przywileje za pochodzenie? Czy to czasem nie było za PRL? Przecież PiS tak nienawidzi tego okresu. Rząd nie zrobił nic, by polscy studenci nie byli dyskryminowani w procesie otrzymywania stypendiów. PiS rzekomo wspiera polską pamięć historyczną, a jak przychodzi co do czego, to politycy tej partii i instytucje powiązane z rządem finansują produkcje wspierające ukraiński, neobanderowski nacjonalizm.


https://konserwatyzm.pl/wackowski-wolyn-i-alisa/
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz spotkał się dziś z polskimi ekspertami, którzy zasiadają w Radzie Programowej Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa. Podczas spotkania omówiono dotychczasowe funkcjonowanie Forum i perspektywy jego dalszych działań.
Szef polskiego MSZ zapewnił, że Polsce zależy na kontynuowaniu strategicznego partnerstwa z Ukrainą. Przedstawił również formy zaangażowania na rzecz interesów Kijowa na forach organizacji międzynarodowych.

http://dzienniknarodowy.pl/minister-spr ... a-ukraina/
Na górę

Postautor: Gość » 18 lip 2018, o 22:12

Cały czas z nogi na nogę w tle przebierała ukraińska chabeta, nie przydatna w wyścigu, wiecznie głodna i kulawa ale ponieważ miała nieustanne pretensje o wszelkie swoje niepowodzenia za które winił rosyjskiego niedźwiedzia, została nakarmiona paszą z zapasów Wojska Polskiego. choć weterynarze mówią że chabeta nie pociągnie długo to PiS w nią wierzy i inwestuje jak w młodego ogiera. Zapominając, że owa chabeta może nie nadaje się do walki z niedźwiedziem, ale zawsze jest chętna, żeby kopnąć w zęby dokarmiającego.

http://prawy.pl/40666-w-polityce-zagran ... ego-konia/
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”