Post autor: Gość » 6 cze 2017, o 06:40
,,Kiedyś nauczyciele uczyli", ,,Kiedy nauczyciele mieli szacunek"- tak,to prawda...tylko, że kiedyś DZIECI MIAŁY SZACUNEK DO NAUCZYCIELA!!!Rodzice też nie byli tacy tolerancyjni jak teraz.Poskarżyłeś się w domu na nauczyciela to dostałeś wpier... a dzisiaj sądami straszą.Rodzice szukają winy u nauczyciela nie u ucznia(aczkolwiek trudno to to uczniem nazwać...Pomalowane włosy,kolczyki w nosie,brwi,brodzie i czort wie gdzie jeszcze,pomalowane szpony,tapetę można szpachlą ściągać,doopa,brzuch na wierzchu a o ,,słownictwie'' już nie wspomnę).Co takie dziecko wyniesie z lekcji jak nie wypuszcza telefonu z ręki?!W domu laptopy,tablety i inne...pomoce nauczania;))no i...WSPARCIE RODZICÓW!!
,,Kiedyś nauczyciele uczyli", ,,Kiedy nauczyciele mieli szacunek"- tak,to prawda...tylko, że kiedyś DZIECI MIAŁY SZACUNEK DO NAUCZYCIELA!!!Rodzice też nie byli tacy tolerancyjni jak teraz.Poskarżyłeś się w domu na nauczyciela to dostałeś wpier... a dzisiaj sądami straszą.Rodzice szukają winy u nauczyciela nie u ucznia(aczkolwiek trudno to to uczniem nazwać...Pomalowane włosy,kolczyki w nosie,brwi,brodzie i czort wie gdzie jeszcze,pomalowane szpony,tapetę można szpachlą ściągać,doopa,brzuch na wierzchu a o ,,słownictwie'' już nie wspomnę).Co takie dziecko wyniesie z lekcji jak nie wypuszcza telefonu z ręki?!W domu laptopy,tablety i inne...pomoce nauczania;))no i...WSPARCIE RODZICÓW!!