Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] wyłączony
Emotikony wyłączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 21 gru 2017, o 20:22

Pomóżcie rodzicom a nie tak na krzywy ryj i jeszcze bierzecie wałówkę

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 21 gru 2017, o 11:04

Moja koleżanka święta spędza u teściów lub u rodziców... Wszyscy mieszkają w powiecie tomaszowskim, więc blisko ale ona twierdzi, że nie ma zamiaru się trudzić i nie będzie się wysilać.... i niech się dziadki cieszą, że wnuki i dzieci ich odwiedzają? Czy to w porządku??? Kiedyś ich dzieci będą robiły tak samo?

A jej dzieci kiedyś do kogo pojadą? Zamówią pizzę?

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 18:42

Chyba co roku to wklejasz. To już taka "tradycja "

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 16:56

Obrazek

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 10:44

Wiesz :roll: ja jednak mam nadzieję,że nie jesteś księdzem.
Serio.A gośc moze CIebie podpuszcza albo ma doła albo wychował sie w innej wierze albo po jest filozofii.
Przestańcie :idea:

Nie jestem księdzem :P Kpie bo ci forumowi ateiści grzecznie spędzą święta w rodzinie przy wigilijnym stole i choince. Albo odwrotnie. Nie maja z kim spędzić świąt i to ich tak dołuje, że musza udowodnić, że to nic takiego

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 10:24

Wiesz :roll: ja jednak mam nadzieję,że nie jesteś księdzem.
Serio.A gośc moze CIebie podpuszcza albo ma doła albo wychował sie w innej wierze albo po jest filozofii.
Przestańcie :idea:

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 09:37

malutka sugestia do ateistów. to że nie wierzycie nie daje wam prawa do kpin z czegoś w co inni wierzą. nawet samo pisanie o ty na forum wskazuje, ze macie z tym problem. nie wierz. nie chodź do kościoła. twoja sprawa. nie musisz tego oznajmiać światu na forum.

Mam nadzieję, że jesteście konsekwentni i nie obchodzi Świąt Bożego Narodzenia. Bo nawet taka choinka jest symbolem symbolem światła i nadziei, a także życia. Nie m choinki ateistycznej
Czy ja kpię ? polecam zapoznanie się definicją tego słowa, a wszystkie rytuały "świąteczne" w tym choinka są pre chrześcijańskie na tych ziemiach, chrześcijanie tylko zaadoptowali coś już istniejącego więc mam prawo robić to wszystko w imię Swaroga czy innego Peruna.

Masz prawo robić co chcesz. Oczywista oczywistość. Szkoda tylko, że jesteś taki heroj na forum . A w realu grzeczniutko pójdziesz do mamusi na Wigilię, podzielisz się opłatkiem przy chrześcijańskiej choince. A gdyby nie daj Boże coś ci się stało mamusia zamęczy księdza żebyś miał chrześcijański pogrzeb.A gdy ksiądz odmówi bo przecież miałeś wszystko gdzieś mamusia poleci do jakiegoś tabloidu.

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 09:32

malutka sugestia do ateistów. to że nie wierzycie nie daje wam prawa do kpin z czegoś w co inni wierzą. nawet samo pisanie o ty na forum wskazuje, ze macie z tym problem. nie wierz. nie chodź do kościoła. twoja sprawa. nie musisz tego oznajmiać światu na forum.

Mam nadzieję, że jesteście konsekwentni i nie obchodzi Świąt Bożego Narodzenia. Bo nawet taka choinka jest symbolem symbolem światła i nadziei, a także życia. Nie m choinki ateistycznej
Czy ja kpię ? polecam zapoznanie się definicją tego słowa, a wszystkie rytuały "świąteczne" w tym choinka są pre chrześcijańskie na tych ziemiach, chrześcijanie tylko zaadoptowali coś już istniejącego więc mam prawo robić to wszystko w imię Swaroga czy innego Peruna.

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 09:32

W obronie Ateistów, agnostyków, deistów czy teistów - 99% takich ludzi ma w poważaniu to w co wierzą inni, nie chodzą po domach i nie namawiają "czy odrzuciła już pan/pani Jezusa Chrystusa ?" Dla nich zwyczajnie takie coś jak masowa religia nie istnieje i w większości wypadków nie zaprzątają sobie tym głowy chyba że chodzi o skrajne sytuacje jak przymusowy chrzest (a były takie plany), specjalny podatek dla niewierzących czy obowiązkowe lekcje religii katolickiej.
Te osoby nie powiedzą wam - przestańcie wierzyć ! bo to wasza sprawa i w podobny sposób katolicy nie powinni czuć obowiązku "zbawiania" osób które nie mają na to ochoty.
A z drugiej strony mamy osoby wierzące w Polsce zwykle katolików z tekstami typu "spłoniesz poganinie" " modle się za ciebie' " wierze w twoje nawrócenie " " kiedyś zmądrzejesz ujrzysz światło pana" i inne duperele.
Tylko taka malutka sugestia do "dobrych katolików' to że Wy w coś wierzycie nie oznacza że to istnieje ani że macie rację a nikt nie dał wam prawa do decydowania za innych w które z ogromnego panteonu dostępnych bóstw (tak nie tylko katolicyzm istnieje) mają wierzyć inni dookoła was.
Tylko taka sugestia : Przepraszam ale te "zale" nie są w temacie.... Proszę na przyszłość czytać temat ze zrozumieniem lub założyć tam taki dla ateistów czy coś tam w tym stylu...!

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 20 gru 2017, o 09:27

malutka sugestia do ateistów. to że nie wierzycie nie daje wam prawa do kpin z czegoś w co inni wierzą. nawet samo pisanie o ty na forum wskazuje, ze macie z tym problem. nie wierz. nie chodź do kościoła. twoja sprawa. nie musisz tego oznajmiać światu na forum.

Mam nadzieję, że jesteście konsekwentni i nie obchodzi Świąt Bożego Narodzenia. Bo nawet taka choinka jest symbolem symbolem światła i nadziei, a także życia. Nie m choinki ateistycznej

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: nieprakt » 20 gru 2017, o 09:19

W obronie Ateistów, agnostyków, deistów czy teistów - 99% takich ludzi ma w poważaniu to w co wierzą inni, nie chodzą po domach i nie namawiają "czy odrzuciła już pan/pani Jezusa Chrystusa ?" Dla nich zwyczajnie takie coś jak masowa religia nie istnieje i w większości wypadków nie zaprzątają sobie tym głowy chyba że chodzi o skrajne sytuacje jak przymusowy chrzest (a były takie plany), specjalny podatek dla niewierzących czy obowiązkowe lekcje religii katolickiej.
Te osoby nie powiedzą wam - przestańcie wierzyć ! bo to wasza sprawa i w podobny sposób katolicy nie powinni czuć obowiązku "zbawiania" osób które nie mają na to ochoty.
A z drugiej strony mamy osoby wierzące w Polsce zwykle katolików z tekstami typu "spłoniesz poganinie" " modle się za ciebie' " wierze w twoje nawrócenie " " kiedyś zmądrzejesz ujrzysz światło pana" i inne duperele.
Tylko taka malutka sugestia do "dobrych katolików' to że Wy w coś wierzycie nie oznacza że to istnieje ani że macie rację a nikt nie dał wam prawa do decydowania za innych w które z ogromnego panteonu dostępnych bóstw (tak nie tylko katolicyzm istnieje) mają wierzyć inni dookoła was.

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Kasia788 » 20 gru 2017, o 00:17

Magia? Bez przesady. Przereklamowane...

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: viki 5 » 20 gru 2017, o 00:02

Ja przyzwyczajenia mogę zmienić ale wszystko będzie sztuczne i nie będzie 'MAGII ŚWIĄT"postaw się a na rób się.Miłej magi świąt:)

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 19 gru 2017, o 20:39

Witam ja jeżdżę co roku do rodzinnego domu na święta.Nie mam mamy bo zmarła kilka lat temu, a w domu 3 facetów (tata i 2 bracia którzy są na studiach),więc na mnie spada obowiązek zrobienia świąt i wyprawienia braci na studia.Jestem osobą która na co dzień pracuje(w sklepie spożywczaku) i po pracy przed świętami jest szał gotowania,sprzątania itp. to mi się odechciewa tych świąt, ale co się nie robi dla rodziny. Niektóre bezrobotne pasożytki to tylko myślą jakie zrobić paznokcie, fryzury i w co się wystroić a człowiek, który idzie do pracy a tam szał świątecznych zakupów i wraca a tam szał świątecznego przygotowania to mu się świąt już nie chce.
Wszystkim osobom co to czytają oraz adminowi życzę zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia:)
nie narzekaj na swój wybór , masz wolną wolę , zmień przyzwyczajenia które cię wk...ją , będz asertywna i poczujesz wolność i radośc

Re: Święta w domu czy u rodziców bez kłopotu?

Post autor: Gość » 19 gru 2017, o 20:33

A i jeszcze jedno-w przygotowania przedświąteczne powinni się włączyć wszyscy członkowie rodziny A nie tylko 1 osoba.

Na górę