Post autor: Gość » 20 paź 2018, o 08:49
Każdy chce zrobić jak najtaniej na chińszczyznie, która po kilku miesiącch ujawnia wady ukryte i wtedy pretensje do fachowca że zawór kapie lub w najgorszym wypadku pęka i zalewa piękne mieszkanko. Trzeba sie określić tanio i byle jak czy drogo dobrze na lata. Nie można w tych czasach określić ceny za tzw. punkt bo na każdej budowie jest inny układ i specyfika. Po wykonanej pracy ustalamy cenę usługi. I wtedy zaczyna się ,,zapłacę panu za trzy tygodnie bo wtedy wezme za buraki kase. Po trzech tygodniach ,, zapłacę za trzy miesiące, po trzech miesiącach zmieniam numer telefonu itp. W najlepszym wypadku zapłacę za materiał w sklepie a fachowiec niech sie cieszy że miał robotę,
Każdy chce zrobić jak najtaniej na chińszczyznie, która po kilku miesiącch ujawnia wady ukryte i wtedy pretensje do fachowca że zawór kapie lub w najgorszym wypadku pęka i zalewa piękne mieszkanko. Trzeba sie określić tanio i byle jak czy drogo dobrze na lata. Nie można w tych czasach określić ceny za tzw. punkt bo na każdej budowie jest inny układ i specyfika. Po wykonanej pracy ustalamy cenę usługi. I wtedy zaczyna się ,,zapłacę panu za trzy tygodnie bo wtedy wezme za buraki kase. Po trzech tygodniach ,, zapłacę za trzy miesiące, po trzech miesiącach zmieniam numer telefonu itp. W najlepszym wypadku zapłacę za materiał w sklepie a fachowiec niech sie cieszy że miał robotę,