Dom
Witam kupię dom w Tomaszowie lubelskim, W rozsądnej cenie, może być do remontu, najlepiej piętrowy lub Z poddaszem, proszę o propozycje
Chocimska,Listopadowa
nic tylko kwadraciaki z lat 80-tych za 400 000 + wystawione od lat bo nikt normalny tyle nie zapłaci za stary dom w który trzeba włożyć kolejne 200 000 + żeby nie mieszkać w skansenie.
Wydaje mi się że ludzie wolą mieć dom wystawiony za 400 000 przez 10 lat niż sprzedany za 300 000 w kilka miesięcy
Wydaje mi się że ludzie wolą mieć dom wystawiony za 400 000 przez 10 lat niż sprzedany za 300 000 w kilka miesięcy
Niestety 300 tyś to ludzie płacą w tomaszówku za mieszkanie w starym bloku. Stare kwadraciaki stoją stoją często w bardzo dobrej lokalizacji i mają ciekawe działki. Za samą działkę na jakiejś zabitej dechami wsi ludzie płacą 100 - 150 tyś i niestety rozumu nie starcza - myślenie boli, jak to będzie z dojazdami do pracy, dzieci do szkoły ..........
3000 tyś za mieszkanie? Chyba u dewelopera... za 220-230 wyrwiesz mieszkanie z drugiej reki do lekkich poprawek.Ludzie potrafią liczyć i większość osób jak ma płacić za deweloperkę 300tyś woli się budować po za miastem,to nieliczni kupują mieszkania za tą cenęNiestety 300 tyś to ludzie płacą w tomaszówku za mieszkanie w starym bloku. Stare kwadraciaki stoją stoją często w bardzo dobrej lokalizacji i mają ciekawe działki. Za samą działkę na jakiejś zabitej dechami wsi ludzie płacą 100 - 150 tyś i niestety rozumu nie starcza - myślenie boli, jak to będzie z dojazdami do pracy, dzieci do szkoły ..........
Mieszkania kosztuja ok.250 tys za 51 m3000 tyś za mieszkanie? Chyba u dewelopera... za 220-230 wyrwiesz mieszkanie z drugiej reki do lekkich poprawek.Ludzie potrafią liczyć i większość osób jak ma płacić za deweloperkę 300tyś woli się budować po za miastem,to nieliczni kupują mieszkania za tą cenę
Co oznacza słowo ,, kosztują,,? Przecież wystawione ceny są zawsze do zbicia,mało kiedy się trafia tak że sprzedający nic nie opuszcza.Ja mieszkanie 51m kupiłem 4 lata temu za 178tys a kumpel ten sam metraż na 1 piętrze rok temu za 220 tyś. oczywiście mieszkanie po generalnym remoncie z tym metrażem może i kosztować 275 tyś. ale kupując mieszkanie z epoki ,,późnego gierka,, jest co targować, a sam remont tez może nie wiele wynieść jeżeli ma się chęci i z pomocą internetu można zdziałać dużo.Sam tak zrobiłem i generalny remont mieszkania z meblami,agd zamkną się w 205 tyś. oczywiście mowa tu o zakupach na promocjach i po taniości.Prace które wykonałem w tej cenie to:Mieszkania kosztuja ok.250 tys za 51 m
- prostowanie ścian-sufitów w całym domu
- podwieszane sufity (2 pokoje)
- wymiana drzwi zewnętrznych
- totalna przeróbka łazienki (płytki- z promocji, przebudowa dwuczęściowej łazienki w jedną wspólną część) przemieszczenie rur,
przemieszczeniem piecyka gazowego plus sufit podwieszany,zmiana elektryki -robota hydraulika/gazownika (1100zł)
- zakup całej armatury
- panele w całym domu( nawet w kuchni-prócz łazienki oczywiście)
- wymiana wszystkich drzwi w domu razem z ościeżnicami
- nowa elektryka kable i esy - robota elektryka (1300zł z materiałem)
- burzenie ściany tak by z 2 pokoi zrobić jeden duży salon
- meble do całego domu łącznie z kuchnią i łazienką
- agd ( pralka, lodówka, mikrofala)
Całość remontu to około 27tyś
Jedyne czego nie robiłem to podłóg, choć są krzywe trochę zniwelowałem to matami pod panelami.
Mieszkanie schludne i estetyczne bez zbędnego przepychu typu cegły na ścianach czy coś- chodź mierzę się z tym zamiarem w przyszłości
Mieszkanie idzie kupić tanio ale jak chce się mieć wszystko po zakupie prawie na gotowo to się płaci, myślę że moje jest właśnie teraz warte jakieś 250tyś, na parterze w centrum miasta,mieszkanie jest dobrą bazą na drobne przeróbki bo nie jest ono przekombinowane.
Problem w tym ze uczciwych ofert nie ma.
Jesli sie cos pojawia za chwile jest sprzedane.
A to co wisi w internecie miesiacami i latami to śmietniki za setki tysiecy niszczace rynek nieruchomosci bo kazdy nowy chcacy sprzedac dom czy mieszkanie patrzy na ogloszenia widzi rudere za 400tys i wystawia zadbany dom za cene nieadekwatna do naszego rejonu,rynku pracy "bo przeciez za 400 to sprzedaja gorsze"
Zawsze cena ofertowa(to co ktos sobie życzy w internecie) jest duzo wyzsza niz cena za ktora ludzie faktycznie sprzedaja nieruchomosci (cena w akcie notarialnym)
Ja chce sprzedac swoj dom parterowy z uzytkowym poddaszem z 2006 roku(dgr19@interia.pl) i ludzie potrafia przyjechac,marudzic oferowac po 320 tys liczac ze ktos jest glupi.
Z drugiej strony sa idioci sprzedajacy starocie za kwoty czesto o 100tys za wysoko.
Jesli mial bym kupic uzywany dom za xxx tys wsadzic w niego xx tys i ma mi wyjsc kwota budowy nowego domu to gdzie tu jest logika?
Jesli sie cos pojawia za chwile jest sprzedane.
A to co wisi w internecie miesiacami i latami to śmietniki za setki tysiecy niszczace rynek nieruchomosci bo kazdy nowy chcacy sprzedac dom czy mieszkanie patrzy na ogloszenia widzi rudere za 400tys i wystawia zadbany dom za cene nieadekwatna do naszego rejonu,rynku pracy "bo przeciez za 400 to sprzedaja gorsze"
Zawsze cena ofertowa(to co ktos sobie życzy w internecie) jest duzo wyzsza niz cena za ktora ludzie faktycznie sprzedaja nieruchomosci (cena w akcie notarialnym)
Ja chce sprzedac swoj dom parterowy z uzytkowym poddaszem z 2006 roku(dgr19@interia.pl) i ludzie potrafia przyjechac,marudzic oferowac po 320 tys liczac ze ktos jest glupi.
Z drugiej strony sa idioci sprzedajacy starocie za kwoty czesto o 100tys za wysoko.
Jesli mial bym kupic uzywany dom za xxx tys wsadzic w niego xx tys i ma mi wyjsc kwota budowy nowego domu to gdzie tu jest logika?