Aleksander Grad - mimo, że w 20 miesięcy zarobił milion złotych żąda dodatkowo 75 tys zł

Sugestie oraz uwagi do władz miasta, powiatu i gminy.

Postautor: Gość » 16 mar 2018, o 10:49

Działacz Platformy Obywatelskiej i minister skarbu w rządzie Donalda Tuska domaga się od firmy Tauron 75 tys. zł - poinformował dziś "Super Express". Aleksander Grad zarobił w spółce ponad milion złotych, w czasie gdy był jej wiceprezesem - od marca 2014 do października 2015 roku. Polityk stał się "sławny" kilka lat temu, gdy na jaw wyszła informacja o tym, ile zarabiał jako odpowiedzialny za rozpoczęcie budowy polskiej elektrowni atomowej, która... nigdy nie powstała.

http://niezalezna.pl/219868-dzialacz-po ... az-mu-malo
Na górę

Postautor: Gość » 17 mar 2018, o 16:38

Pewnie ledwo starcza do pierwszego
Na górę

Postautor: Gość » 17 mar 2018, o 16:58

Polska Grupa Energetyczna od 2009 do 2014 r. wydała na przygotowania do budowy elektrowni atomowej 182 mln zł. Były szef powołanych do tego celu spółek – Aleksander Grad z PO – według mediów otrzymywał w nich wynagrodzenie w wysokości 55 tys. zł miesięcznie. Tymczasem na początku października 2015 r. premier Ewa Kopacz zadeklarowała, że… ówczesny rząd nie zamierza budować elektrowni atomowej
Na górę

Postautor: Gość » 17 mar 2018, o 22:45

Co na to CBA
Na górę

Postautor: Gość » 18 mar 2018, o 11:16

Polska Grupa Energetyczna od 2009 do 2014 r. wydała na przygotowania do budowy elektrowni atomowej 182 mln zł. Były szef powołanych do tego celu spółek – Aleksander Grad z PO – według mediów otrzymywał w nich wynagrodzenie w wysokości 55 tys. zł miesięcznie. Tymczasem na początku października 2015 r. premier Ewa Kopacz zadeklarowała, że… ówczesny rząd nie zamierza budować elektrowni atomowej
55 tys. miesięcznie za coś co i tak nie miało powstać :P :P
Na górę

Postautor: Gość » 26 mar 2018, o 18:25

Atomowa hucpa rozpoczęła się dokładnie 13 stycznia 2009 roku. Wówczas to rząd Tuska przyjął uchwałę, zgodnie z którą do 2020 roku wybuduje pierwszą polską elektrownie atomową. Lata mijały, specjalne "atomowe" spółki pobierały kasę w najlepsze, podpisywano kolejne umowy na "konsulting i doradztwo", ale elektrowni jak nie było tak nie ma. Dojście do władzy ekipy PiS niewiele tutaj zmieniło. Pieniądze płyną (do końca III kwartału 2017 roku program atomowy pochłonął już 958 mln zł), ale decyzja w sprawie budowy jest wciąż przekładana.

http://niewygodne.info.pl/artykul9/0433 ... omowej.htm
Na górę


Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”