Szkółka Pływania Maluch Tomaszów Lubelski

Sport w regionie.

Postautor: Gość » 6 mar 2014, o 19:12

Jeżeli chcą się Państwo reklamować to proszę założyć własny wątek i robić to tam!!!
W jednej rzeczy się z Państwem zgodzę, że ja z dziećmi głównie się bawię w wodzie. Uczą się poprzez zabawę. Gdyby się Państwo chociaż trochę znali to wiedzieliby, że metoda zabawowa dominuje w zajęciach do 7-8 roku życia.
Wiedza Państwa na temat moich zajęć też jest nieprawdziwa!!! Kłamią Państwo pisząc o liczbie dzieci na zajęciach, ceny jak również to, że dzieci pływają tylko i wyłącznie z przyborami.
Pozdrawiam zazdrosną konkurencję i proponuje aby czas, który Państwo poświęcają na pisanie głupot i kłamstw, ośmieszając się przez to, wykorzystali na czytanie fachowej literatury. Jestem pod wrażeniem jak świetnie Państwo mnożą i dzielą, moja ocena to 5+ :lol:
Na górę

Postautor: Gość » 6 mar 2014, o 22:40

Nie pojmuję tylko dlaczego właściciel szkółki maluch tak bardzo boi się konkurencji i krytyki ?
Oskarża wszystkich o podstępne działania, jak czekista widzi wroga w każdym. Wyśmiewa się z ludzi poszukujących
informacji na temat nauki pływania dzieci w innych źródłach niż jego "literatura", wyzywa od wróżbitów i czarodziei, kłamców, nieuków.
Czym spowodowana jest tak wielka agresja tego człowieka??Przypominam, że forum to wymiana opinii, dyskusja, ludzie porównują różne oferty,
wymieniają się poglądami. Forum to nie jest płatna reklama, trzeba uszanować zdanie i opinię każdego uczestnika.
Nie zauważyłem w wypowiedziach reklamującego się tu właściciela, żadnych rzeczowych argumentów przemawiających za jego
"stylem" nauki- zabawy w wodzie.
Na górę

Postautor: Gość » 7 mar 2014, o 14:41

Gość pisze:
"Wiedza Państwa na temat moich zajęć też jest nieprawdziwa!!! Kłamią Państwo pisząc o liczbie dzieci na zajęciach, ceny jak również to, że dzieci pływają tylko i wyłącznie z przyborami."

[b]Rozumiem, że wg Pana wszyscy kłamią, tylko dlaczego z jakiego powodu nie sprostuje Pan tych informacji?
Chyba lelży to w interesie Pańskiej szkółki i jeśli to nie jakaś wielka tajemnica, to może zwyczajnie podałby Pan jaka jest cena lekcji za godzinę i jak liczne są grupy dzieci. Tak zwyczajnie bez nerwów.


"Pozdrawiam zazdrosną konkurencję i proponuje aby czas, który Państwo poświęcają na pisanie głupot i kłamstw, ośmieszając się przez to, wykorzystali na czytanie fachowej literatury. "

Dlaczego wnioskuje Pan, że to tylko konkurencja Pana osacza? Nie jest Pan sobie w stanie wyobrazić, że na forum publicznym uczestnicy mogą oceniać Pańską pracę ? Dyskutować o tym co lepsze dla dzieci? Nazywa Pan swoich potencjalnych klientów ośmieszającymi się kłamliwymi głupkami? Wszystko co mówią inni to herezje ale nie uzasadnia Pan dlaczego, wymienia Pan tajemnicze hasła "literatura fachowa" , jakieś prace. Proszę podać nazwę tych tajemniczych publikacji, ich nakład, recenzje itp.


"Jestem pod wrażeniem jak świetnie Państwo mnożą i dzielą, moja ocena to 5+ :lol: "
[/b]


Widzi Pan coś złego w tym, że ludzie potrafią liczyć? Liczyć swoje pieniądze .
Na górę

Postautor: Gość » 7 mar 2014, o 22:18

niech instruktor pokaże dziecko które nauczył pływać metodą ,, na rękawka""
Na górę

Postautor: qwe » 8 mar 2014, o 00:48

żenujące jest to hejterowanie. skoro próbujesz kogoś oczerniać to może podpisz się prawdziwym imieniem i nazwiskiem. ułatwi to rzetelną dyskusję. internet nie jest anonimowy. twój adres ip też nie jest anonimowy. pamiętaj o tym Gościu który używasz w każdej wiadomości trzech kropek ... ps. czekam na rzeczową dyskusję. pozdrawiam.
Na górę

Postautor: Gość » 8 mar 2014, o 16:29

Żenujące jest to, że ktoś tu kieruje się spiskową teorią dziejów. Zamiast rzeczowo i merytorycznie odpowiedzieć na pytania laików, jako fachowiec. Ciekawą dyskusję o metodach nauki pływania dzieci sprowadza się do żenującego poszukiwania użytkownika wielokropka "..."
Na górę

Postautor: Gość » 12 mar 2014, o 17:15

Prawda jest taka, że wypowiadający się tu instruktor czy też właściciel szkółki nie odpowiedział ani na jedno pytanie.
Może poza tym, że się z dziećmi w wodzie bawi. Proszę zaspokoić naszą ciekawość i wyjaśnić:

1. Dlaczego uważa Pan, że zajęcia w dużych grupach dzieci są lepsze od zajęć indywidualnych czy też w małej grupie
do 2-4 dzieci ?

2. Ile dzieci maksymalnie liczy grupa w waszej szkółce? Tzn. ile maksymalnie dzieci przypada na jednego instruktora?

3. Z jakiego powodu uważa Pan, że w nauce pływania należy używać tzw. rękawków, motylków ? Czy jest to
spowodowane tylko zbyt duża liczbą dzieci przypadającą na jednego instruktora czy też są jakieś inne wskazania ?

4. Ile kosztuje u Państwa jedna lekcja pływania czy też zabawy ?

5. Jakie znaczenie przy udzielaniu odpowiedzi na powyższe pytania, ma wiedza kim jest osoba je zadająca? Jakie ma
znaczenie jej nazwisko, zawód, pozycja społeczna ?

Kto pyta nie błądzi, pytanie to pytanie, proszę uprzejmie o udzielenie odpowiedzi.
Na górę

Postautor: Gość » 13 mar 2014, o 22:38

To nie można informacji poszukać w internecie? :shock:
A później zadzwonić i dopytać?
Co za nieogarnięci ludzie w tym tomaszowie mieszkają? :roll:
Na górę

Postautor: Gość » 14 mar 2014, o 21:02

Są to publiczne zadane pytania na publicznie opublikowaną informację o działalności szkółki.
Nie ma potrzeby utajniania wyjaśnień właściciela "malucha" jeżeli nie ma on nic do ukrycia.
Na górę

Postautor: instr » 25 mar 2014, o 21:10

Tak to wszystko sobie czytam i się z tego wszystkiego śmieję w głos. Każdy instruktor ma swoje metody nauczania pływania, ja uważam osobiście (ale nie ganię innych metod stosowanych przez innych instruktorów) że nauczając kogokolwiek pływać zbędne jest stosowanie "wspomagaczy" typu rekawki i inne tam a to dlatego że każdy kto chce się nauczyć pływać musi złapać tzw. pływalność ,czyli poczuć wodę. Prowadzę zajęcia już parę ładnych lat i nie narzekam na brak klientów a wręcz przeciwnie a to dlatego że mam efekty, czyli doprowadzam do tego że ludzie pływają a najlepszymi oceniającymi są klienci, którzy widząc efekty sami przychodzą i polecają innym danego instruktora. Jeżeli klient nie jest zadowolony to odchodzi i szuka innego "lepszego "instruktora. A kto jakie metody stosuje uważam to za nieważne ważny jest efekt finalny. I jeszcze jedno ....właściciel szkółki Maluch zareklamował swoją szkółkę i dobrze od tego ,są między innymi fora i nie krytykujcie człowieka, za to że chce zarobić a przy tym nauczyć kogoś pływać(to jest jego praca) , jeżeli chcecie go ocenić to oceniajcie jego efekty a nie metody nauczania jakimi się posługuje. Pozdrawiam wszystkich pływaków z Tomaszowa i okolic.
Na górę

Postautor: wiktor40 » 31 mar 2014, o 08:38

moim zdaniem szkółka nie jest zła, ale bardziej zabawowa.. ja przeniosłem młodego do soccer kids bo tam jest piłka! a o to mi chodziło...
Na górę

Postautor: Gość » 1 kwie 2014, o 15:30

Soccer kids to Akademia Piłkarska. Co do nauki pływania, to oceniając po efektach najlepsi w naszym rejonie są z pewnością państwo Marta i Paweł Bielec. Z tego co mi wiadomo prowadzą zajęcia indywidualne i grupowe w Hotelu Antoni, można się umówić także na lekcje w Horyńcu. http://swimfitbielec.manifo.com/
Na górę

Postautor: Gość » 11 kwie 2016, o 21:27

Gość pisze:Ale maluch jak się broni...kasa ucieka...ha ha
Na górę

Postautor: Martusia » 4 cze 2016, o 15:44

Nie rozumiem jak niemowlak może nauczyć się pływać jak jego sprawność ruchowa raczej jet na niskim stopniu rozwoju! Może lepiej żeby najpierw nauczył się chodzić, moim zdaniem wszystko ma swoją kolei. Ja nauczyłem się pływać jak byłem w podstawówce, mój syn też teraz się uczy pływac a ma 8 lat. Najlepiej uczyć się pływać w wieku 7-10 lat. To jest moje zdanie, każdy może mieć inne.
Dobrą firmą, która organizuje naukę pływanie jest Agamasport. Moja córka tam chodziła na lekcje pływania, ponieważ jej szkoła nie miała w programie zajęć na basenie. Córka również szybko nauczyła sie pływać, instruktorzy są bardzo cierpliwi i mają skuteczne metody nauczania. Cały kurs również nie był drogi. http://www.agamasport.pl/nauka-plywania-krakow/
Na górę

Postautor: annonim » 5 cze 2016, o 18:46

Polecam również lekcje pływania u pana Artura Saweczko , lekcje prowadzi w Sosnowym Zaciszu w Suścu .


A jeżeli chodzi o Pana ze Szkółki Maluch to mój syn na hasło basen czy piłka nożna reagował strachem w oczach. Na lekcjach pływania żadnych efektów, pieniądze utopione. A na treningach piłki pan krzyczał na dzieci, do mojego syna mówił że jest ciamajdą ... Podejście bardzo pedagogiczne.
Na górę


Wróć do „Sport”